KdH/BJJ/WWA
...
Napisał(a)
Mamy Neo ale ja z tym lokciem to juz mam klopoty od 16 roku zycia, jak cwiczylem kunf-fu to sobie jakos go uszkodzilem i wewnatrz torebki stawowej mam jakis odprysk czy cos,
Jak go nadwyreze to mnie piekielnie boli i mam ograniczony zakres ruchu w lokciu ale zawsze mi mija po 1 tygodniu albo cos kolo tego.
Mialem miec go w polsce operowanego ale mi sie nie usmiechalo dawac lokiec otwierac , bo nasi specjalisci czsami jak cos zoperuja to juz w ogole jest klopot :)
Lifter
Jak go nadwyreze to mnie piekielnie boli i mam ograniczony zakres ruchu w lokciu ale zawsze mi mija po 1 tygodniu albo cos kolo tego.
Mialem miec go w polsce operowanego ale mi sie nie usmiechalo dawac lokiec otwierac , bo nasi specjalisci czsami jak cos zoperuja to juz w ogole jest klopot :)
Lifter
...
Napisał(a)
a co do kalafiorów to jest wg. mnie poniekąd jakoś uwarunkowane genetycznie. Bo jednym się robią od razu i na potęgę, a inni dostają po uszach, wyrywają je sobie, a mimo wszystko wyglądają normalnie.
Moderator działów Sporty Ogólnorozwojowe & Dla Zupełnie "Zielonych" & Grappling
I szkoda tylko, że w noc kwietniową, Ciągnąc za sobą smród spalin,
Nie cały Związek poleciał w kosmos, A tylko jeden Gagarin
...
Napisał(a)
Kalafora moze miec kazdy. Mozna na nim niezle zarobic. Dla zapasnika kalafior to nic dziwnego. Ubezpieczalnie placa za to kupe kasy.
Jak sie zrobi kalafior to najlepiej isc do chirurga nie sciagnie szczykawka ale wtedy nie trenujcie przez jakis czas bo to nie bedzie mialoby sensu nawet np. na sile nawet gdy nie ma zagrozenia pukniecia ucha (cisnienie krwi sie podnosi). Najgorsze jest to ze kalafior robi sie przewaznie w okresie przedstartowym i nie mozna przestac trenowac bo nieraz polroczna praca pojdzie na marne. Wtedy ma sie takie ucho jak ja mam.
Inny sposob ktory ja stosowalem jest masc Reparil. Nalozyc na ucho dosc duzo masci na to bandaz elastyczny (tylko nie za mocno bo sie ciamno w oczach robi . Sprawdzone!!
Na zakwasy pokecam odpuscic z dwa treningi lub zmniejszyc obciazenia teningowe. Zakwasy to mikrourazy.
Najlepiej jest na pierwszym treningu nie zaczynac zbyt ostro oranizm wtedy zaczyna przezwyczajac sie do obciazen.
Nie trenujcie bez rozgrzeki w zapasach i bjj to najkrotsza droga do kontuzji.
Stal się w ogniu hartuje, g**** się wypala.
Jak sie zrobi kalafior to najlepiej isc do chirurga nie sciagnie szczykawka ale wtedy nie trenujcie przez jakis czas bo to nie bedzie mialoby sensu nawet np. na sile nawet gdy nie ma zagrozenia pukniecia ucha (cisnienie krwi sie podnosi). Najgorsze jest to ze kalafior robi sie przewaznie w okresie przedstartowym i nie mozna przestac trenowac bo nieraz polroczna praca pojdzie na marne. Wtedy ma sie takie ucho jak ja mam.
Inny sposob ktory ja stosowalem jest masc Reparil. Nalozyc na ucho dosc duzo masci na to bandaz elastyczny (tylko nie za mocno bo sie ciamno w oczach robi . Sprawdzone!!
Na zakwasy pokecam odpuscic z dwa treningi lub zmniejszyc obciazenia teningowe. Zakwasy to mikrourazy.
Najlepiej jest na pierwszym treningu nie zaczynac zbyt ostro oranizm wtedy zaczyna przezwyczajac sie do obciazen.
Nie trenujcie bez rozgrzeki w zapasach i bjj to najkrotsza droga do kontuzji.
Stal się w ogniu hartuje, g**** się wypala.
