...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Mnie to bardziej płatki fitness dobijają. Teraz znowu akcja "odchudzająca" :jesz płatki zamiast śniadania i kolacji, obiad normalnie i po 14 dniach paradujesz w bikini. A ja się głupia męczę z dietą i ćwiczeniami A wystarczyłoby napchane cukrem płatki wpieprzać. Co druga moja koleżanka na to się rzuca. I oczywiście nieśmiertelne A6W do tego.
Zmieniony przez - Anqua w dniu 2011-04-05 22:28:10
Zmieniony przez - Anqua w dniu 2011-04-05 22:28:10
Jeśli kobieta w nocy nie jęczy to w dzień warczy.
...
Napisał(a)
lim beer to sam bym sie napil ; - ) tak naprawde piwo bezalko to beer prawie bez kcal, tylko nie chudniesz ; - (
...
Napisał(a)
Anqua
- Ile chcesz za 1cm i ile jesteś w stanie oddać?:D
Chłopaki i dziewczyno ale chupa chups czy jak się to pisze ma lepszą reklmę!
Lizak bez tłuszczu!! Liżesz i jesteś extra FIT.
- Ile chcesz za 1cm i ile jesteś w stanie oddać?:D
Chłopaki i dziewczyno ale chupa chups czy jak się to pisze ma lepszą reklmę!
Lizak bez tłuszczu!! Liżesz i jesteś extra FIT.
...
Napisał(a)
jakakolwiek ingerencja w działanie organizmu ma zazwyczaj skutki uboczne. jeden element zaczyna działać inaczej, to za chwilę inne dostosowują się do tego by utrzymać homeostazę - zjedzenie marchewki też wpływa na sekrecję hormonów i "zaburza homeostazę" - Ty się człowieku zastanów co Ty piszesz, albo najpierw choć zapoznaj się z tym co jest w składzie.
ten preparat to:
- rozpuszczalne frakcje błonnika - które po prostu pęcznieją w żoładku (tak jak pęcznieje pektyna zawarta w jabłkach)
- fasolamina - czyli substancja która zmniejsza aktywność enzymu rozkładającego skrobię, tak samo jak inhibitory trypsyny zawarte w surowym jaju zmniejszają strawność zawartego tam białka poprzez hamowanie aktywności enzymów proteolitycznych.
Good bye appetite to jest łagodny preparat zawierający substancje które nie przenikają nawet do organizmu ludzkiego, a tu widze jakieś dorabianie ideologii.
Środek raczej delikatny, może zmniejszać łaknienie w sposób mechaniczny i obniżać lekko strawność węglowodanów skrobiowych. Wasze kpiny są jednak nieuzasadnione, bo wiele osób na tym forum wsuwa regularnie placebo w postaci np glutaminy, a składniki zawarte w tym preparacie są akurat dobrze przebadane i wykazują działanie w badaniach naukowych:
http://journals.cambridge.org/download.php?file=/BJN/BJN96_03/S0007114506002613a.pdf&code=4e166a9bfe455d9774f024857fd4885c
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/240849
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2423408
etc...
ten preparat to:
- rozpuszczalne frakcje błonnika - które po prostu pęcznieją w żoładku (tak jak pęcznieje pektyna zawarta w jabłkach)
- fasolamina - czyli substancja która zmniejsza aktywność enzymu rozkładającego skrobię, tak samo jak inhibitory trypsyny zawarte w surowym jaju zmniejszają strawność zawartego tam białka poprzez hamowanie aktywności enzymów proteolitycznych.
Good bye appetite to jest łagodny preparat zawierający substancje które nie przenikają nawet do organizmu ludzkiego, a tu widze jakieś dorabianie ideologii.
Środek raczej delikatny, może zmniejszać łaknienie w sposób mechaniczny i obniżać lekko strawność węglowodanów skrobiowych. Wasze kpiny są jednak nieuzasadnione, bo wiele osób na tym forum wsuwa regularnie placebo w postaci np glutaminy, a składniki zawarte w tym preparacie są akurat dobrze przebadane i wykazują działanie w badaniach naukowych:
http://journals.cambridge.org/download.php?file=/BJN/BJN96_03/S0007114506002613a.pdf&code=4e166a9bfe455d9774f024857fd4885c
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/240849
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2423408
etc...
s
...
Napisał(a)
Testek akurat l-glutamina poprawia bilans azotowy i sprawność układu odpornościowego. Ci, których znam biorą to właśnie z takiego powodu.
Nie rozumiem dlaczego kpiny są nieuzasadnione? Bo argument, że ludzie z forum jedzą glutaminę ma się jak piernik do wiatraka.
