Funkcjonuje nawet pojęcie szału sterydowego,dla osób mających podwyższony poziom testosteronu stosujących sterydy ( tutaj znowu powołam się na autorytet Pana mgr Ambroziaka, który jest między innymi wykładowcą i przekazuje swoją wiedzę wielu adeptom sportu).
Jeżeli testosteron nie wywiera wpływu na libido to dlaczego stosuje się tzw, kastrację chemiczna dla pedofilii albo leczy się impotencję stosując dawki gonadotropin?
Autorytet Pana Ambroziaka przemawia do mnie bardziej niż obiegowo tworzone legendy, to on dostarcza materiału w poczytnych pismach zajmujących się fizjologią. Jest praktykiem sportu cenionym na całym świecie od dawna.
http://slawomirambroziak.pl/
Jeżeli chodzi o dhea, to w polskich aptekach dawki większe niż 10 mg leku wydawane są tylko na receptę( ogólnie dostępny jest lek o nazwie -biosteron), natomiast na allegro(np.) dostać można dhea w postaci suplementu w dawce 25 mg, sam stosowałem firmy" Puritans pride"
Możemy prowadzić dalej tą dyskusje ale wkracza ona w sfery autorytetów i własnych doświadczeń a w tej materii zgodzę się, że możemy mieć rożne zdanie.
Pozdrawiam