Damian Bartnicki
brazylijskie jiu-jitsu
...
Napisał(a)
Kwas mlekowy jest produktem glikolizy mleczanowej czyli beztlenowego systemu uzyskiwania ATP. - watpie Bruce ze masz pojecie co w poprzednim zdaniu napisalem.
Kwas mlekowy jest wytwarzany podczas kadego wysilku beztlenowego po wyzej kilku - kilkunastu sekund. W zaleznosci od adaptacji do tego rodzaju wysilku rownowaga kwasowo-zasadowa jest wyrownywana przez bufory znajdujace sie we krwi. W takim przypadku usuniecie kwasu mlekowego jest za pomoca tleny czyli wysilku o charakterze tlenowym (dlugotrwalym o malym i srednim natezeniu).
ZAKWASY SA TO MIKROURAZY (USZKODZENIE WLUKIEN SZYBKO I WOLNO KURCZLIWYCH) POLACZONE Z WYDZILANIEM SIE KWASU MLEKOWEGO.
To co teraz napisalem chba tez jest malo zrozumiale dla ciebie.
Nie pieprz i bzdur o jakims bledzie. Czytasz moje posty wiec widzisz ze jak cos pisze to jest to przemyslane (jak sie na czym nie znam to poprostu nie pisze).
Damian - zapasy st. wolny
Stal się w ogniu hartuje, g**** się wypala.
Kwas mlekowy jest wytwarzany podczas kadego wysilku beztlenowego po wyzej kilku - kilkunastu sekund. W zaleznosci od adaptacji do tego rodzaju wysilku rownowaga kwasowo-zasadowa jest wyrownywana przez bufory znajdujace sie we krwi. W takim przypadku usuniecie kwasu mlekowego jest za pomoca tleny czyli wysilku o charakterze tlenowym (dlugotrwalym o malym i srednim natezeniu).
ZAKWASY SA TO MIKROURAZY (USZKODZENIE WLUKIEN SZYBKO I WOLNO KURCZLIWYCH) POLACZONE Z WYDZILANIEM SIE KWASU MLEKOWEGO.
To co teraz napisalem chba tez jest malo zrozumiale dla ciebie.
Nie pieprz i bzdur o jakims bledzie. Czytasz moje posty wiec widzisz ze jak cos pisze to jest to przemyslane (jak sie na czym nie znam to poprostu nie pisze).
Damian - zapasy st. wolny
Stal się w ogniu hartuje, g**** się wypala.
Damian Bartnicki
brazylijskie jiu-jitsu
...
Napisał(a)
Też nie chce się wymądrzać ale zakwasy to uboczny skutek spalania glikogenu znajdujacego sie w miesniach nastepuje przy duzym obciazeniu treningowym, aby temu zapobiec mozna po treningu dobrze rozmasowac miesnie.
zapasy-to sztuka
zapasy-to sztuka
---------
Wrestling... for the man it`s real - A. Saitiev
...
Napisał(a)
Umiejetny masaz moze pomoc.
Nie umiejetny masaz moze moglebic stan "zakwasow"
Damian - zapasy st. wolny
Stal się w ogniu hartuje, g**** się wypala.
Nie umiejetny masaz moze moglebic stan "zakwasow"
Damian - zapasy st. wolny
Stal się w ogniu hartuje, g**** się wypala.
Damian Bartnicki
brazylijskie jiu-jitsu
...
Napisał(a)
jeśli chodzi wam o zakwas taki z siłki czy po wysiłku to są mikrourazy, które czujemy dopiero na drugi dzień, a zakwas robi się podczas trenningu, o tym to poczytajcie w dziale u pakerów
kubol
kubol
Andrzej lepper rules
...
Napisał(a)
Jaki masaż jest umiejętny?
zapasy-to sztuka
zapasy-to sztuka
---------
Wrestling... for the man it`s real - A. Saitiev
...
Napisał(a)
Hehe, a ja myslalem ze jestem jakis dziwny bo po 2 treningu BJJ cos sobie nadwyrezylem z prawej strony zeber, ale to tak ze nie moglem wziasc glebszego oddechu i mialem klopoty zeby sie podniesz z lozka. Widze jednak ze u poczatkujacych kontuzje to normalka. Szkoda tylko ze na razie musze odpuscic sobie treningi...
Polecane artykuły