Dzięki chłopaki za pomoc na pewno coś z tego wykombinuję.
-------------------------------------------------------------------
Jestem po pierwszym treningu "dołu". Muszę przyznać, że było ciekawie. Lało się ze mnie jak z wieprza.
Napiszę pokrótce co robiłem:
Martwy ciąg RAMPA5: 50, 70, 80, 100, 110, 115, 120x3
Przysiad RAMPA5: 50, 80, 90
Wspięcia maszyna: 75x25, 84x15, 84x15, 93x10
Dwugłowe maszyna: 12x18, 12x26, 12x31
Najbardziej martwy ciąg mnie zmęczył. Później już nie starczyło siły na przysiady.
Wspięcia próbowałem ze sztangą, ale strasznie niestabilnie było i przesiadłem się na maszynę.
Dwugłowe zaniedbane.
Jutro zrobię górę tak, żeby skorzystać z dzisiejszego wyrzutu teścia
Pozdro i jeszcze raz dzięki
Zmieniony przez - KANwa w dniu 2011-09-30 20:08:21