Facet po 40 i jego hormony

dotychczasowe badania na temat testosteronu wskazują na zwiększanie agresji u mężczyzn przy zwiększaniu jego poziomu w organizmie.
Funkcjonuje nawet pojęcie szału sterydowego,dla osób mających podwyższony poziom testosteronu stosujących sterydy ( tutaj znowu powołam się na autorytet Pana mgr Ambroziaka, który jest między innymi wykładowcą i przekazuje swoją wiedzę wielu adeptom sportu).
Jeżeli testosteron nie wywiera wpływu na libido to dlaczego stosuje się tzw, kastrację chemiczna dla pedofilii albo leczy się impotencję stosując dawki gonadotropin?
Autorytet Pana Ambroziaka przemawia do mnie bardziej niż obiegowo tworzone legendy, to on dostarcza materiału w poczytnych pismach zajmujących się fizjologią. Jest praktykiem sportu cenionym na całym świecie od dawna.
http://slawomirambroziak.pl/
Jeżeli chodzi o dhea, to w polskich aptekach dawki większe niż 10 mg leku wydawane są tylko na receptę( ogólnie dostępny jest lek o nazwie -biosteron), natomiast na allegro(np.) dostać można dhea w postaci suplementu w dawce 25 mg, sam stosowałem firmy" Puritans pride"
Możemy prowadzić dalej tą dyskusje ale wkracza ona w sfery autorytetów i własnych doświadczeń a w tej materii zgodzę się, że możemy mieć rożne zdanie.
Pozdrawiam

25 mg to również mała dawka
200mg to jest już większa dawka

dawka lecznicza stosowana dla mężczyzn to max 50 mg na dobę, ja osobiście nie przekraczałem tej dawki.
Stosuję zasadę minimalnej ingerencji przy stosowaniu leków czy suplementów

ja_cekk

dotychczasowe badania na temat testosteronu wskazują na zwiększanie agresji u mężczyzn przy zwiększaniu jego poziomu w organizmie.
Funkcjonuje nawet pojęcie szału sterydowego,

Tyle że to nie od nadmierniej ilości testosteronu, ale skutek jego konwersji do estradiolu. Sam testosteron nie powoduje agresji, tak działa jego metabolit - estradiol.

ja_cekk

Jeżeli testosteron nie wywiera wpływu na libido to dlaczego stosuje się tzw, kastrację chemiczna dla pedofilii albo leczy się impotencję stosując dawki gonadotropin?

A skąd idea że testosteron nie ma wpływu na libido? Ma i to olbrzymi.
Ale TT zwiększa libido nie poprzez zwiększenie testosteronu, a poprzez zwiększenie produkcji NO2 w organizmie. Testosteron też(min)zwiększa produkcje NO2.

ja_cekk

Autorytet Pana Ambroziaka przemawia do mnie bardziej niż obiegowo tworzone legendy, to on dostarcza materiału w poczytnych pismach zajmujących się fizjologią. Jest praktykiem sportu cenionym na całym świecie od dawna.
http://slawomirambroziak.pl/

Jasne, ale trzeba umieć czytać. Sławek często stosuje uproszczenia w swoich tekstach.

ja_cekk

Jeżeli chodzi o dhea, to w polskich aptekach dawki większe niż 10 mg leku wydawane są tylko na receptę

W zeszłym roku 25mg kupowałem bez recepty.

Zmieniony przez - Adramel w dniu 2011-11-22 11:13:48

Adramel

ja_cekk

dotychczasowe badania na temat testosteronu wskazują na zwiększanie agresji u mężczyzn przy zwiększaniu jego poziomu w organizmie.
Funkcjonuje nawet pojęcie szału sterydowego,

Tyle że to nie od nadmierniej ilości testosteronu, ale skutek jego konwersji do estradiolu. Sam testosteron nie powoduje agresji, tak działa jego metabolit - estradiol.

dokłanie

Hormony płciowe wpływają jednak nie tylko na zachowania seksualne. Testosteron nasila zachowania agresywne wpływa również na samopoczucie, chęć i możliwość podejmowania walki, niezależność psychiczną i sprawność intelektualną.
Estrogen zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera (Behl, 2002), a jego podwyższony poziom pobudza syntezę receptorów dopaminergicznych i serotoninergicznych (wpływających na powstawanie sygnałów nagradzających i dobry nastrój). Ponad to podwyższony poziom estrogenu zwiększa płynność wypowiedzi, pamięć słowną, kontrolę uwagową oraz zdolność sterowania ruchami precyzyjnymi. Jednocześnie negatywnie wpływa on na rozpoznawanie przedmiotów na niekompletnych rysunkach lub obracanie w wyobraźni trójwymiarowych brył (Rosenbaum, 2002

jednym z estrogenów jest estradiol właśnie, a co on powoduje napisane jest powyżej, całość znajdziecie:
http://www.bryk.pl/teksty/studia/pozostałe/psychologia/1001927-hormony_płciowe_i_ich_wpływa_na_zachowanie_człowieka.html

Witam

Witam ciekawy artykul. Sam osobiscie zastosowalem cos pt. ''men's formula'' firmy Trec oraz HG, te ztej firmy, tak dla probu czy cos daja te wszytkie reklamowane suplementy. Jezeli chodzi o sex itp, to nie zauwzylem roznicy, natomiast przytylem 10 kg.

Jezeli ktos chce ''podreperowac'' libido , to polecam ''maca'', jest to proszek, ktory powstaje ze sproszkowania jakies rosliny , zyjacej w Aplach wysokich. Ja osobiscie po kilku dniach brania tego'' srodka na wzmocnienie'' mialem sraszne problemy, bo nie moglem sie skupic (myslalem tylko o kobietach:), dochodzilo do 8 stosunkow dziennie, zona na poczatku b. sie cieszyla ale po jakims czasie zakazala mi brania macy. polecam w 100 %

Chyba dalej maca działa skoro piszesz o 2 w nocy
Ja szczerze powiedziawszy zauważyłem, że TE sprawy mocno mi się rozkręcały od treningu samego w sobie (wiadomo czemu), a z supli to chyba tylko L-argininę w tym temacie odczułem - zupełnie przypadkiem zresztą bo ją się bierze między innymi na wieczór.
Zastanawiam się na ile wpływ tych wszystkich boosterów jest związany z tym jaki kto ma normalny poziom test. Jak robiłem sobie z pół roku temu badania (nic wtedy nie stosowałem ani nawet nie ćwiczyłem bo miałem przerwę po kontuzji) to wyszło mi 504 przy normie od 200 cośtam do 800 czy jakoś tak, więc całkiem w normie. Teraz jestem pod koniec stosowania Magnum Thrusta i trochę poczułem (choć sam nie wiem co na dobrą sprawę )ale drugi raz nie wyłożę 165 zeta za 20 dni "kuracji", a ten preparat ma przecież opinie rewelacyjne tu i na innych forach. Jakby więcej osób miało jakieś badania porobione to można by dojść do jakichś wniosków bo narazie wyszło mi, że z tymi boosterami to niezła loteria - większość strzałów to pudła (przynajmniej w moim przypadku). Poza tym przy wszystkich ocenach, bazujemy na opisywaniu odczuć, a te przecież są totalnie subiektywną sprawą.