O ile lekarz wykluczył istnienie zakrzepowego zapalenia żył to na chwilę obecną skupiłbym się raczej na zapobieganiu progresji tych zmian:
- Diosminex (bez recepty) 2 x 1 tabl (jeśli portfel pozwoli 3 x 1) przez wiele miesięcy
- Lioton1000 żel (bez recepty) do smarowania podudzi 2 x dziennie
- Rutinoscorbin
bez komentarza
- unikanie działania gorąca na nogi (sauny, depilacji woskiem na gorąco, gorących kąpieli)
- minimum 30 sekund lodowatego prysznica na łydki na koniec kąpieli
- podczas siedzenia nogi zawsze na podwyższeniu, tak aby łydki były wyżej niż pupa; zawsze!
- dobrą praktyką jest podłożenie czegoś pod łóżko od strony nóg tak, aby przez całą noc łydki były wyżej (podkładanie czegoś na łóżku - wałka czy koca - nie zdaje egzaminu!)
- unikanie długotrwałego przebywania w pozycji stojącej (istotą choroby jest zaleganie krwi w układzie żylnym podudzi - ciśnienie hydrostatyczne zależne od wysokości słupa cieczy (czyt. nas
) działa uszkadzająco na ściany naczyń (takie uszkodzone, poszerzone naczynie nazywamy żylakiem). Tak więc
wykonywanie ćwiczeń nóg moim skromnym zdaniem nie jest przeciwwskazane - np. wypychanie nóg na suwnicy w leżeniu na plecach albo ugnanie podudzi w leżeniu na brzuchu nie ma przecież żadnego potencjalnie złego wpływu. Jazda na rowerze czy bieganie są również polecane osobom z niewydolnością naczyń żylnych (aktywują tzw. "pompę naczyniową" znajdującą się w okolicy pięty, która ułatwia "przepychanie" krwi przez naczynia żylne czyli zapobiega jej zastojowi i tworzeniu żylaków). Problem stanowią ćwiczenia, które są wykonywane na stojąco (wszelkie ćwiczenia barków, ramion itp) - te rzeczywiście nie służą i powinny być prowadzone w miarę możliwości na siedząco, leżąco, w podporze itp. (z zastrzeżeniem wszystkich wcześniejszych punktów).
Tyle o zapobieganiu.
Leczenie (obliteracja, skleroterapia czyli wstrzykiwanie do żylaka leku który zamknie przepływ krwi przez niego) jest skuteczne ale w zakresie tylko tej konkretnej zmiany; jeśli nie będzie do tego zapobiegania - z biegiem czasu będą tworzyć się następne!
Pozdrawiam zdrowo!