Szacuny
11152
Napisanych postów
51606
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Wogóle ten post wygląda mi jak propaganda bjj, zapasów itp. Nie uwierze, że ktoś kto trenował kilka lat kicka boi się takiego koksa(no chyba, że trening polegał na oglądaniu filmów). To prawda, że jeśli uderzy mnie znienacka to po mnie, ale również chuderlak może mi znienacka wrzucić front kicka w twarz i również po mnie. Takie koksy trzymaja śmiesznie garde, i frontlne kopnięcie niemal zawsze może wejść, nie zasłaniają wątroby, więc nawet średniej siły kopnięcie okrężne może ich położeć(ta odmiana tego kopnięcia która pozwala utrzymać dystans, a nie obijająca nerki). Jeśli taki koleś nie trzaska się często(a zakładamy, że jest to zwykły koks) to szybkie zejście z lini ataku powoduje, że mu "znikasz" z pola widzenia. Jego akcje nie są zbyt przemyślane, często wali na oślep aby za***ać-i tu można kontrować (jeśli masz dużo miejsca). Więc wcale nie trzeba schodzić do parteru.
Szacuny
11152
Napisanych postów
51606
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Przede wszystkim do czorta :) i kukacza, żeby nie dramatyzował i nie wyskakiwał od razu z tym parterem, który niby jest odpowiedzią na wszystko-denerwuje mni to(chociaż z drugiej strony to dobrze, bo czytanie tego typów postów w p*****la mnie i zmusza do cięższego treningu, aby gdy będe walczył z jakimś chwytaczem pokazać mu, że jego technika wcale nie jest doskonałe).
Szacuny
5
Napisanych postów
7936
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
45419
Kabu zrozumialbys czemu parter jest good gdyby ci przyszlo walczyc z nawet slabym rugbysta.
Szarza i lezysz a on ci wali po pysku.
Sorry ale taka jest prawda, chodzilem do klasy z gosicem z juniorow z rugby gdynia.
Tak samo w szkole o rok starszy byl Pawel Nowak, obecny bardzo dobry zawodnik Arki.
Widzialem kilka akcji nie tylko ich, oni byli spokojni i mowie ci ze z rugbysta jest bardzo ciezko.
Fakt ze nie sa oni jacys tam niesmiertleni ale jak na nogi rzuca ci sie typ 100 kg i 2 metry to twoje szanse spadaja do zera.
Ok, moze gabaryty nie graja roli ale i tak jest cholernie ciezko jest walczyc na piesci( zakladajac ze nie cwiczyles boksu) z kolesiem ktory ma wiekszy zasieg ramion i lepsze warunki fizyczne.
Dlatego chcac nie chcac sznase z duzym panem masz tylko w parterze.
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
Szacuny
11152
Napisanych postów
51606
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Zrozumialem ze jesli ktos po kilku latach treningu kicka czuje respekt przed wiekszym to ten wiekszy nie jest powolnym miskiem o czasie reakcji Kasparowa.
Jesli ktos chce przy takiej dysproporcji sil walczyc z dobrym przeciwnikiem na uderzenia to gratuluje optymizmu. Albo glupoty. Skutek zreszta bedzie ten sam.
Kabu. To cwicz dalej. Moze za pare lat dasz poczatkujacemu fuksem rade.
Szacuny
11152
Napisanych postów
51606
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Przecież to ma być zwykły koks, a nie zawodnik rugby-to po pierwsze, a po drugie-to jeśli ktos chce przy takiej dysproporcji sił walczyć z dobrym przeciwnikiem(powiedzmy, że bardzo dobrym, ale nie uderzaczem tylko chwytaczem) używając tylko chwytów to gratuluje optymizmu. Albo głupoty. Skutek zresztą będzie ten sam. :):):)
Przecież na samym początku powiedziane jest, że walczymy ze zwykłym koksem, a nie napakowanym zawodnikiem, który coś trenuje. A w takim przypadku jego akcje nie są zbyt przemyślane, przećwiczone. Jego jedynym atutem jest siła (której pewnie i tak w pełni nie potrafi wykorzystać). A co do szybkości, to w walce stoi ona po stronie tego co trenuje, a nie tylko pakuje.