Shotokan braz

Kazdy by patrzyl inaczaj na ciebie jak by wiedzial kim jestes

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"
"Nie ma silnych ,sa tylko zle trafieni"

Też sie pod tym podpisuję

Doradca w działach: Mieszane sztuki walki - MMA i Style tradycyjne
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama

shotokan kiedys było ćwiczone, po to żeby zabić kogoś 1 ciosen, ale teraz też nie jest słabe, sam trenuje shotokan jak chcecie to wejdzcie na stronke mojego klubu http://oxygen.gral.pl/~mxc/szkolamistrzow/
a jak ktoś dojdzie do czanego pasu w shotokan, to nie moze być słaby, bo wcześniej miał 9 innych stopni.
w karate shotokan jest 9 kyu- od białego do 3 brązowego.
czarne pasy to dopiero dany w polskim karate jest ich 5 ale w japońskim 9 albo 10.

To prawda , że dziś każdy może mieć brązowy pas, a przy "lekkim wysiłku" i czarny. Znam dzieciaki, które może nawet nie mają jeszcze 15 lat a już mają brązki. Jest to naprawdę śm,ieszne. Ale to chyba tylko dlatego, że trenerzy tylko dlatego im dają te pasy, by się dzieciaki nie zniechęciły, i nie odeszły, tym bardziej, że jego sekcja liczy z 25 - 30 osób, a 90 % to dzieciaki.

jarecki :)

Taki sam zaczynał sie robic w KK kiedy dzieciaki dostawały zółte paski, wiec wymyslono oczywiście z dużym opóżnieniem paski dla dzieciaków co powoduje skuteczne wydłużenie ich wieku i osiągnięcia odpowiedniego koloru pasa.SĄ tylko pasy dziecięce do 5 kyu.tak więc żaden dzieciak nie jest w stanie uzyskac 4 kyu do 15-16 roku życia.I to jest dobre!!!

Ciekawi mnie jedna rzecz jeszcze w tym całym karate i innych sztukach walki...
A mianowicie ciekawo co by było, gdyby w karate w ogóle pasów nie było, albo, co najwyżej tylko biały i czarny, ciekawy ilu by wtedy ćwiczyło osób?
Dla mnie kolor pasa nie ma znaczenia. Wydaje mi się że duża większość trenujących osób, głównie dzieciaków trenuje tylko dla koloru paska. Jakże to jest błędne myślenie. W sumie nie pas walczy lecz sam człowiek

jarecki :)

Dobrze myslisz, bo tak jest, a przynajmniej było jak ja trenowałem, jak już ktos się czarnego dorobił, to "wyżej s**ł niż d**e miał"


Nie jest sztuką nigdy nie upaść, lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
Przysłowie chińskie

to prawda. A ci tzw "mistrzowie" zapominają, że dopiero po zdobycia czarnego pasa ZACZYNA się karate!! A jak ktoś spocznie na laurach to mu gratuluje...
Czarny pas to przecież odpowiedzialność, w każdym momencie musisz być przygotowany, by pokazać, że Cię na niego stać.))

jarecki :)

Prawda. We wszystkich chyba stylach tradycyjnych stopnie kyu (i odpowiedniki w innych językach) nazywa się stopniami UCZNIOWSKIMI. A więc gość z 1 kyu jest UCZNIEM, tyle że zaawansowanym. Prawdziwa droga rozwoju zaczyna się od 1 dana. I uważam, że tu wymagania egzaminacyjne powinny być wysokie i to nie tylko w kwestii techniki.

***
"...bowiem człowiek, który pragnie zawsze i wszędzie wytrwać w dobrem, paść koniecznie musi między tylu ludźmi, którzy nie są dobrymi."
Niccolo Machiavelli

wymagania na dany są bardzo wysokie