Kociszcze- koniec wykrętów!

Miska z dzisiaj. Do ego kubek bulionu wołowo-kurzo-indyczego, ogórek ,papryka, rzodkiewki. Suple- tran,ZMA, żeńszeń.Ledwie jem, bo mnie suchy kaszel dopadł, a z nim odruch wymiotny...

I ciebie też wirus zaatakował?! Jakiś badziew w powietrzu lata tej jesieni. Zdrówka życzę zatem.

Jedzenie z dzisiaj. Wirus wygrywa. W ramach dbania o siebie wygrzałam się w saunie. Przygotuję jeszcze leczo warzywne na jutro i włażę pod kołdrę.


azzi- dzięki, a Ty się nie daj załapać wirusowi

Zmieniony przez - Kociszcze w dniu 2011-10-26 20:39:18

Kociszcze, naleweczkę sobie zapodaj i pod kołdrę


Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2011-10-26 21:14:07

Wczorajsza miska nieco nieaktualna, bo wirus wymioty wywołał. Dziś miska też raczej kiepska- owsianka, serek ostrowia, grahamka, brukselka, gotowane buraki, banan- tyle do tej pory, co mam zrobić, jak w chorobie nie wchodzi...
A dziś w planach praca do 22...

No i pomiary:

waga 70,4 70,2 70,8 +0,6
biust 98 96 -2 97 +1
talia 80 77 -3 79 +1
oponka 97 97 bz 96 -1
biodra 102 103 103 bz
udo 60 59 -1 59 bz

Jestem beznadziejna...

Kocie,

Zdrowiej szybko I przestań gadać głupoty na temat beznadziejności.

Będzie dobrze, wirus sobie pójdzie i ruszysz z kopyta!

Jak nie wchodzi, to nie wmuszaj, bo i tak będzie chciało wyjść Zdrowiej!

w chorobie nie jedz jak nie masz ochoty, najwazniejsze by pic