Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6
Jako, że miałem prawdopodobnie to samo co ty , dokładnie w tym samym miejscu co ty- to ci odpowiem :D
Masz 2 wyjścia:
1. tłuszczak
2. przepuklina
Najłatwiej rozróżnić je po tym, że po wysiłku powiększy ci się przepuklina. Chociażby minimalnie, i będziesz mógł ją wcisnąć do środka (u mnie było to jakieś 1-2mm).Przepuklina powiększała się tylko po ciężkim wysiłku, dlatego przy badaniu przez lekarza rodzinnego (kaszlanie) lekarz nie stwierdził przepukliny :D Potem było USG, żeby sprawdzić co to za guz (domniemali tłuszczak). Tam również wykluczono przepuklinę... I jak skierowali mnie do chirurga to dopiero ten, zwykłym badaniem ręką stwierdził PRZEPUKLINĘ kresy białej 1cm na 1,5cm :D
I wiadomo, JEDYNA możliwość to operacja. Masz 17 lat, jest to twoja pierwsza przepuklina, więc bedziesz na 99% operowany metodą klasyczną (napięciową-bez siatki). Operacja nic nie boli-znieczulenie. Tego samego dnia do domu. Pierwsze 48h trochę pobolewa, ale to minimalnie. Ja starałem się do Szkoły Oficerskiej na kierunek rozpoznanie (baaarrrdzzzooo dużo WF), wytłumaczyłem to lekarzowi, że mam tylko 6tygodni do wcielenia, on mi na to powiedział, że w 6 tygodni (na tyle mam zwolnienie)powinno się wszystko już wygoić i że powinienem dać radę, ale gwarancji nie da:d. Jednak odpuściłem jeszcze w tym roku, dam sobie 3 miesiące wolnego, a po 3 miesiącach zaczynam od basenu i truchtu. Całkowite zabliźnienie się rany (tej pod skórą) to 9 miesięcy.
Szacuny
4
Napisanych postów
341
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
8739
sorry że odświeżam ale mam pytanie czy obecnie można wybrać sobie rodzaj znieczulenia albo narkozę? i co byście polecali za/przeciw ? bo skłaniam sie ku narkozie.Bo naczytałem się i mam już niezłego pietra a jak bym tam jeszcze na żywo miał to widzieć to lub słyszeć nawet to mimo że byłbym sparaliżowany od pasa w dół to bym spie..... stamtąd na rekach.i drugie pytanko odnośnie siatek,czy teraz zakładane są już tylko siatki czy także jest możliwe zwyczajne szycie.No i chciałbym żeby ktoś kto miał niedawno taki zabieg/operację napisał jakie były przygotowania,bo wiem ze trzeba sie zaszczepić na żółtaczkę 1,5 miesiąca wcześniej i nie przemęczać się.dzięki.
Szacuny
1
Napisanych postów
115
Wiek
34 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
3373
proboszcz1: ja miałem niedawno zabieg na przepuklinę pachwinową. Rodzaj znieczulenia omawiasz z anestezjologiem, który zadaje Ci kilka pytań ( czy przechodziłeś już jakąś operację, czy palisz itp.) i w moim przypadku było tak, że ja także chciałem mieć narkozę, ale on doradził mi znieczulenie od pasa w dół bałem się tego strasznie tak jak Ty, że będę to wszystko widział itp.. Napiszę Ci tak, w znieczuleniu od pasa w dół najgorszy jest moment kiedy wbijają Ci igłę w kręgosłup, nie boli to aż tak bardzo no, ale trzeba to przyznać, że nie jest to miłe :) Na stole operacyjnym dali mi także dożylnie środki uspokajające tylko nie wiem czy to każdemu dają czy ja byłem wyjątkiem to jak mi mierzyli tętno to lekarz się śmiał, że dostane zaraz zawału serca ( taki byłem przestraszony ) :D. Później to już jest pryszcz, nic tam nie widzisz co Ci robią, bo dają Ci taką płachtę wiec nic nie widać. Ja sobie leżałem i rozmawiałem z chirurgiem taki byłem uspokojony po tych lekach, że nawet sobie żartował z lekarzem :) Więc nie masz się co bać tego znieczulenia, jak to mówią.. Nie taki diabeł straszny jak go malują :)
Co do siatek to omawiasz już z chirurgiem w moim przypadku miałem robiony zabieg bez użycia siatki, chirurg stwierdził, że nie potrzebuję. Co prawda trochę żałuję, ponieważ przeczytałem parę artykułów na ten temat i niby z siatką jest mniejsze ryzyko nawrotu.
