Problemy z organizmem po zaprzestaniu cwiczen na silowni

Witam, zalozylem temat w sprawie poznania opinii innych sportowcow na temat zachowania mojego organizmu po zaprzestaniu cwiczen na silowni. Mam 18 lat , cwiczylem 2 lata bez przerw - wazylem okolo 86kg. W pazdzierniku z powodow osobistych zaprzestałem cwiczen, jak i praktycznie calkiem aktywnosci fizycznej. Niedawno zaobserowalem u siebie niepokojące objawy zachowania organizmu. Mam podwyzszony puls - w ciagu dnia utrzymuje sie okolo 120-130 uderzen. Zdecydowanie pogorszył mi się aptetyt - schudlem do okolo 78kg. Popadłem w ogolne zle samopoczucie , nie mam ochoty nigdzie wychodzić z domu , stałem sie bardzo nerwowy . W sytuacjach gdy otacza mnie wiele ludzi - kino itd czuje sie slabo , popadam w ataki paniki. Znajomi pytają mnie czemu ogolnie bardzo nerwowo reaguje na najprostsze problemy i sytuacje. Ostatnio wykonalem sobie kilka badan u lekarza - wlasnie czekam na wyniki , ale chce znac rowniez wasze zdanie. Czy moj obecny stan zlego zdrowia moze miec cos wspolnego z zaprzestaniem cwiczen? Gdy cwiczylem bylem calkiem inny , brałem wiele odzywek - przedtreningowych boosterow itd czy rowniez one moga miec wplyw na moja prace serca? Dziekuje za kazda odpowiedz i pozdrawiam :)

Może mieć.

Jezeli ktos wiedzialby cos wiecej na temat , lub przeszedl to co ja prosze aby napisał.

Ja też jestem twojego wieku w maju 18 ćwiczyłem na siłowi prawie 3 lata + sporty walki zapasy,boks na końcu mma. Pod koniec wakacji złapalem kontuzje ścięgna i juz pól roku nie ćwicze, dopadla mnie depresja i to samo co Ciebie, gdybym mógł bym ćwiczył niewyobrazam sobie życia bez sportu zwłaszcza siłowni. Tak więc jeśli Ci zalezało na siłce mi sie zdaje ze ma to jakiś związek.

też mam podobną sytuacje przestałem trenować (trenowałem na siłce i boks) i też się czuje jakoś dziwnie i mam podwyższony puls(wcześniej nie miałem)

Ja wlasnie tak samo popadlem w depresje i ogolne bardzo zle samopoczucie... Kiedys bardzo zalezalo mi na silowni i bardzo sie do tego przykladalem a ostatnio to sie czuje jakbym byl innym czlowiekiem

Chłopaki ja podobnie , ja to mam przej**... kompletnie , zaczołem trenować po pierwszej depresij ( pierwsza była w wieku około 11 lat ) , i tak bardzo mi się to spodobało że chyba stałem się maniakiem ale nie na krótko kąpletnie nie wiedziałem jak ćwiczyć ciągle sie przetrenowywałem , kłopoty w domu były i masakra , ćwiczyłem dajmy 1-2 tyg potem 1 miesiąc lub kilka tygodni przerwy do 4 miesięcy , co ja przeżyłem nawet samobujstwo chciałem popełnić i nadal o tym myślę , miałem chyba z 20 depresij , w dodatku trochę miałem i nawet mam problemy ze sobą jestem troszkę może inny cżesto sie kłuce z rodziną nie raz dochodziło do walki Ja vs ojciec wiadmo ojciec wygrywał ćwiczył kiedyś sporo , ja vs brat , itp nawet dziadek ale on jest nie normalny , ostatnio miałem drugą sprawę w sondize z mojego powodu ile stresu rodziców i mojego .... z powodu że jest pies labrador i szczeka ciągle budzi mnie rano , w nocy , szczeka z pwodu że jest w kojcu a to nie są psy do kojca , to pies do zabawy , nadal szczeka nikt mnie nie rozumie policja , rodzice , i ci ludzie co maja tego psa ile ja wyzywałem policje i tych ludzi i rodziców masakra białej gorączki to dostałem w życiu chyba 30 razy , nie ćwiczyłem przez te problemy tak jak pisałem wczesniej trening 1-2 tyg potem przerwa i tak ciągle , tak się zawsze żle czuje gdy nie ćwicze nie jestem sobą jakby-
Wstydzę sie ludzi
Mam depresje , myśli samobujcze itp
jak jest dużo ludzi to kompletnie wysiadam
nie czuje się sobą
nie mam takiego apetytu

