Velasquez vs Overeem?

Enediktal chyba ostatniego zdania nie przeczytałeś. Pisalem że zacznie sie poprawił ale Ali i tak napewno ma lepszą stójke bo radzi sobie w K1 a to jakiś wyznacznik stójki jest... Chyba że sądzisz inaczej ale to Twoja sprawa

Zmieniony przez - M.Manhoef w dniu 2011-03-27 20:32:24

Problem w tym, że "rozwój" to kolejne słowo klucz w MMA którego wszyscy często używają, a najczęściej to diabli wiedzą jak to z tym jest....

Że Ali się poprawił właściwie we wszystkim to widać (zaczął nowe życie - życie zaczyna się po 110 ), ale z Cainem to ciężko powiedzieć, za dużo zawodników miało już być tylko lepsza, a zaczęła sie pogarszać.

Widać że nad stójką ostro pracuje, ale jakiś szczególnych fajerwerków nie widać. Zresztą właśnie choćby dlatego, że nie było kiedy widzieć, dorwanie snującego się Noga ciosami to średni wyznacznik.

Z tą różnicą siłową przesadzacie. Overeem ma pewnie dużo lepsze wyniki na siłowni, ale siłę użytkową mogą mieć porównywalną albo i Cain ma większą. On obalał Lesnara, a Brock jest co najmniej tak silny jak Reem do tego jest nieporównywalnie lepszym zapaśnikiem. Jakby Cain nie nadział się na coś w stójce to obaliłby Holendra i tam skończył.

Nie sądzę żeby Brock był tak silny jak Reem. Ali robi trening strongmanów i operuje też ciężarami strongmanów.

Akurat Ali to jest koleś o którym z czystym sumieniem można powiedzieć, że jego mięśnie faktycznie reprezentują coś sobą. Patrz walka z Duffeem, gdzie odpycha go na lajcie, albo z Rogersem którym od niechcenia rzuca jak workiem ziemniaków.

Nie widze jak takie coś robi Cain, obalać może, bo jest świetnym technicznym zapaśnikiem, ale dla mnie to nie jest dobry wyznacznik siły użytkowej, tylko bardziej świetnej techniki.


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-03-27 21:40:07

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-03-27 21:41:50

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-03-27 21:44:16

Dremor, widziałem

Zmieniony przez - Puar w dniu 2011-03-27 21:49:01

Wielką niewiadomą jest tylko parter, ale trzeba by było najpierw Alistara tam sprowadzić.

Bodajże 19 zwycięstw by submission



Z tą różnicą siłową przesadzacie. Overeem ma pewnie dużo lepsze wyniki na siłowni, ale siłę użytkową mogą mieć porównywalną albo i Cain ma większą. On obalał Lesnara,

Obalał? JEDEN RAZ obalił. Lesnara, zamroczonego po ciosach.



Akurat Ali to jest koleś o którym z czystym sumieniem można powiedzieć, że jego mięśnie faktycznie reprezentują coś sobą. Patrz walka z Duffeem, gdzie odpycha go na lajcie, albo z Rogersem którym od niechcenia rzuca jak workiem ziemniaków.



Ogólnie to siła statyczna nie przekłada się na siłę ciosu, ale nie w przypadku Overeema, który pyerdolnięcie ma jak ciężarówka.

Mimo wszystko i tak typowałbym 70:30 na korzyść Caina Przemawia za nim nie siła czy parter, jak tu niektórzy wypisują, a zapasy i niesamowita dynamika, która zajeżdża swoich rywali.

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2011-03-27 22:57:14

Obalał? JEDEN RAZ obalił. Lesnara, zamroczonego po ciosach.

Nie był zamroczony, bo nie miał za bardzo po czym się zamroczyć, padł na ziemię po normalnym wjeździe na jedną nogę ze strony Caina.

Dokładnie, to było wejście w jedną nogę! Obalić za jedną nogę zapaśnika klasy Lesnara. Cain rzucał 120 kg Rothwelem i atletycznym Kongiem jak szmacianą lalką. Co do Lesnara myślę, że jest silniejszy od Reema. Siłe użytkową na pewno ma większą w końcu zapaśnik, a rekordy na siłowni też imponujące np. 270 rekord na klatkę, a na 100% przynajmniej 250, bo tyle wycisnął w Minnesota mma.

Chciałbym zobaczyć Colemana z lat 90' na pełnej ****ie przeciwko Brockowi albo Cainowi.

Co tu dużo gadać, obaj są za***iści . Ciekawe jak by bukmacherzy typowali, bo te skurczybyki jednak zazwyczaj dobrze wybierają.