SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mały/Duży problem z klatą

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1110

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 24
Cześć, najlepiej zacznę od początku. Mam 17 lat, mniej więcej 5 miesięcy temu ważyłem 68kg przy wzroście 182-4, byłem więc chuderlakiem, pewne wydarzenia spowodowały że postanowiłem trochę przypakować. Wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano ;p więc na początek wyznaczyłem sobie zadanie przytyć co najmniej 5kg. Jadłem dużo ryżu, mięsa także ale bez przesady, między posiłkami piłem sobie odżywkę białkową około 2x dziennie po 30g a więc 60g na dzień z samej odżywki, carbo z olimpa także popijałem np w szkole do śniadania. Niektórzy mi nie wierzą ale po około 2 może 2 i pół miesiącach na wadze był już piękny napis 78, ileś tam kilo (a dodam że ważyłem się zawsze z rana także to nie bylo tak ze wypiłem 2l wody przed ważeniem czy coś xD) Warto też wspomnieć że w tym czasie zacząłem brać kreatynę w postaci monohydratu 4 kapsy dziennie w dni nietreningowe i 4 rano +4 po treningu w dni treningowe i chodzić na siłownię. Kreatynę brałem regularnie natomiast na siłownie chodziłem powiedzmy w kratkę, czasem 3 razy w tyg, czasiem 2 a czasem tylko raz. Of korz teraz już wiem że branie kreatyny na początku prygody z siłownią mija się z celem ale uważam że np. odżywka białkowa dużo ryżu, mięsa, trochę warzyw, na wszelki wypadek biorę co 2 dni olimp vitamine multiple sport bo warzyw i owocow jem maało. Ale powoli przejdźmy do sedna, gdy już miałem te swoje 10kg+ cos jak 10+ do samooceny zauwazyłem że część odłożyła się na brzuchy ale większość poszło w ramiona barki biceps i klatę, której wcześniej nie miałem w ogóle dosłownie, przy sprawdzianie z wyciskania na wf mialem jeden z najslabszych wyników mianowicie celem było zrobienie jak największej ilości powtórzeń. Ja zrobiłem ledwo co 12, inni po 30 i wiecej. Po pewnym czasie gdy skończyłem ten tzw "cykl" na kreatynie który trwał miesiąc zacząłem chodzić na siłownie regularnie 2,3 razy w tygodniu bez o******lania się ;x Aktualnie ważę 80 z kawałkiem, nie mam juz np. tłuszczu na brzuchu, nazwał bym to taką optymalną tkanką bo widać zarysy mięśni, ale chciałbym zacząć gdzieś za miesiąc, może dwa spróbować 6 weidera musiałbym stracić na masie z 4kg chociaż, ale jak to mówią coś za coś chociaż Przez te 6 tygodni trzymać się ścisłej diety to jakieś wyzwanie w sumie, można powiedzieć że jest on już dosyć wyrzeźbiony (nie nazwę tego kaloryferem ale dzieląc budowanie kaloryfera na 3 okresy/stadia to jestem moze troche ponad pierwszym i powoli zapieprzam ku drugiemu ;d, tyle ze ile można wyrzeźbić brzuch robiac brzuszki na silowni na ławce ukośnej czyli ciezko samymi brzuszkami widac bo te brzuszki to ja juz dosyc regularnie robilem od 4 miesiecy jakos nawet w domu xd
Mam nadzieję że ktoś dotrwa do końca postu bo to mój 1 komentarz a właściwie temat i fajnie jest się w sumie pochwalić osiągnięciami które dla profesjonalisty będą średnie a dla mnie sa widoczne na prawdę duże postępy. Odkąd zacząłem ćwiczyć regularnie i zacząłem 2 cykl po miesięcznej przerwie (który notabene niestety kończy za kilka dni) biceps urósł mi sporo, w sumie mogę chyba powiedzieć że z najmniejszego w klasie teraz mam jeden z największych jeżeli nie największy, nie zebym się chwalił czy coś bo wiem że tu są dużo większe byki ode mnie ale ja tak mówię dlatego bo u nas każdy zawsze wykorzystywał swoją przewagę fizyczną i zaczęło mnie to wkurzac, w barkach się także mocno rozrosłem, + do tego ta klata która wczesniej byla doslownie plaska nie widzialem miesni na niej jakichkolwiek, teraz widzę ale nadal mam pewien problem. Nie wiem w ogóle czy mój trening jest ok dlatego w razie czego prosiłbym o poprawienie gdzie robię błąd. Aha dodam tez że nie ćwicze na przemian różnych partii ciała, nie wiem myślę że przy mojej aktualnej dziecie i systematyce miesnie regeneruja sie w te 3 dni całkowicie.Na początek robię 4 serie z hantlami po 10 powtórzeń (jako że chcę iść jeszcze troszke w masę to zamieniłem te chantle z 4kg x 2 + ten gryfik na 4kg x 2 + 2kg x 2) Już prz ostatnich 2 powtórzeniach czasem nie daję rady np przy 3,4 seri więc powiedzmy że robię 8 albo 9 powtorzen. Póżniej robię 4 serię tych "motylkow" czasem na pełnym wychyleniu ramion tak ze koncowki dloni po prostu wystaja a czasem z pomocą uchwytów, te 4 serię robię na ciężaże od 40-50kg na początku zawsze ustawię sobię 50 pozniej powiedzmy 45 a na koncu ost. 2 serie 40 kg. Póżniej na barki 35-40kg 3 serię 12:12:10 oczywiście w kolejności najpierw klata pozniej biceps pozniej barki. Później triceps, co ciekawe i glupie z mojej strony zauwazylem jaki jest maly dopiero gdy kolega mi powiedzial cyt: "Ty k**wa Ty nie masz tricepsu" Ale po 4 sesjach powoli bo powoli ale się wyrabia.Często np gdy trenuje barki, lub biceps to robię przerwę np. na 50 brzuszkow. Tzn nie wiem czy dlugosc przerwy ma jakies bardzo duze znaczenie? Powiedzmy gdy wystarczą mi 3 minuty odpoczynku między seriami a zrobię sobie np 5-6min między jedną a drugą.Dobra przechodze do sedna, mimo ze na motylku wyciskam z kolega tyle samo i mamy mniej wiecej taka sama sile z tego wynika, tyle że on przy sztandze znacznie mnie wyprzedza. Nie wiem ile bym zrobil aktualnie powtorzen sztanga która ma bodajże 32-33 kg (to jest ta sztanga z asekuracja i szczebelkami) 12 zrobiłbym na pewno do 20 tez bym jakos dobil ale wiecej bylo by naprawdę ciężko, próbowałem zresztą na 40kg i zrobiłem ledwie 10 a tu jeszcze 2-3 miesiace i spr będziemy mieli na sztandze wlasnie 40kg w 3 klasie będzie 50, tyle że na sztangę idziemy po tych motylkach, więc moje główne pytanie brzmi czy to że nie widzę na przykład znacznych przyrostów na klatce piersiowej może być spowodowane tym że po prostu przemęczam tę część ciała robiąc oprócz tego pierwszego cwiczenia 3-4 serie na sztandze? Chociaż z tego co wiem, wyprowadzcie mnie z bledu jak cos to te motylki nie dzialaja na cala klatke, więc może póżniej zrobić z 3 x 30kg na trochę ukośnej ławce żeby ta górna część klatki popracowała, bo na motylku wydaje mi się że pracuje głównie dolna. Nigdy w sumie nie próbowałem też rozpiętek ze sztangielkami w leżeniu na ławce poziomej.Nsjgorzej w sumie jest jak mam podnosić samą sztangę bez żadnej asekuracji itp nawet na początku mimo że nie czuję się jakiś przygnieciony 30kilo xd to lata mi do przodu to troche na boki do tylu. Wiadomo jakos zrobie z wielkim trudem te 20 ale nie wiem w sumie czy mam zmienić plan treningu i zastąpić te motylki i sztangę hantlami, podobno kiedy mięśnie się przyzwyczajają do konkretnego cwiczenia to moze nastapic jakis postój. Nie oczekuje tego zebym mial przyrost jak na początku po miesięcy z małą pomocą kreatyny widziałem już zmiany na klacie, każdy kolega z ktorym sie spotkalem a ktory mnie nie widział dawno mówi ze strasznie przytyralem ale no nie wiem, przecież to dopiero 3 miesiace, może wygląda to ok ale nie ma tyle siły ile planowałem ;/ Sory ze tak to przebiegle napisałem że ciężko doszukać na co odpowiedzieć najpierw ale jako nowicjusz liczę na wasza pomoc.
Aha PS: Nie jestem jakimś sezonowcem ten sport sprawia mi za***istą frajdę i mam zamiar co najmniej do końca liceum ćwiczyć, jak osiągnę już masę to zacznę robić na rzeźbę nawet jezeli sie okaze ze ta klata nie będzie już tak szybko rosła jak na starcie bo głównie na niej mi zależy, a no i zapomnialem napisac ze plecy tez robie jak cos przez caly czas, wstawię dzisiaj albo w poniedziałek foty przed silownia i teraz to zobaczycie różmicę
Aha PS: Nie jestem jakimś sezonowcem ten sport sprawia mi za***istą frajdę i mam zamiar co najmniej do końca liceum ćwiczyć, jak osiągnę już masę to zacznę robić na rzeźbę.
Zastanawiam sie nad tym no xplode + ten dodatek Cell, czytałem że efekty są bardzo zadowalające chociaz nie wiem czy 3 miesiace to nie za krótki staż. Nie wiem czekam na jakies rady co dalej robic z ta klata zeby sila wzrosla chociaz troche?
Pozdrawiam :) i z góry dzięki za wskazówki


