Redukcja przy fatalnej diecie póki co

2. Rozpiętki na ławce poziomej 3x12 po 8kg

Robisz rozpiętki z 8kg na rękę?

Martucca

2. Rozpiętki na ławce poziomej 3x12 po 8kg

Robisz rozpiętki z 8kg na rękę?

Już nie, bo mnie napieprza łokieć. Robię 6, ale mam nadzieję, że wrócę szybko.

Bardzo proszę Szefowe o jakieś wytyczne co do diety. Co mogę teraz, to będę wklejać dziennik i prosić o korekty. Trenować będę 3x w tygodniu, bo nie dam razy częściej. Jak w dni poza treningiem?

Trening jak w tym tygodniu ten sam:
1. Przysiady ze sztangą (na razie tylko 2x5kg) 3x 12
2. Rozpiętki na ławce poziomej 3x12 po 6kg
3. ---II--- pionowej 3x12 po 6kg
4. Ściąganie drążka na wyciągu siedząc 3x 12 po 33kg
5. Prostowanie przedramion na wyciągu 3x12 po 33kg
6. Zginanie ramion ze sztangą 3x 12 po 15kg.
7. Suwnica na nogi 2x10 po 49kg
8. Spinanie brzucha 3x 30
9. Spinanie brzucha na maszynie 28kg 3x12

Dieta:

Trening bez zmian.
Co do diety, jem więcej węgli. Nie wiem czy mogę pozostać na tych 50g? Czy raczej mini 25?

O kurcze, super wyszło z tym masłem i oliwą

Czy można samemu skasować plik?

Poprawione

Trening z minimalną zwyżką:

1. Przysiady ze sztangą długą (2x5kg) 3x 12
2. Rozpiętki na ławce poziomej 3x12 po 6kg
3. ---II--- pionowej 3x12 po 6kg
4. Ściąganie drążka na wyciągu siedząc 3x 12 po 33kg
5. Prostowanie przedramion na wyciągu 3x12 po 33kg
6. Zginanie ramion ze sztangą 3x 12 po 15kg.
7. Suwnica na nogi 3x10 po 59kg
8. Spinanie brzucha 3x 30
9. Zginanie brzucha na maszynie 3x10 po 32kg
10. Maszyna przywodziciele uda (to chyba ginekolog) 3x12 po 49kg

Po tym interwał ale średnio mi szło na orbitreku: 15 min

Bardzo proszę o Szefowe o jakąś pomoc, co zmodyfikować w ćwiczeniach, diecie.
Na siłowni jestem co 2 dzień. Chcę zasuwać i coraz lepiej się z tym czuję. W dniach poza treningiem jem tak samo.

na czym stanełyśmy? Mozesz w skrocie powiedziec gdzi ejestes z dieta i w czym problem? Sorry ale dla mnei to łatwiejsze niz przekopanie sie wstecz

Jansne Na początku było 0 węgli i 120g białka i 80g tłuszczu.
Po miesiącu dodałam 50g chleba rano a reszta bez zmian.

Trening dla zupełnie początkujących. Był zastój bo zwichnięty łokieć, ale już mogę zasuwać. Mam trerning ustawiony przez instruktora na siłowni, za 5 tygodni mam się do niego zgłosić po rozszerzenie.
Moje wymiary się nie zmieniają. Jednak czuję, że mam wszystko znacznie bardziej "nabite" i łatwo wyczuwalne pod ręką .

Celem jest wzmocnienie i jak się da rozbudowa mięśni przy małej redukcji (jeśli to możliwe, bo ponoć albo to albo to).

Mam dziwną sylwetkę, bo zero talii i dość szerokie plecy i ramiona, ale tyje w dole. Mój metabolizm określono tu jako bardzo słaby.
No i nie wiem co robić dalej.