Krav Maga

Hej!
Mam pytanko na temat niejakiej Krav Maga-izraelskiej sztuki walki. Pismo "Komandos" uporczywie promuje ją jako najlepszą dla kobiet, żołnierzy, małych, duzych, dosłownie wszystkich. Czy to rzeczywiście najlepsza metoda? Czy 16 letnia dziewczyma może ją trenować?

"Otrzaskany gosc jest czesto bardziej niebezpieczny od zawodnika"

Zgoda. Ale najwyżej stawiałbym otrzaskanych zawodników.

"A najlepiej wyjac bron"

A to ZAWSZE I WSZĘDZIE W ogóle na ulicę przede wszystkim broń - często to powtarzam - reszta jako asekuracja i deska ratunku. A i to najlepiej style praktyczne.

"Owszem ale na taka terapie nie trzeba duzo czasu poswiecac"

Nie trzeba - zwykle wystarczy 1, opornym 2-3 razy.

"Gdy natomiast zamiast cwiczyc przydatne rzeczy robi sie kupe takich teoretycznych kombinacji to juz nie jest dobrze"

Zgoda, patrz -> Krav maga.

"Moga, ale tez i wiele rzeczy moze pomoc. Takze tradycyjne style, czy jakikolwiek sport. Lepiej jednak brac sie za rzeczy ktore maksymalizuja szanse tego pomozenia"

Zgoda, nie odrzucałbym jednak takich technik z góry. Lekkie dziabnięcie to już łzawienie i gość nie widzi (choć przez moment).

Tak w tym wieku mozna rozpoczac treningi.

Nie jest tak zupelnie ze jest najlepsza dla wszystkich.
Jest dobrym uzupelnienem. W poprzedniejszych postach szukaj w archwium masz dobrze opisana ta sztuke walki.
Wnioskuje ze jestes jeszcze mloda dziewczyna, osobiscie uwazam ze bedzie Ci ciezko. Jezeli nie trenowalas nic przedtem ciezka droga przed Toba. Jest to system obronny pamietaj, wiec w starciu z jakims doswiadczonym zawodnikiem mozesz miec powazne klopoty.
Na zuli wystarczy.

Jak nie sprobjesz nigdy nie bedziesz wiedziec.

Komandos to pismo wojskowe, militarne, pamietaj ze w dzisiejszych czasach kazdy proboje jakos zarobic.
Mysle ze kravka sprawdzi sie na ulicy, wiec sproboj.

Pozdrawiam

Renegat

I never Die

Krav Maga jest dobrym systemem pod warunkiem ze jest sie juz dobrze wyszkolonym zawodnikiem i chce wzbogacic swoj repertuar o tzw brudne sztuczki. Natomiast sama w sobie jest slaba z powodu zbytniego ograniczenia, niespojnosci technik i slabej metodyki.Pisalem o tym szerzej w "Budokanie" nr 5.
Jesze mniej sie nadaje dla dziewczyny z powodu innej specyfiki zagrozen.
"Komandos" niestety nie jest za zetelnym pismem jesli chodzi o walke wrecz i samoobrone (choc w ostatnim numerze jest nawet w miare sensowny artykul). Dlatego zreszta przestalem do nich puisac.
Polecam lektore "Budokanu".

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

No co Ty Renegat? Krawata dziewczynie?? Troche odpowiedzialnosci prosze.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

Nie polecam dziewczynom krawata.

Doczytaj post.

I never Die

Dobra juz napisze:)

chodzilo mi oto ze dziewczynie bedzie ciezko.
Nadejda dla niej dni proby, kiedy bedzie trenowala.
Skoro jest swiadoma tego moze sprobowac na swoja odpowiedzialnosc.

Oto b\co zawieralo sie w tym poscie

I never Die

A to przepraszam. Zle Cie zrozumialem. Owszem dziewczynie jest zawsze trodno chociazby z tego wzgledu ze jest slabsza i mniejsza od wiekszosci wspolcwiczacych. Z tego wzgledu wiele wybiera style gdzie pozornie nie trzeba mierzyc sil i wielkosci. Problem w tym ze o ile w takich stylach nie trzeba juz w fazie treningu podstaw rzucac, czy dzwigniowac kogos wiekszego, o tyle juz zeby stosowac je w samoobronie trzeba niestety byc durzym i silnym.
Aczkolwiek trzeba tez zaznaczyc ze dla dziewczyny dobrze jest cwiczyc cokolwiek co da jej pewnosc siebie i nawet najbardziej podstawowe techniki. Czasami przydaje sie nawet technika z ogolnie maloskutecznego stylu czy nawet backhand tenisistki i napastnik rezygnuje widzac zdecydowana kobiete.
Czasami jednak nie i dlatego lepiej cwiczyc cos lepszego niz gorszego.


Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

zgadza sie ;)

I never Die

Przeciez twierdziles ze dzis sie ze mna nie zgadzasz.

Paweł Ziółkowski
http://czarnypas.gr.pl/bjj
Mata jest mym kościołem, parter moim niebem, Brazylijskie jiu-jitsu moją religią.

Zgadza sie;)

I never Die

Pismo Budokan? Szczerze mówiąc nigdy o nim nie słyszałam... Gdzie to mozna kupić? W EMPIK-u? Jeśli tak, to kiedyś sobie przejrzę!