Początek Jedwabnej

Przemusiu, wzruszasz mnie

Zanim rzucisz mi linkiem, to sprawdź może, czy się w tym temacie nie wypowiadałam:
https://www.sfd.pl/L_Karnityna_nie_spala_tkanki_tłuszczowej-t675998-s2.html#post9



Jak już przeczytasz ten temat, to poczytaj o wpływie L-karnityny na wrażliwość insulinową oraz o wpływie LCLT na receptory androgenowe. W dalszej kolejności o powiązaniu l-karnityny z estrogenami oraz wpływu tych drugich na sposób odkladania się "opornej" tkanki tłuszczowej u kobiet
Jako że wyszukiwanie wartościowych informacji w necie wymaga czasu, pewnego poziomu wiedzy oraz krytycyzmu, trochę ci ułatwię. Zacznij od tego, co pisze na ten temat Charles Poliquin:
http://www.charlespoliquin.com/Blog/tabid/130/EntryId/385/Research-Supports-Fish-Oil-and-Carnitine-for-Fat-Loss.aspx

Mam również nadzieję, że pozwolisz mi ułożyć dla Jedwabnej trening silowy na 4 dni, który będzie mogła wykonywać w kolejnym cyklu treningowym, po zakończeniu obecnego, w którym ma 3 treningi?

Oraz:

Przeprosiny przyjęte

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2011-06-23 19:57:32

Kolejny ekspert...

W kwestii suplementów zawsze znajdą się artykuły i badania potwierdzające/zaprzeczające skuteczności tychże. Trzeba umieć je interpretować i wybierać te rzetelne.

W takim razie będę czekać na odpowiednią chwilę, kiedy będę mogła przyjmować l-karnitynę mimo tych sprzeczności.

Jestem zadowolona z ostatniego treningu, bo w końcu ćwiczyłam przywodziciele i odowdziciele na wieży pięciostacyjnej. Byłam wykończona, ale bardzo zadowolona :)
Cieszy mnie również to, że nie miałam ani razu zakwasów po treningu, czytałam, że one nie są 'gwarancją' dobrego treningu.

Ostatni trening z 2 seriami po 15 powtórze, od jutra 3 serie :)

1. Rozpiętki na ławce poziomej 3kg, 3kg
2. Wyciskanie na ławce skośnej 3kg, 3kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klaki piersiowej 10kg, 10kg
4. Unoszenie sztangielek bokiem 3kg, 3kg
5. Prostowanie ramion naprzemiennie 2kg, 3kg
6. Prostowanie ramion na wyciągu 5kg, 10kg
7. Prostowanie tułowia na ławeczce
8. Prostowanie nóg 25kg, 30kg
9. Uginanie nóg 15kg, 20kg
10. Przywodziciele na wieży 2,5 kg
11. Owodziciele na wieży bez obciążenia... Chociaż to może był 1 kg? Nie mam pojęcia, ale to strasznie słabo wygląda!

W ogóle ciągle mi mało, pokochałam treningi na siłowni, za każdym razem mierzę się z własnymi słabościami, cudowne uczucie :)

Co do diety... Chciałabym zrobić sobie oczyszczenie trwające kilka dni, bo gościłam u siebie 4 dni rodzine, i wiadomo jak to jest... :/

EDIT:
Aha, miałam pytać już dawno, ale zapominałam.
Czy mogę w jakiś sposób zapobiec zaparcią po płatkach owsianych? Nie ważne czy jem owsianke czy placki owsiane, zawsze później mam przez 4 dni zaparcia. Płatki dzień wcześniej zalewam wrzątkiem, nie wiem dlaczego tak jest. Może nie powinnam wcale jeść płatków?

Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-27 09:36:13

Cieszę się, że ci się trening siłowy podoba

Masz rację, zakwasy nie są wskaźnikiem tego, czy trening jest efektywny, czy nie. De facto zawsze będziemy je mieć po przerwie albo po zmianie treningu na coś nowego

Hmmm... Z tymi płatkami to dziwne Masz taki problem tylko po zjedzeniu owsa czy też innych produktów?

Żadne specjalne czyszczanie nie jest Ci potrzebne. Wróć do zdrowej miski i wszystko się samo oczyści

Tylko po owsianych, czego bardzo żałuję, bo placki na śniadanie są genialne...

