Tak robię Obli od Wielkanocy, kiedy to sprzedałaś nam ten super sposób
Mojego braku uporządkowania dziennikowego ciąg dalszy....
Weekend u teściów dał radę prawie( zjadłam kawałek ciasta drożdżowego z rabarbarem, malutki, uległam naciskom teściowej która zaczęła już patrzeć na mnie spojrzeniem "no zjesz to qrwa w końcu??!!!!") poza tym zajadałam sałatki i mięcho
mniam
Poniedziałek poszedł zgodnie z planem ,
wczoraj wyszło mniej kcal, w biegu, ostatnie kolokwium, 4 godz w pracy potem 45 godzin w aucie, dojechalam i nie mialam ochoty jeść, więc wyszło mega ubogo:
1. jajecznica z 4 jaj, na kiełbasie robionej przez dziadka
2. 2 jabłka
3. mleko z kawą
4. truskawki ( nie wiem ile, na oko z 400 g, z domowego ogródka, pycha, słodkie strasznie, mniam
)
5. sok marchwiowy marwit
dziś jestem już w domku, tydzien luzu od pracy, więc może lepiej mi się uda trzymać
choć jak zobaczyłam zapasy zrobione przez mamę to....no nie mam co jeść
w planach dziś siłka
wieczorem
Obli....lepiej aero czy tabate robić, czy jakoś to sobie rozłożyć na ten tydzień?skoro mam tydzien bardziej uregulowany to chciałabym żeby chociaż ten tydzień był jakoś składnie zrobiony:
1. siłka
2. Rower
3. Siłka
4. tabata rano i wieczorem rower
5. siłka
6. rower czy gpp
tak może być?
mam jakoś kłopot z określeniem co lepsze, czy aero czy gpp czy tabata
Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-06-01 09:48:57