Poczytaj książek i badań a nie słuchaj "znawców" z forum bo to co niektórzy tutaj piszą to jest paranoja!
Musisz mieć węgle żeby uzupełniać glikogen w wątrobie, najnowsze badania pokazują że nawet białko dużo lepiej wchłania się z węglami niż bez i powoli odchodzi się od chociażby odżywek >90%
Dieta to 90% sukcesu na każdej bombie możesz robić redukcję ( mniej lub bardziej ) i to jest tak naprawdę Twój wybór część środków nadaję się bardziej na budowę masy i robienie na nich redukcji to po prostu niewykorzystywanie ich potencjałów.
Skup się na IG spożywanych pokarmów, niskie IG w ciągu dnia, wysokie IG ( wyższe niż
cukier po treningu ) posiłek potreningowy z węgli to podstawa żeby uzupełnić zapasy glikogenu.
Z resztą każda zmiana w diecie jest widoczna dopiero po 3 tygodniach, wtedy organizm dostosowywuje się do zmian.
Dołóż aeroby.
Masę to można robić na McDonaldzie a do zrzutki trzeba się naprawdę przyłożyć.
Z resztą ktoś kiedyś mądrze powiedział "kulturystyka zaczyna się wtedy gdy robisz rzeźbę"
Przygotuj się do cyklu sprawdź po czym lepiej się czujesz w którym poziomie IG jest Ci najlepiej nie dopuszczaj do wyrzutów insuliny w ciągu dnia.
Jeśli masz w posiłku np biały ryż ( niewskazany na redukcji ) zjedz po nim brzoskwinie ( nie przed nim, po nim ) zahamuje proces szybkiego wchłaniania węgli.
Tak jak ktoś tu pisał jedziesz na deficycie więc białka masz mieś min 3g na kilo masy ale ma być to tylko białko zwierzęce.
Trening też jest ważny krótkie odpoczynki ( puls 130-150 cały czas, nie dopuszczasz do jego spadku )
Ci co się będą teraz pucować zazwyczaj czerpią wiedzę tylko z tego forum.