Cena tego cudownego leku to ok.27zł (42zł bez promocji)
Zawiera 14 saszetek z czego dziennie bierzemy średnio 2 (1-3). To wychodzi.... (42+27)/2*4=150zł za miesiąc ( tak zaokrągliłem a miesiąc nie ma 28dni więc wyjdzie trochę więcej)
Za tę cenę mamy
- białko 80%, które również hamuje głód, a do tego przyspiesza metabolizm i nie głodzimy się więc efektu jojo nie będzie. Wielka puszka olimpa/ opakowanie treca kosztuje ok. 100zł.
- Spalacz, typowy termo. Dostaniemy go już za 27zł miesiąc.
- Zostaje 23zł.
Nie rozumiem dlaczego kpiny są nieuzasadnione? Bo argument, że ludzie z forum jedzą glutaminę ma się jak piernik do wiatraka.
Cena tego cudownego leku to ok.27zł (42zł bez promocji)
Zawiera 14 saszetek z czego dziennie bierzemy średnio 2 (1-3). To wychodzi.... (42+27)/2*4=150zł za miesiąc ( tak zaokrągliłem a miesiąc nie ma 28dni więc wyjdzie trochę więcej)
Za tę cenę mamy
- białko 80%, które również hamuje głód, a do tego przyspiesza metabolizm i nie głodzimy się więc efektu jojo nie będzie. Wielka puszka olimpa/ opakowanie treca kosztuje ok. 100zł.
- Spalacz, typowy termo. Dostaniemy go już za 27zł miesiąc.
- Zostaje 23zł.
...
Napisał(a)
Testek akurat l-glutamina poprawia bilans azotowy i sprawność układu odpornościowego. Ci, których znam biorą to właśnie z takiego powodu. - o każdym aminokwasie można napisać że poprawia bilans azotowy, więc po raz kolejny prosze - zastanów się co piszesz, bo chyba nie znasz znaczenia słów których używasz. Poza tym jestem w stanie znaleźć około 100 publikacji i badań różnego typu gdzie wykazane jest że glutamina nie działa tak jak wielu uważa, że działa. Kilka publikacji jest na forum:
https://www.sfd.pl/Glutamina__przegląd_literatury-t676280.html
Tak więc, że wiele osób bierze w określonym celu - to wiem, i sam o tym napisałem. Tylko że to jest praktycznie placebo.
Nie rozumiem dlaczego kpiny są nieuzasadnione? Bo argument, że ludzie z forum jedzą glutaminę ma się jak piernik do wiatraka. - no właśnie powyżej widać co się ma jak "piernik do wiatraka"...
A termogeniki za 20 czy 30 zł - to można o kant dupy rozbić. Poza tym warto poszerzyć horyzonty myślowe i przyjąć do wiadomości, że nie każdy szuka termogenika, niektórzy mają problem z apetytem. I nie każdy chce się faszerować odżywkami białkowymi 9 o których też masz zbyt entuzjastyczne zdanie, bo odżywka to produkt wysokoprzetworzony i jego TEF jest niższe niż w wypadku konwencjonalnej żywności). Tyle ode mnie jeśli potrzebowałeś uzasadnienia...
Zmieniony przez - testek w dniu 2011-04-06 11:53:15
https://www.sfd.pl/Glutamina__przegląd_literatury-t676280.html
Tak więc, że wiele osób bierze w określonym celu - to wiem, i sam o tym napisałem. Tylko że to jest praktycznie placebo.
Nie rozumiem dlaczego kpiny są nieuzasadnione? Bo argument, że ludzie z forum jedzą glutaminę ma się jak piernik do wiatraka. - no właśnie powyżej widać co się ma jak "piernik do wiatraka"...
A termogeniki za 20 czy 30 zł - to można o kant dupy rozbić. Poza tym warto poszerzyć horyzonty myślowe i przyjąć do wiadomości, że nie każdy szuka termogenika, niektórzy mają problem z apetytem. I nie każdy chce się faszerować odżywkami białkowymi 9 o których też masz zbyt entuzjastyczne zdanie, bo odżywka to produkt wysokoprzetworzony i jego TEF jest niższe niż w wypadku konwencjonalnej żywności). Tyle ode mnie jeśli potrzebowałeś uzasadnienia...
Zmieniony przez - testek w dniu 2011-04-06 11:53:15
s
...
Napisał(a)
Testek
- Proszę nie obrażaj mnie bo znam działanie l-glutaminy. Pewnie nawet nie doczytałeś artykułu z SFD specu...
https://www.sfd.pl/GLUTAMINA_badania_naukowe,_czyli_przeznacz_pieniądze_na_co_innego_;_-t462758.html
Proszę mój ty specjalisto.
