A taka przecież nie jesteś?
Nie , nie jestem, dałabym z siebie więcej, gdybym mogła...
Boję się, że dla mnie jest już za późno.., mój brzuch wygląda jak w n-tym miesiącu ciąży i może już nigdy z tych okolic nie schudnę..
biorąc pod uwagę fakt, że nie młodnieję, ostatnie 3 lata dokopałam ciału i nie jestem w stanie uprawiać jakichś Hitów czy innych masakrycznych tętn jak pozostali tutaj...
edit: co do ćwiczeń to staram się, ale nie zawsze mogę: w pon była wytrzymałościówka ok 10 min, tym razem poszło,do tego piłka i 20 min aero-stepper, wczoraj piłka i próbowałam aero, ale musiałam zejść po kilku minutach, więc nie udało się ...dzisiaj zobaczymy...
do piłki próbowałam dodać inne z netu, bo te ćwiczenia za słabe mi się wydawały
, musiałam odpuścić Stability Ball Walk Outs bo nie mam tyle miejsca na spacer..
edit: boskie
jest uczucie, jak jest się mokrym i "zdrowo" zmęczonym (bez przygód sercowych bądź innych...)
rewelacja, chciałabym tak zawsze...
edit: dzisiaj się udało
, byłam tak mokra, że uda mi się o siebie ślizgały
; nie wiem jak będzie jutro...
jeszcze pytanie: po ćwiczeniach wciągnęłam 1,5 jabłka i garść wiśni, w poniedziałek też tak było,oczy mi się zamykały i tak mi się czegoś chciało: czy tak może być? wiem, że węgle najlepiej okołotreningowo, ale jednocześnie to jest też mój ostatni posiłek, teoretycznie powinien być tylko
białko+tłuszcz
a propros właśnie zjadłam biały serek ze STEVIĄ...
Martucka to co pisałaś :
Spożywanie >25g dziennie fruktozy w znaczącym stopniu zwiększa ryzyko cukrzycymówimy o tej w stanie naturalnym, czyli owocach?to jak to się ma np. do diet oczyszczających z jabłek?
i czy jak będę się tak pocić, to powinnam zwiększyć dawkę potasu? (teraz ok 1 gr dziennie), bo inaczej szybko popamiętam...
Zmieniony przez - lilliwo w dniu 2011-07-13 20:42:04