Szacuny
7
Napisanych postów
9094
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37391
Wczoraj sobie obejrzałem walkę Mousasi vs Jardine. Kurna ja nie wiem jak do tego mogło dojść, że tam dali remis Keithowi tak ściany pomagały, że historia, nawet był moment, w którym sędzia ringowy zj**ał sprawę po całej linii - Jardine sp*****la oszołomiony, a Mousasi go goni, a referee w tym momencie uznał za stosowne przerwać, bo Gayguardowi wypadł jakiś czas wcześniej ochraniacz na szczękę.
Szacuny
7
Napisanych postów
9094
Wiek
39 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
37391
Ja nie wiedziałem kto to "pan sutek" No ale fakt coś w tym jest To ino świadczy o głębi dzisiejszej MW w SF. Title shota dostaje, gość po zebraniu potężnego wp******u w wadze wyżej, który nigdy nie walczył w MW.
Zmieniony przez - lord raV w dniu 2011-12-14 14:40:30
Szacuny
520
Napisanych postów
11292
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
77262
no a coker pitoli ze sf sie utrzyma, po chuvj ma sie utrzymywac ja sie pytam skoro takie kwiatki tam teraz sa :D No ale jeszcze jardine zrzuci do welterweight w akcie desperacji