1) Wziąć 11-test lub 11-oxo i zobaczyć czy zbije coś kortyzol (w przeciwnym razie coś musi być ze mną nie tak ponieważ 3 g witaminy C i 1050 mg PS przez miesiąc nic nie zbiło kortyzolu), bo czytałem, że kortyzol właśnie blokuje wytwarzanie gonadotropin i moze prowadzić do całkowitego zaniku libido i produkcji spermy.
2) Jeżeli punkt 1 nie wypali to wziąć HCG z nolvą, a potem jakiś inhibitor aromatazy żeby estrogeny nie podskoczyły.
3) Zaprzestaję na razie aerobów, czytałem że powyżej 20 minut wzmagają wytwarzanie kortyzolu i poćwiczę siłowo, ale z głową żeby się nie obciążyć.
4) Jutro jeszcze od rana chyba zrobię badanie androstendionu i 17 OH progesteronu
5) Ciągle zastanawiam się nad szpitalem, ale jak androstendion i 17 OH progesteron wyjdzie ok to raczej wszystko ok z nadnerczami.
6) Dziwna sprawa jest z DHEA, które mam 17,5(1,5-12,5), a przy wysokim kortyzolu powinno być niskie bo kortyzol przecież blokuje jego wytwarzanie, więc tej kwestii za bardzo nie rozumię.
Zmieniony przez - Leachim w dniu 2011-05-25 16:42:37