"Góra na którą się wspinasz, nie będzie widoczna dla publiki.. Ale i tak nie wolno Ci przestać się wspinać"
http://www.youtube.com/watch?v=qGGxEIWvOkM&feature=plcp
...
Napisał(a)
A co tu taka cisza Macie jakieś linki do gali, zaczyna się o 3 czy główna walka o 3 ?
...
Napisał(a)
Gala zaczyna się o 2 a główna walka pewnie koło 4, może trochę później.
Będę kibicował Frochowi a niech wygra przed czasem hehe
Będę kibicował Frochowi a niech wygra przed czasem hehe
...
Napisał(a)
Walka podobno słaba. dobrze, że nie wstawałem
"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"
...
Napisał(a)
Czy ja wiem czy słaba? Widziałem gorsze.
Co prawda było sporo przepychanek, ale to jest właśnie boks.
Co do walki sporo fauli ze strony Warda widziałem, za każdym razem atakował głową gdy schodził do półdystansu. Nie wiem jakim cudem wszystko skończyło się dobrze i bez żadnych kontuzji.
Ward od samego początku kontrolował walkę i przyznanie zwycięstwa nie podlegało dyskusji. Froch cały czas boksował strasznie pasywnie, bardzo nie podobało mi się to nastawienie do walki. Urywał tylko to rundy które w moim odczuciu Ward po prostu je mu dał, jedyne co mi się podobało w Frochu to, że ruszył do ataku w ostatniej rundzie. Gdyby ruszył wcześniej do boju Ward miałby z nim problem, a tak to nie nawojował za dużo w jednej rundzie.
Ward za to świetnie zaprezentował się pod względem techniki. Andre jest kompletnym technicznie bokserem. Ma bardzo dobry atak, kontry i świetną obronę. Froch po prostu nie mógł go ustrzelić. Szkoda, że nie ma jeszcze tej nokautującej siły. No cóż, mamy po turnieju Super Six
Co prawda było sporo przepychanek, ale to jest właśnie boks.
Co do walki sporo fauli ze strony Warda widziałem, za każdym razem atakował głową gdy schodził do półdystansu. Nie wiem jakim cudem wszystko skończyło się dobrze i bez żadnych kontuzji.
Ward od samego początku kontrolował walkę i przyznanie zwycięstwa nie podlegało dyskusji. Froch cały czas boksował strasznie pasywnie, bardzo nie podobało mi się to nastawienie do walki. Urywał tylko to rundy które w moim odczuciu Ward po prostu je mu dał, jedyne co mi się podobało w Frochu to, że ruszył do ataku w ostatniej rundzie. Gdyby ruszył wcześniej do boju Ward miałby z nim problem, a tak to nie nawojował za dużo w jednej rundzie.
Ward za to świetnie zaprezentował się pod względem techniki. Andre jest kompletnym technicznie bokserem. Ma bardzo dobry atak, kontry i świetną obronę. Froch po prostu nie mógł go ustrzelić. Szkoda, że nie ma jeszcze tej nokautującej siły. No cóż, mamy po turnieju Super Six
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Szkoła Hopkinsa...
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów
...
Napisał(a)
obejżałem walkę, szału nie było, zachowawczo z obu stron, Ward ma bardzo krótkie ręce, jak t-rex.
...
Napisał(a)
Czemu sądzisz, że ma krótkie ręce? Nie znam jego wymiarów, ale ogólnie wydaje mi się, że warunki nie są najgorsze.
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...
Polecane artykuły