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 17

Waga: 80,5

Wzrost: 184

Cel treningowy: Masa i siła

Staż treningowy na słowni: 3-4 Miesiące

Uprawiane inne sporty: Nie specjalnie

Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Mogę załatwić

Dieta: Jest Dieta na mase: 1 tuńczyk dziennie lub makrela 2,3 serki wiejskie i odzywki, jajka, nabial

Przeciwskaznania medyczne: Brak

Zażywane suplementy: Olimp Whey Protein i Olimp Carbo + kreatyna (monohydrat)
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2373 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 23963
Jak doczytałem do kreatyny po miesiącu i a6w to już chciałem zostawić, ale przeczytałem całe...

napisz plan czytelnie

Zmieniony przez - lakerr w dniu 2011-08-26 09:19:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 7409 Wiek 52 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 39811
w1kus

nie czytam-szkoda pradu.
widze inne kwiatki.

"Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : Mogę załatwić"

ale co?
wyposazenie z Gold's Gym ?

SZCZEGOLY

"Zażywane suplementy : Olimp Whey Protein i Olimp Carbo + kreatyna (monohydrat)'

zaczales od dupy strony-jak wszyscy.

najpierw ogarniasz trening z zarciem i odpowiednim czasem na odpoczynek-regeneracje tak,abys zaczal silowo isc do przodu.
wtedy MOZESZ (nie musisz) zaczac myslec o suplementacji.

serwatka-jesli tylko po teningu,to ujdzie.
jesli jako uzupelnienie brakow w diecie-kiepski pomysl.
carbo - do smieci!
kretka - tak,jak napisalem pare linijek wczesniej.

"live and die in the squat rack"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

klata

Następny temat

FBW na mase

WHEY premium