Dziennik lafaya

trening 08.12
B 6x5
A3, A2 6x5
C 6x5
E 4x5
F 4 x5
G 4 x10
H 6 x 7
K 3 x 13
W B i C nie które serie zrobiłem trochę więcej powtórzeń ( co se będę żałował ). Trening lekki :).
Zamierzam przerzucić trening z soboty na niedziele i w sobotę odpocząć z dietą zamiast suchuchego mięcha z ryżem zjem chili con carne) i pod wieczór doładuje kalorie piwkiem . Mam nadzieję że opóźnienie treningu nie przeszkodzi w niczym :)

Zmieniony przez - chudy_Bycz w dniu 2011-12-08 19:49:43

Trening 12.11o
Nie posłużyła mi ta dłuższa przerwa i zaniedbanie się z dietą , ogólnie lipa, potraktowałem ten trening jako wstęp do nowego tygodnia.

I prawidłowo, coś na rozruch musi być

Trening 13.12
Kolejny dzień ze spadkami UZASADNIONY!
Od czwartku wracam na poważnie do świąt chcę przejść na lvl 5.

Zmieniony przez - chudy_Bycz w dniu 2011-12-13 18:34:08

trening 15.12
Wkońcu nie muszę wstydzić się swoich wyników. Niektóre serie trochę oszukane.
B 5x8 + 6
A3 8x6
A2 4x8 6 6
C3 5x6 4
G 4x10
H 4 x 7 pierwsza seria na prostych nogach
K (na krześle ) 3 x 13 .

Zmieniony przez - chudy_Bycz w dniu 2011-12-15 21:37:57

Trening 17.12
Ten dzień przejdzie do historii kulturystyki :D
Takiego progresu się nie spodziewałem :D
B,a2,a3, 6x8
C3 6x6
G 4x10
h 4x7
k 3x13.
Zastanawia mnie tylko co dało mi takiego kopa, może magiczna moc czarnego piwa na wieczór przed dniem treningowym .
Cel przejścia na 5 poziom w tym roku staje się coraz bardziej realny ;)

Zmieniony przez - chudy_Bycz w dniu 2011-12-17 14:15:24

https://www.sfd.pl/Jan_Łuka__fenomen_na_skalę_swiatową-t312244.html polecam.

Kolejne treningi przed świętami raczej dawałem sobie odpocząć (doszedł alko i brak diety), w drugi dzień świąt machnąłem 2 serie max dipsy z 12 kilowym obciążeniem, i podciągnięcia.
Trening 28.12
B,a2,a3 6x8
C3 4x8 4 8 (niektóre serie raczej oszukiwane)
G 4x12
h 4x8
K 3x13.

Trening 1.03.2012
Przed treningiem czułem się jak żel betonowy kloc, nic mi się nie chciało dosłownie nic i miałem już sobie odpuścić dzisiejszy trening, ale nie ładnie się tak op*****lać od początku roku więc trening był .
Ćwiczenie C dałem na początek(chciałem sprawdzić czy dam rady 6x8).

C3 I prawie bylo :) w 6 serii opadłem reszta trochę oszukana. Wymówka: migrena ; )
B 6x8 ale chcac nie chcac wydłużylem sobie przerwy midzy seriami tyczy się to też to nastepnego ćwiczenia
A2 6x8
A3 5x8 6
K NIe dałem rady machnać K po ćwiczeniach super tric.
Od czwartku zaczynam ćwiczyć całe ciało.
Za tydzień lub 2 zamierzam przestać na jakis okres ćwiczyć.
Idę szamać i po wodę. Narazie

Trening 03.01
Ogólnie mniej powtórzeń. Wróciłem do treningu nóg (troche asekuracyjnie robię 3x5). Dzisiaj pojawiły się zakwasy na udach czyli raczej dzisiaj piwka sobie nie strzelę . Ma ktoś jakiś tani szybki i łatwy przepis na rybkę ?