Krzysztof Włodarczyk vs Francisco Palacios II

Nie ukrywam,że Krzysiek tą decyzją trochę mi podniósł ciśnienie. Jak do tej pory starałem się go bronić, tłumaczyć, ale teraz wiem, że byłem w błędzie. Jeśli nie wyjdzie do ringu z Palaciosem to będzie już koniec dla Krzyśka w moich oczach. A Włodarczyk vs Roy będę całym sercem za Royem

bokser - mam tak samo jak Ty. Trzeba czekać na ostateczną decyzję... swoją drogą - jest mowa o Tarwerze i HBO w stanach ale czy bez pasa nadal będą zainteresowani Diablo ? co do Roya, to tak jak Jarzynek mam nadzieje, że nie dojdzie do tej walki - a jak dojdzie to oby Roy go zbił

Tarver rozniósłby Włodarczyka bez większych problemów.
Poza tym wydaje mi się, że Tarverowi właśnie chodzi o ten pas który ma Włodarczyk, czyli jeśli go straci, walki może nie być.
Swoją drogą Tarver to ciekawy zawodnik, ma już 43 lata na karku, a jeszcze walczy i to z nie byle jakimi przeciwnikami. Nie opier**** się jednym słowem, co prawda walczy ostatnio bardzo rzadko, ale nie traci czasu na kelnerów.

Styl Palaciosa wybitnie nie leży Diablo niezależnie czy jest w formie czy nie. A dodatkowo po takim nakazanym odgórnie rewanżu sędziowie będą woleli uniknąć oskarżeń o stronniczość, i podejrzewam że tym razem niewyraźne rundy (których Diablo miewa sporo) będą szły na korzyść Portorykańczyka.

Dlatego nie dziwię się (nie mówię że pochwalam) to że Włodarczyk rozważa olanie paska i walkę za konkretne $$$ z Tarverem, który powinien być plus minus tak samo trudnym przeciwnikiem jak Palazios. Albo nawet pójście na łatwiznę i dokańczanie legendy RJJ... chociaż jak patrzyłem jak sztywno Diablo walczył z Greenem to też nie jestem pewien czy akurat dla niego byłaby to taka łatwizna.

Zmieniony przez - GB w dniu 2011-12-19 18:58:06

Dziwna decyzja, rezygnować z pasa dla jednej walki za większe pieniądze. Pytanie co potem? byłaby to prawdopodobnie ostatnia walka za konkretne pieniądze, bo nazwisko Włodarczyk, bez pasa WBC to nic. Chociaż szokować to za bardzo nie powinno, to nie bokserskie czasy wielkich wojowników, lecz chłodnych biznesmenów.


Zmieniony przez - doggaz w dniu 2011-12-19 19:00:59

Walki z Palaciosem nie wygrałby za chvja, nawet lucky punch nie wchodzi w grę przy stylu czarodzieja.

Pytanie brzmi : czy walka z Tarverem tak dobrze by się sprzedała po przegranej z Palaciosem? No właśnie, imo nie:)

Dokładnie, rezygnacja z czegoś co i tak za chwilę z dużym podobieństwem straci (rewanż z Palaciosem) nie jest takim aż takim poświęceniem jak by się w pierwszej chwili mogło pomyśleć.

To czemu Włodarczyk narobił sobie tyle wstydu po pierwszej walce, jak mógł przegrać oddając Palaciosowi pas, a teraz oddaje go dobrowolnie.
Tak czy siak, Palaciosowi należy się ten pasek.

mysle ze powinien zrobic walke z Palciosem

Włodarczyk nie ma 40 lat zeby juz robic tylko walki o duza kase

powinien wygrac efektowanie z Palaciosem, wtedy bedzie mogl juz walczyc z czołówka lub legendami

głupotą bedzie rezygnowac z pasa, na dodatek najbardziej prestizowej federacji

rywali nie bedzie przyciagac nazwisko Diablo, tylko własnie ten pas

Niestety wygląda na to,że Diabolo, z całym szacunkiem dla niego, nie ma jaj, żeby wyjść do Palaciosa. Stąd te śpiewki o tym,że pas nie jest mu już potrzebny ect. Wiadomo,że w przypadku porażki z Portorykańczykiem jego notowania spadłyby równie szybko, jak rzekomo wzrosły. Stąd bzdury o tym,że łaskawie odtrąca pas i niczym mityczny Apollo toczyć będzie największe na świecie boje, opromieniony blaskiem słońca.

To nic innego, jak klasyczny przykurcz jąder, okraszony czystą demagogią i opowieściami rodem z mchu i paproci.