- Proszę nie obrażaj mnie bo znam działanie l-glutaminy. Pewnie nawet nie doczytałeś artykułu z SFD specu...
https://www.sfd.pl/GLUTAMINA_badania_naukowe,_czyli_przeznacz_pieniądze_na_co_innego_;_-t462758.html
Proszę mój ty specjalisto.
...
Napisał(a)
Serio czujesz się obrażony moją wypowiedzią? Nie chciałem zrobić ci przykrości, po prostu uważam że piszesz brednie, masz mizerną wiedzę i teraz jeszcze wychodzi na to, że nie umiesz przyjąc zasłuzonej krytyki poglądów.
Owszem, przeczytałem temat do końca i dla mnie argumenty użyte w tamtej dyskusji w postaci badań jasno świadczą na niekorzyść glutaminy.
Nawet jednak gdybym tematu na oczy nie widział czy też "nie zadał sobie trudu by doczytać do końca" - to nie ma to żadnego znaczenia, bo korzystając z wyszukiwarki medline jestem w stanie znaleźć (jak z resztą wspomniałem), minimum kilkadziesiąt publikacji naukowych które jasno wykazują że suplementacja glutaminą jako element wspomagania wysiłku sprawdza się podobnie jak suplementacja glicyną czy alaniną i w konwencjonalnych dawkach to po prostu placebo.
pzdr i nie spinaj się za mocno, bo złość piękności szkodzi
Zmieniony przez - testek w dniu 2011-04-08 00:29:27
Owszem, przeczytałem temat do końca i dla mnie argumenty użyte w tamtej dyskusji w postaci badań jasno świadczą na niekorzyść glutaminy.
Nawet jednak gdybym tematu na oczy nie widział czy też "nie zadał sobie trudu by doczytać do końca" - to nie ma to żadnego znaczenia, bo korzystając z wyszukiwarki medline jestem w stanie znaleźć (jak z resztą wspomniałem), minimum kilkadziesiąt publikacji naukowych które jasno wykazują że suplementacja glutaminą jako element wspomagania wysiłku sprawdza się podobnie jak suplementacja glicyną czy alaniną i w konwencjonalnych dawkach to po prostu placebo.
pzdr i nie spinaj się za mocno, bo złość piękności szkodzi
Zmieniony przez - testek w dniu 2011-04-08 00:29:27
s
...
Napisał(a)
No to zgadzasz się z moją wersją...
"Przegladalem badania, w ktorych glutamina udowodnila swoją przydatnosc przy chorobach wyniszczających organizm (poprawa odpornosci immunologicznej, rowniez poprawa bilansu azotowego). Wyniki badan przeprowadzanych na ludziach zdrowych jednak dowodzily, ze suplementacja tym srodkiem w kontekscie przypisywanych mu wlasciwosci antykatabolicznych czy nawet anaoblicznych - jest stratą kasy. "
Chyba nie doczytałeś.
Mówi to człowiek, który ma doświadczenie w sporcie od niedawna. Rok temu chciałeś łykać HMB....
10 dni temu uważałeś, że rozkład btw nie ma znaczenia od pory dnia
- łyknij 160g carbo na sen. Codziennie. Tak na dobry metabolizm.
Wiem, że starasz się zabłysnąć... ale gluta poprawia odporność jak i bilans azotowy. Przynajmniej wg. badań. Daj mi 5 artykułów, które temu przeczą.
Zmieniony przez - mikadorus w dniu 2011-04-08 00:48:39
Zmieniony przez - mikadorus w dniu 2011-04-08 00:52:35
"Przegladalem badania, w ktorych glutamina udowodnila swoją przydatnosc przy chorobach wyniszczających organizm (poprawa odpornosci immunologicznej, rowniez poprawa bilansu azotowego). Wyniki badan przeprowadzanych na ludziach zdrowych jednak dowodzily, ze suplementacja tym srodkiem w kontekscie przypisywanych mu wlasciwosci antykatabolicznych czy nawet anaoblicznych - jest stratą kasy. "
Chyba nie doczytałeś.
Mówi to człowiek, który ma doświadczenie w sporcie od niedawna. Rok temu chciałeś łykać HMB....
10 dni temu uważałeś, że rozkład btw nie ma znaczenia od pory dnia
- łyknij 160g carbo na sen. Codziennie. Tak na dobry metabolizm.
Wiem, że starasz się zabłysnąć... ale gluta poprawia odporność jak i bilans azotowy. Przynajmniej wg. badań. Daj mi 5 artykułów, które temu przeczą.
Zmieniony przez - mikadorus w dniu 2011-04-08 00:48:39
Zmieniony przez - mikadorus w dniu 2011-04-08 00:52:35
Polecane artykuły