Problem w tym ze będąc na saa i po odstawieniu postrzegamy to zjawisko w personalnie i w powiększeniu ( taz "utrata mięśni"). w rzeczywistości mamy tyle samo włókien mięśniowych tyle ze zmniejszyła się w szybkim tempie ilość komórek w mięśniach ( zjawisko atrofi ). To co obydwaj Koledzy zauważyli czyli zjawisko utraty mięśni można zminimalizować poprzez trening czyli stymulacje pracą mięśni ( pod warunkiem uruchomienia własnej produkcji hormonalnej).
Z mych obserwacji wynika ze najłatwiej "tracą mięśnie " młodzi ludzie stosujący saa. Wyglądałoby na to ze u starszych adeptów kulturystyki ( zdecydowanie po 30 roku życia) liczy sie zdobyte doświadczenie obserwacyjne własnego ciała, fakt ustabilizowania hormonalnego, adaptacja organizmu do zwiększonej masy ciała ( tzw pamięć mięśniowa), rozsądek ze po fazie wzrostu musi nastąpić faza spadku i jeszcze to ze w przeciwieństwie do młodszych Kolegów cykle starszych adeptów sa bardziej przemyślane, planowane, ni koliduja z baletami i innymi atrakcjami życia młodego człowieka.....przyczyn jest o wiele więcej.. jak choćby to ze starszy fan saa niejako wraca do formy która młodszy dopiero chce zbudować.
Co do tematu ze "przecież coś nam zostaje po cyklach" to jest to zależne od wielu czynników jak sposób uruchomienia własnej gospodarki hormonalnej i podejście do treningów, diety, stylu życia.....
pozdr
mc
IHS TEAM