Dieta, ćwiczenia, niespodziewane efekty...

Witam, od niedawna zacząłem na poważnie ćwiczyć. Planuję do końca grudnia ćwiczyć na masę, po nowym roku kreatyna, a potem redukcja na wakacje.
Mam 22 lata, 184 cm wzrostu, jak układałem diete i trening ważyłęm ~83kg (teraz ~86)
Ogólnie wyliczyłem zapotrzebowanie kaloryczne na poziomie 2867kcal.
BMR - Podstawowa przemiana materii 1876
TEA - Kalorie spalone ze względu na aktywność fizyczną 230
NEAT - Pozostałe kalorie, które spalamy podczas standardowych czynności 500
TEF - Efekt termiczny pożywienia 261
TDEE - Całkowite zapotrzebowanie kaloryczne 2867

Ogólnie chciałem trenować na masę więc staram się przyjmować około 3300kcal.

Staram się zjadać ok 3,5 g białka, 4,5 węgli i 1g tłuszczu na kg masy ciała.

Mówię, ze staram sie jeść dlatego bo mimo iż ułożyłęm mniej więcej dietę to nie jestem w stanie w 100% jej stosować.
Na dole jest moja dieta dodana.

Białko i carbo jem tylko w dni treningowe.
Ogólnie jak później wstaje to nie jem posiłku nr 3

Ćwiczę 3 razy w tygodniu. (zwykle to poniedziałek, wtorek, czwartek). Plan treningowy też dodany na dole.
Liczba kolumn to liczba serii
Górna liczba odnosząca się ćwiczenia to liczba powtórzeń w serii a dolna to cieżar w danej serii.

Ogólnie to chyba wszystko, jakbym czegoś nie napisał to pytajcie a dopiszę.

Teraz moje pytania:
Czy tak jak napisałem wcześniej, że chce robić najpierw mase (no i siłę) potem kreatyna a potem redukcja to dobry pomysł?
Ogólnie należę do osób które łatwiej zalewaja sie tłuszczem, a nie mięśniami. Mój dotychczasowy spowodował że strasznie urusł mi brzuch (otłuścił się). Jak mogę ograniczyc jego rozrost? Myślałem zeby w dni nietreningowe areoby robić? To dobry pomysł przy ćwiczeniach na mase? Może raz w tygodniu godzina basenu załatwi sprawe?
Co ogólnie myslicie o diecie i planie treningowym?
Każda wasza pomoc, każda wasza wskazówka będzie dla mnie pomocna, gdyż duzego stażu nie mam na siłowni.
ćwiczyłęm troche przed wakacjami takze na mase (ale bardziej schudłem niż przytyłem, myśle ze za słabo jadłem).

Nie pomoge Ci w ocenie diety ale moge powiedziec tylko tyle ze NA 100 PROCENT 3,5g bialka to nie jest dobry pomysl... powinienes dac od 1,5 do 2,5 max. bo jak jesz wiecej to bialko nie buduje miesni tylko spala tkanke tluszczowa i tyle... Źle! 2,2g daj najlepiej mówie Ci, powinienes skontaktowac sie z s.m.p.a powinien ocenic diete, ja nic nie wskuram w tym kierunku

Nie mogę ustalić sobie diety tak w 100% że będę ją stosował. Próbowałem tak zrobić ale zawsze był jakieś odstępstwa.
Ogólnie tak duża ilość białka w diecie jest spowodowana tym, że w dni treningowe uzupełniam diete odzywką białkową. W dni nietreningowe odżywki nie jem.
Myślałem, że lepiej jest zjeść więcej białka niż węgli. Biorąc pod uwagę moją obecną wagę wychodzi że zjadam w dni treningowe 3g białka; 4,4g węgli i 1g tłuszczu na kg masy ciała. Tak jest w dni treningowe. W dni nietreningowe węgle i tłuszcz pozostają mniej wiecej na takim samym poziomie, a ilość białka to już około 2,5g.

Tak jak mowilem skontaktuj sie z jakims specjalista ktory oceni Ci ta dietke