Martucca, mam pytanie odnośnie ćwiczeń na przywodziciele i odwodziciele z 3 strony, na ostatnim treningu robiłam je, ale nie wiem czy dobrze, chciałam wrócić i zobaczyć, a tam zamiast ćwiczeń siwy pan???

Dzisiaj w ramach aero poszłam na rower, intensywna godzina. Tak poszalałam, że na kolejnej nierówności straciłam równowagę i wywróciłam sie na lewą stronę. Cała noga zdarta + ból uda od kolana do biodra, co nieznacznie utrudnia mi chodzenie :/

Wczorajszy trening dał mi mooocno w kość, nie sądziłam, że dodanie jednej serii tak dużo zmieni. Łącznie z rozgrzewką i rozciąganiem po ćwiczeniach na siłowni zeszły mi 2 godziny.

3 serie po 12 powtórzeń

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 4kg
2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 4kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej 5kg, 10kg, 10kg
4. Unoszenie bokiem 2kg
5. Uginanie ramion naprzemiennie 2kg (facet mi zabrał 4kg i trzymał je z 30 minut, a 3 ktoś ukradł...)
6. Prostowanie tułowia
7. Prostowanie nóg 20kg, 25kg, 30kg
8. Uginanie nóg 10kg, 15kg, 20kg
9. Przywodziciele na wieży pięciostacyjnej leżąc bez obciążenia
10. Odwodziciele na wieży leżąc bez obciążenia

Koncząc ostatnie ćwiczenie zauważyłam maszynę (?) na której była sztanga, służyła do przysiadów ze sztangą. Tak mnie kusiło, że nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam z samym gryfem. Było świetnie! Robiłam dokładne przysiady, pośladki wypchnięte do tyłu, kolana nad palcami stóp.

Dzisiejsza dieta nie wygląda rewelacyjnie, ale było mnóstwo warzyw: ogórków, pomidorów, bobu...

Tylko po owsianych, czego bardzo żałuję, bo placki na śniadanie są genialne...

Martucca, mam pytanie odnośnie ćwiczeń na przywodziciele i odwodziciele z 3 strony, na ostatnim treningu robiłam je, ale nie wiem czy dobrze, chciałam wrócić i zobaczyć, a tam zamiast ćwiczeń siwy pan???

Dzisiaj w ramach aero poszłam na rower, intensywna godzina. Tak poszalałam, że na kolejnej nierówności straciłam równowagę i wywróciłam sie na lewą stronę. Cała noga zdarta + ból uda od kolana do biodra, co nieznacznie utrudnia mi chodzenie :/

Wczorajszy trening dał mi mooocno w kość, nie sądziłam, że dodanie jednej serii tak dużo zmieni. Łącznie z rozgrzewką i rozciąganiem po ćwiczeniach na siłowni zeszły mi 2 godziny.

3 serie po 12 powtórzeń

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 4kg
2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 4kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej 5kg, 10kg, 10kg
4. Unoszenie bokiem 2kg
5. Uginanie ramion naprzemiennie 2kg (facet mi zabrał 4kg i trzymał je z 30 minut, a 3 ktoś ukradł...)
6. Prostowanie tułowia
7. Prostowanie nóg 20kg, 25kg, 30kg
8. Uginanie nóg 10kg, 15kg, 20kg
9. Przywodziciele na wieży pięciostacyjnej leżąc bez obciążenia
10. Odwodziciele na wieży leżąc bez obciążenia

Koncząc ostatnie ćwiczenie zauważyłam maszynę (?) na której była sztanga, służyła do przysiadów ze sztangą. Tak mnie kusiło, że nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam z samym gryfem. Było świetnie! Robiłam dokładne przysiady, pośladki wypchnięte do tyłu, kolana nad palcami stóp.

Dzisiejsza dieta nie wygląda rewelacyjnie, ale było mnóstwo warzyw: ogórków, pomidorów, bobu...

Tylko po owsianych, czego bardzo żałuję, bo placki na śniadanie są genialne...

Martucca, mam pytanie odnośnie ćwiczeń na przywodziciele i odwodziciele z 3 strony, na ostatnim treningu robiłam je, ale nie wiem czy dobrze, chciałam wrócić i zobaczyć, a tam zamiast ćwiczeń siwy pan???

