Trening polegał na bardzo szybkim biegu z oporem (oponą) kiedy biegłem cos wtedy "pykło" po 6 miesiacach odrazu na pierwszym treningu i to przy skipach znow poczulem bol. Teraz owy bol stale sie zmniejsza,rozciagam sie codzinnie 1-2x dziennie po 20 min,naswietlam miesien lampa bioptron(takie zolte swiatlo,przenika miesnie,regeneracja itp)codzinnie rowniez smaruje fasutem ,przed dluzszym spacerem mascia rozgrzewajaca.Takze teraz jestem w pelni swiadom co powinienem robic.Jak bol minie zaczne wzmcniac miesien na silowni.
...
Napisał(a)
Podczas treningu szybkosciowego w marcu .
Trening polegał na bardzo szybkim biegu z oporem (oponą) kiedy biegłem cos wtedy "pykło" po 6 miesiacach odrazu na pierwszym treningu i to przy skipach znow poczulem bol. Teraz owy bol stale sie zmniejsza,rozciagam sie codzinnie 1-2x dziennie po 20 min,naswietlam miesien lampa bioptron(takie zolte swiatlo,przenika miesnie,regeneracja itp)codzinnie rowniez smaruje fasutem ,przed dluzszym spacerem mascia rozgrzewajaca.Takze teraz jestem w pelni swiadom co powinienem robic.Jak bol minie zaczne wzmcniac miesien na silowni.
Trening polegał na bardzo szybkim biegu z oporem (oponą) kiedy biegłem cos wtedy "pykło" po 6 miesiacach odrazu na pierwszym treningu i to przy skipach znow poczulem bol. Teraz owy bol stale sie zmniejsza,rozciagam sie codzinnie 1-2x dziennie po 20 min,naswietlam miesien lampa bioptron(takie zolte swiatlo,przenika miesnie,regeneracja itp)codzinnie rowniez smaruje fasutem ,przed dluzszym spacerem mascia rozgrzewajaca.Takze teraz jestem w pelni swiadom co powinienem robic.Jak bol minie zaczne wzmcniac miesien na silowni.
1
...
Napisał(a)
Po takim czasie mięsień musiał się zagoić, nie ma innej opcji. Teraz ból powoduje prawdopodobnie ta blizna. Dużo rozciągaj tą dwójkę ale z wyczuciem, do granicy bólu. Wszystkie ćwiczenia które możesz wykonywać bez bólu także rób, zaczynaj treningi normalnie, truchcik, rozciąganie, skipy, próbuj przebieżki.
Co do wzmacniania na przyszłość-najważniejsze jest rozciąganie. Żurawia bym sobie odpuścił, wielu trenerów odchodzi od tego ćwiczenia, dużo osób się pozrywało właśnie po tym
Jeszcze dopowiem bo widzę, że krążą opinie, że po naderwaniu lepiej odczekać z dwa tyg. i dopiero zaczynać rehabilitację. Ja po każdym naderwaniu zaczynam ćwiczyć już na następny dzień. Dzień urazu - lód 20 min co 2 godziny, leki przeciwzapalne.
Następny dzień - lód j/w, leki j/w, zaczynam delikatne rozciąganie.
Po jakiś 4 dniach dołączam ćw. oporowe i ćw. oporowe w basenie
Jeśli następuje poprawa to trucht, skipy, delikatne rytmy.
Wszystkie te zabiegi (lasery, dzivvki, magnetroniki) można o kant dupy rozbić, nigdy z tego nie korzystam a doświadczenie z nadrywaniem mam całkiem spore
Wiadomo, że jeśli widać opuchliznę, mocne zaczerwienie i nie możesz chodzić bo tak napjerdala to wtedy znaczy, że coś poważniejszego się przytrafiło (może nawet całkowite zerwanie) to wtedy najważniejsza jest dobra diagnoza w postaci USG.
Zmieniony przez - ergoprox w dniu 2011-09-06 23:26:22
Zmieniony przez - ergoprox w dniu 2011-09-06 23:27:15
Co do wzmacniania na przyszłość-najważniejsze jest rozciąganie. Żurawia bym sobie odpuścił, wielu trenerów odchodzi od tego ćwiczenia, dużo osób się pozrywało właśnie po tym
Jeszcze dopowiem bo widzę, że krążą opinie, że po naderwaniu lepiej odczekać z dwa tyg. i dopiero zaczynać rehabilitację. Ja po każdym naderwaniu zaczynam ćwiczyć już na następny dzień. Dzień urazu - lód 20 min co 2 godziny, leki przeciwzapalne.
Następny dzień - lód j/w, leki j/w, zaczynam delikatne rozciąganie.
Po jakiś 4 dniach dołączam ćw. oporowe i ćw. oporowe w basenie
Jeśli następuje poprawa to trucht, skipy, delikatne rytmy.
