Coś pięknego.
Tygrum,obejrzyj poprzednie walki Sylvestra,to taki miszcz.
Ma na rozkładzie niezłe walki z czołówką,ale generalnie,to typowy kołek typu Arreola,podwójna garda,noi nie do pokonania na punkty u Niemiaszków...Zawsze przestraszony...Solidny rzemieślnik, nic więcej.
Ale wujaszek zluzował z nim,bo po prostu za dużo wałów było i przegrał z Gealem...Najbardziej bezczelny wał Sylvestra był ten z Karmazinem,duet komentatorski K+K ze względu na wiek traci kontakt z rzeczywistością,a powinien ,to przegrać Sylvester,to samo z Lorenzo i tak dalej.Były bitki nawet ,bo podobno podmienili karty punktowe...
Sylvester,to mistrz zero jaką radość czułem jak ten kosmita z ryja,ma obity łeb,a jego matka,płacze.Dla takich chwil warto żyć.
Grzesiu kozak.Spotkał się typowy BOKSER
ala Jones jr.

i taki boksujący kołek SLUGGER bazujący na prostym boksie.Sylvester,to nie żaden Swarmer.
Noi było ośmieszenie...Bawił się tym Niemcem za te wałki...
Dla Sylvestra boksera,o podwójnej gardzie styl Proksy był fatalny.Śliski styl Proksy,powodował,że Sylvester nie mógł mu nic zrobić swoja surową techniką,a sam nie wiedział skąd nadejdzie cios i garda była nieefektywna...
Grzesio ma charakter,to jak wchodził,do ringu,to jak walczył,jakie miny stroił,to jest CHARAKTER i OSOBOWOŚĆ do boksu.
On ma we krwi,to,że na jeden lewy Sylvestra musiał odpowiedzieć trzema.Ryzyko.JAJA.
Grzesio czuł głód(unikali go),teraz juz wiadomo,czemu i dlaczego ma rekord taki jaki ma(mimo wszystko trudno było ocenić prawdziwą wartość Proksy,ta walka co nieco nam pokazała,a unikany był,bo trenerzy lepiej wyczuwają talent).
Grzesio był unikany na tą walkę czekał całe życie.
Wreszcie,to było dla Grzesia jak seks,po 40 dniach abstynencji,aż nie mógł przedłużać

tylko od razu eksplodował...
Dla takich chwil warto żyć.Niemiaszek pobity,zawsze mam zmrożonego szampana,na sprzyjającą okoliczność,nie wiedziałem,że otworzę go już w sobotę.
Ośmieszył pseudoboksera z Niemiec,frajera,który "kradł" zwycięstwa punktowe,schowany za podwójną gardą.Wałkarz.
Sylvester czyli miszcz,który unikał wyzwań-wałował kontra bokser,którego unikali,dwa przeciwieństwa.
Dobro wygrało ze złem.Proksa zemścił się za tych bokserów co ciężko pracowali,powinni pokonać Sylvestra uczciwie,ale ściany...
Tu już nawet sędzia nie pomógł Niemiaszkowi...
Grzesio zniszczył Niemiaszka.Miny Niemiaszków bezcenne.Haha w*******lił mu u nich...Haha.
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-10-04 17:16:07
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-10-04 17:19:54