Dzisiaj w ramach aero poszłam na rower, intensywna godzina. Tak poszalałam, że na kolejnej nierówności straciłam równowagę i wywróciłam sie na lewą stronę. Cała noga zdarta + ból uda od kolana do biodra, co nieznacznie utrudnia mi chodzenie :/

Wczorajszy trening dał mi mooocno w kość, nie sądziłam, że dodanie jednej serii tak dużo zmieni. Łącznie z rozgrzewką i rozciąganiem po ćwiczeniach na siłowni zeszły mi 2 godziny.

3 serie po 12 powtórzeń

1. Rozpiętki ze sztangielkami na ławce poziomej 4kg
2. Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 4kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki piersiowej 5kg, 10kg, 10kg
4. Unoszenie bokiem 2kg
5. Uginanie ramion naprzemiennie 2kg (facet mi zabrał 4kg i trzymał je z 30 minut, a 3 ktoś ukradł...)
6. Prostowanie tułowia
7. Prostowanie nóg 20kg, 25kg, 30kg
8. Uginanie nóg 10kg, 15kg, 20kg
9. Przywodziciele na wieży pięciostacyjnej leżąc bez obciążenia
10. Odwodziciele na wieży leżąc bez obciążenia

Koncząc ostatnie ćwiczenie zauważyłam maszynę (?) na której była sztanga, służyła do przysiadów ze sztangą. Tak mnie kusiło, że nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam z samym gryfem. Było świetnie! Robiłam dokładne przysiady, pośladki wypchnięte do tyłu, kolana nad palcami stóp.

Dzisiejsza dieta nie wygląda rewelacyjnie, ale było mnóstwo warzyw: ogórków, pomidorów, bobu...

Poszłam dzisiaj na siłownię, ale nie wiem czy można nazwać to treningiem :/
Rano dostałam okres, zawsze pobolewały mnie plecy, ale dziś to był koszmar, zaczęłam rozpiętki i marzyłam już o końcu. Doszedł ból brzucha, jakoś przerobiłam plan z takimi samymi obciążeniami jak ostatnio, ale na końcu kiedy już nikogo nie było na siłowni położyłam się na ziemi i czekałam aż ten piekielny ból minie.

Wzięłam w domu tabletkę, ale nie chce ciągle ich łykać. Może polecicie mi jakieś zioła?

Ostatnio czuję się megawzdęta, zrezygnowałam z płatków owsianych, nie jem tak dużo owoców, nie wiem co się dzieje...
Wczorajsza miska również niezbyt ciekawa, nie wiem co się dzieje, ale po prostu nie chce mi się jeść.

1. dwa jajka, pół pomidora, dwie kromki chleba żytniego z polędwicą
2. 4 placuszki z mąki gryczanej (ona jest bez glutenu, co o niej sądzicie?) do placków zużyłam 3 łyżek tej mąki, jajka i łyżki jogurtu + 2 morele
3. zupa z fasolką i marchewką
4. 2 jajka

Rozumiem, że mam okres, ale ciągle mam wrażenie, że w moim brzuchu są miliony bąbelków, nienawidzę tego uczucia :/

Co robić?

W dodatku nie przyszła kobieta od jajek, jestem wściekła, bo nie mam ani jednego, a ona ma własne kury, które latają po podwórku.

Zmieniony przez - Jedwabna w dniu 2011-06-30 11:10:22

Co się tutaj działo jak mnie nie było?

Koncząc ostatnie ćwiczenie zauważyłam maszynę (?) na której była sztanga, służyła do przysiadów ze sztangą. Tak mnie kusiło, że nie mogłam się powstrzymać i spróbowałam z samym gryfem.

Suwnica Smitha. A teraz słuchaj uważnie Umijaj to ustrojstwo szerokim łukiem. Jeśli zdrowie stawów Ci miłe, zapomnij o jakichkolwiek przysiadach i wyciskaniach. Na suwnicy sztanga przesuwa się w płaszczyźnie pionowej, podczas gdy w czasie prawdziwego przysiadu mamy też ruch w płaszczyźnie poziomej. Smith wymusza nienaturalny ruch, a to proszenie się o kłopoty.
Więc nu-nu-nu, nie wolno

Może polecicie mi jakieś zioła?

Miesiączki poza tym, że bolesne, to są skąpe, obfite czy normalne?

Miałaś już kiedyś problemy ze wzdęciami czy pojawiły się obecnie?