i wiele wiele innych ogólnie bardzo żle ostatnio to chciałem sie zabić siedziałem w łóżku przez całe 2 dni i około 13 godzin nic nie piłem i nie jadłem a przed tym byłem nie dobrze nawodniony i jedzony , w dodaku ćwiczyłem żeby zędleć i się pociłem specialnie włączałem kaloryfery i grube ubrania zakładalem , ale nic sie mi nie stało rodzicie płakali bo z nimi nie gadałem , jest żle bardzo ciągle chciałbym być wysportowany i miec dziecko ze sportowczynią ale eskimoska czy mużynka :D i wycwiczyc dziecko żeby było mistrzem ale nie tylko w sporcie też w nauce , teraz jestem zniszczony chyba i już nic ze wszystkiego .
i boję sie bić ze wszystkimi nie mam respektu do siebie
jesteem chyba mniej agresywny

heh trochę sie rozpisałem prawda? ogólnie teraz ćwicze ale ostatnio znowu problemy były nie ćwiczyłem ze 2-3 dni teraz od 2 dni cwicze pies nadal szczeka i ogólnie nie jest super świetnie pewnie znowu to wszystko mnie czeka .

i nie uważacie że to jakieś dziwne jest? mamy wszyscy prawie takie same objawy , a też macie tak że jak ćwiczycie to jesteście jacyś mega pobudzeni i agresywni ? i zbyt dbacie o siebie żeby efekty były najlepsze itp ?

Habsvok2 no to mam podobnie jak Ty, chociaz nie jestesmy sami :D tyle że jeszcze nie miałem spraw w sądzie ale mało brakowało wieeele razy. Myśle że też po części to że niedowartościowanie i wina tego że dorastamy. Moja agresja była kiedyś w gimnazjum potworna teraz troche spokój ale jak cos mi nie odpowiada to jestem w stanie też naprawde wiele zrobić. Ale gdyby nie ta kontuzja czuł bym się lepiej, teraz przez ta kontujze zupełnie popadam z depresje bo nie moge robic tego co lubie, mam gorszy wygląd możliwe coraz mniej "respektu".

Ogólnie to jak cwicze czuje sie mega zaj**iscie . Dlatego chyba powinienem wrocic do cwiczen nie potrafie prowadzic takiego trybu zycia jaki teraz prowadze. A macie moze cos takiego ze jak siedzicie nie odzywacie sie nic czy cos i nagle jakis znajomy powie wam ze cos dziwnie wygladacie albo dziwnie sie zachowujecie i wtedy nadchodzi stan krytyczny takie jakby zejscie i zaczynaja sie uroje w glowie ktorych na zaden sposob nie mozna zakonczyc

no tez jestem troche taki moze bardziej mniej pewny siebie.. w towarzystwie mniej sie udzielam niz kiedyś. Ale raczej mi nie gadają ze sie dziwnie zachowuje. To nie wiem albo sie zmieniłeś z wiekiem albo ta depresja byc moze. Zacznij ćwiczyc, cos robic napewno Ci to na dobre wyjedzie i jeszcze na tym skorzystasz :)

Ja bym tu szukał powiązania z poziomem testosteronu i kanabioidów jak np.Anandamid. Ćwiczymy - jest go więcej, stajemy się bardziej odważni, czujemy MOC, nic nas nie powstrzyma, a po odstawieniu ćwiczeń jest jak jest