Jeśli chodzi o żółtaczkę to ja miałem robioną kiedyś tam i była jeszcze ona ważna :P Idź do lekarza rodzinnego on już będzie wszystko wiedział :)
Zmieniony przez - Xeremelegu w dniu 2011-11-27 23:39:09
Szacuny
1
Napisanych postów
6
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
134
Jestem po zabiegu przepukliny pachwinowej. Zabieg miałem 14 grudnia, od 15-tego jestem w domu, w miarę normalnie mogę już chodzić, najbardziej doskwiera ból przy wstawaniu z łóżka, ale idzie wytrzymać. Ja miałem przepuklinę robioną metodą laparoskopową (mam wstawioną siatkę) w znieczuleniu ogólnym, przed zabiegiem przyszedł do mnie anestezjolog i zadał kilka pytań: czy pale papierosy, choroby przewlekłe, czy miałem rtg płuc, i czy miałem kiedyś operację itd. Jeżeli zdecydujecie się na operację klasyczną lekarz mówił mi, że nad ... (wiadomo czym) są jakieś ścięgna, które podczas operacji mógłby mi podrażnić i mógłbym mieć przewlekłe bóle od 6ciu do 8-miu miesięcy, w metodzie laparoskopowej robione są 3 nacięcia (0,5 cm każde), dwa na narzędzia, jedno na kamerę. Pierwsza doba po operacji 24 h leżenia i zero jedzenia, następnego dnia kazali mi już spacerować po korytarzu (podczas pierwszej próby wstania prawie zemdlałem, następna próba po ok. 30 minutach i już wszytko ok). Dostałem zwolnienie na miesiąc, za 6 dni mam się zgłosić do poradni chirurgicznej na zdjęcie szwów. Lepiej zróbcie porządek z przepukliną póki jest mała bo potem już jest tylko gorzej (i dla was i dla chirurga, który to będzie operował). Nie ma się czego bać, nie taki diabeł straszny jak go malują. Za miesiąc lub dwa będziecie sprawni tak jak kiedyś :). W razie pytań piszcie PW.
Szacuny
24
Napisanych postów
718
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
34043
Czy z przepukliną trzeba iść do rodzinnego czy można iść bezpośrednio do szpitala?
"Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne."
Leopold Staff - Kowal
Szacuny
1
Napisanych postów
6
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
134
najpierw do rodzinnego, który da skierowanie do szpitala i powinien powiedzieć Ci co dalej. Jak u mnie dostałem skierowanie i lekarz mi powiedział, że w każdy wtorek w pokoju ordynatora chirurgii zapisują na zabiegi planowane. Wyznaczasz datę i spokój ;)
Szacuny
24
Napisanych postów
718
Wiek
34 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
34043
Witam, byłem z moją przepukliną(pępkowa) u chirurga w szpitalu wojewódzkim (lutycka) w Poznaniu. Sprawdził ją palcami i powiedział że nie trzeba jej operować bo to przepuklina w bliznie po pępku i najprawdopodobniej jest w tkance tłuszczowej czy coś takiego i pewnie miałem ją od narodzin. Stwierdził że pewnie trzeba będzie ją zrobić jak bede miał 60 lat i piwny brzuch a na moje pytanie czy jak "nie bedzie piwnego brzucha to trzeba będzie operować" odpowiedział że nie, no i pozwolił mi ćwiczyć itp. Fakt faktem przepuklina od kiedy ją wyczułem nie powiększyła się czyli od 2 lat ale niepokoi mnie że lekarz stwierdził to bez usg. Co o tym myślicie.
"Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne,
Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę,
Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne."
Leopold Staff - Kowal
Szacuny
1
Napisanych postów
78
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1525
Witam, otoz mam pierwsze zalązki przepukliny pachwinowej, lekarz powiedzial ze raczej obejdzie sie bez operacji, zalecil mi wzmocnienie brzucha i wizyte za pare miesiecy. Sa jakies zalecane cwiczenia jakie powinienem wykonywac? Okreslona ilosc powtorzen? Jak wyglada sprawa z basenem,czy jest zalecany?
Zmieniony przez - salkometer w dniu 2012-04-06 19:54:51