powrót do formy ;)

tu bym polemizował. kto ma zdrowe kolana i dobra technike, temu nic się nie stanie. ale wielu ludzi nie wie nawet, że ma coś nie halo z chrząstką itd, pozostałości starych urazów np z boiska itp. zalecałbym jednak ostrożność i nie przeciążanie kolan, zwłaszcza że przysiady na 1 nodze w sumie niewiele dają w naszej branży. rób zwykłe ze sztangą, wejścia na ławeczkę ze sztangiełkami, wypady w przód io w tył, wspięcia na palce - i będzie dobrze :)

również z tym, że brzuch robi się sam i przy okazji - ciężko mi się zgodzić. zgadzam się, do pewnej granicy może i tak jest, ale biorąc się za regularny trening nóg i pasa barkowego trzeba zadbac również o rozbudowe rdzenia, który je zepnie i przy okazji zabezpieczy kręgosłup.


Zmieniony przez - Jodan w dniu 2012-01-19 22:59:44

Ćwiczenia na brzuch na pewno nie zaszkodzą.
Jednak dla zwykłej ciekawości o ile miałeś przerwę w trenowaniu brzucha zrób sobie test na wznosy nóg w zwisie na drążku.

Ja właściwie nie trenując brzucha zrobiłem ostatnio w ramach testu na luzie 12 razy pełen wznos (stopy nad głową) co jak dla mnie nie jest złym wynikiem, choć oczywiście powinien byc pewnie jeszcze lepszy


Zmieniony przez - Samuray-X w dniu 2012-01-19 23:19:04

robiac brzuch na boksie to dopiero czujesz ze masz miesnie na brzuchu, Judo i bjj w cwiczeniu brzucha to przedszkole <yes>

To ja wiem. Pytanie brzmi czy NIE ROBIĄC specjalistycznych ćwiczeń na brzuch jestes w stanie go wzmocnić i o ile .... ?

Przysiady na jednej nodze są zalecane jako element rehabilitacji po urazach/operacjach kolan w celu wzmocnienia mięśni, więc chyba to ćwiczenie nie jest takie złe Jest jak ze wszystkim - trzeba zwracać uwagę na technikę.

Zgodzą się w pełni z Samurayem co do brzucha, MC i innych ćwiczeń. Brzuch i dół pleców uczestniczy w tych ruchach wystarczająco mocno.

A jak już ktoś chce katować brzuch osobno, to niech nie zapomina o plecach, żeby sobie nie rozwalić pleców z kolei.

Nie będe się kłócił. Kiedyś czytałem artykuł Martina Rooneya z Szkoły Szybkości Parisiego na ten temat, który podkreślał rolę i znaczenie treningu mięsni "rdzenia " (core) w sztuKach walki i zalecał różnorodne ćwiczenia na ta strefę.
Ja w okresie przygotowania silowego robię brzuch i dobrze na tym wychodzę.
Są oczywiście różne szkoły treningu - i co zabawne - każda ma rację

Trzeba mieć świadomość, że każdy organizm jest inny i nie ma jednej, uniwersalnej metody treningowej idealnej dla wszystkich. To, co dla jednej osoby będzie idealne, u drugiej spowoduje regres

Zgodzę się, że mięśnie rdzenia są bardzo ważne. Ale one są najbardziej angażowane właśnie w ćwiczeniach złożonych, wielostawowych, jak MC, wiosło, przysiad. Brzucha osobno nie ćwiczyłam od paru lat, a w badaniach wytrzymałości czy siły tej partii wypadam świetnie. Ponadto sam trening na macie bardzo wzmacnia te mięśnie.

tak jak Saida
WODYN o tym pisał dużo , że brzuch najlepiej pracuje przy przysiadach , martwym ciągu , wiosłowaniach a nawet wyciskaniach na barki stojąc , pushpress itp.
Oczywiście wykonywanych bez pasa...

interesujące, będę musiał przetestować to podejście

Gwoli wyjaśnienia, to nie jest tak że brzuch NAJLEPIEJ pracuje przy ćwiczeniach podstawowych typu MC, przysiad etc. Gdyby tak było to kulturyści czy lekkoatleci nie robili by w ogóle brzuszków i wznosów tylko martwy. Mięśnie brzucha w tych ćwiczeniach pracują po prostu dosyć mocno, na tyle aby uznać to za trening również i tej partii mięśniowej.

Natomiast jeżeli chodzi nam o dopracowanie brzucha to nic nie zastąpi ćwiczeń izolowanych. Dlatego trójbości mają zalecany trening brzucha jako uzupełniający po głównej serii MC. Inna sprawa, że nie wszyscy go robią.