Wszystkie te zabiegi (lasery, dzivvki, magnetroniki) można o kant dupy rozbić, nigdy z tego nie korzystam a doświadczenie z nadrywaniem mam całkiem spore
Wiadomo, że jeśli widać opuchliznę, mocne zaczerwienie i nie możesz chodzić bo tak napjerdala to wtedy znaczy, że coś poważniejszego się przytrafiło (może nawet całkowite zerwanie) to wtedy najważniejsza jest dobra diagnoza w postaci USG.
Zmieniony przez - ergoprox w dniu 2011-09-06 23:26:22
Zmieniony przez - ergoprox w dniu 2011-09-06 23:27:15
...
Napisał(a)
ergoprox moze wlasnie pozrywali sie po wzmacniali a nie rozciagali miesni? Wiadomo ze po cwiczeniach silowych trzeba poswiecic wiecej czasu na rozciaganie.
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
...
Napisał(a)
Bardzo dziekuje za dotychczasowe odpowiedzi.
Moj blad polegal na ty mze wgl tego nie rozciagalem przez cale wakacje,a mysle ze jakbym sie za ta wział i przez wakacje sie pozadnie rozciagal to bylo by juz ok.
Bol juz praktycznie minął,jutro kupuje karnet na siłowni.
Macie moze jakies propozycje odnosnie cwiczen na wzmocnienie dwuglowych,na maszynach,ciezary wolne itp ?
Moj blad polegal na ty mze wgl tego nie rozciagalem przez cale wakacje,a mysle ze jakbym sie za ta wział i przez wakacje sie pozadnie rozciagal to bylo by juz ok.
Bol juz praktycznie minął,jutro kupuje karnet na siłowni.
Macie moze jakies propozycje odnosnie cwiczen na wzmocnienie dwuglowych,na maszynach,ciezary wolne itp ?
...
Napisał(a)
single leg hyperextension, zuraw, wykroki
pamietaj tez o rozciaganiu dynamicznym przed treningiem, po treningu statyczne
pamietaj tez o rozciaganiu dynamicznym przed treningiem, po treningu statyczne
Sky is the limit!
http://www.sfd.pl/Indywidualne_Sporty_Ogólnorozwojowe-f101.html zapraszam
...
Napisał(a)
soltys
Bardzo możliwe, że właśnie przez to, że się nie rozciągali, tego nie wiem. Może trzeba na własnym przykładzie sprawdzić
O apropo naciągnieć - widziałem gdzieś taki test przeprowadzony na jednej z drużyn futbolu amerykańskiego (z ncaa chyba), sprawdzał on częstotliwość naderwań wśród zawodników w jednym sezonie, podczas następnego nie zmieniali jednostek treningowych tylko włączyli dużo ćwiczeń rozciągających. Procent tych naderwań spadł bardzo wyraźnie
Zmieniony przez - ergoprox w dniu 2011-09-08 09:33:29
Bardzo możliwe, że właśnie przez to, że się nie rozciągali, tego nie wiem. Może trzeba na własnym przykładzie sprawdzić
O apropo naciągnieć - widziałem gdzieś taki test przeprowadzony na jednej z drużyn futbolu amerykańskiego (z ncaa chyba), sprawdzał on częstotliwość naderwań wśród zawodników w jednym sezonie, podczas następnego nie zmieniali jednostek treningowych tylko włączyli dużo ćwiczeń rozciągających. Procent tych naderwań spadł bardzo wyraźnie
Zmieniony przez - ergoprox w dniu 2011-09-08 09:33:29
...
Napisał(a)
Jeszcze dopowiem bo widzę, że krążą opinie, że po naderwaniu lepiej odczekać z dwa tyg. i dopiero zaczynać rehabilitację. Ja po każdym naderwaniu zaczynam ćwiczyć już na następny dzień. Dzień urazu - lód 20 min co 2 godziny, leki przeciwzapalne.
ja bym poczekała aż się zabliźni a później tylko wzmacniać tą bliznę.
ale ostrożnie.
zresztą, lekarz wie najlepiej (ZAZWYCZAJ...)
ja bym poczekała aż się zabliźni a później tylko wzmacniać tą bliznę.
ale ostrożnie.
zresztą, lekarz wie najlepiej (ZAZWYCZAJ...)
...
Napisał(a)
Właśnie od takiego czekania później są takie przypadki jak w tym temacie
...
Napisał(a)
jasne, lepiej nie doleczyć, i iść ćwiczyć niż wyleczyć i wzmacniać.
ja przez taką niecierpliwość leczyłam zwykłe naderwanie 3 (słownie: TRZY) miesiące więc nie polecam.
ja przez taką niecierpliwość leczyłam zwykłe naderwanie 3 (słownie: TRZY) miesiące więc nie polecam.
...
Napisał(a)
Każdy leczy jak uważa za stosowne, ja również leczyłem różne naderwania, naciągnięcia i sposób który podałem wyżej sprawdza się najlepiej. Gdy po urazie nic nie robimy ukrwienie jest mniejsze, przez co regeneracja uszkodzonych włókien rownież jest wolniejsza.
Polecane artykuły