Dziennik Spoconego, Zapraszam do komentowania ;>

15.02.10r - poniendzialek
Plecy + Tric + Przedramie


Plecy:


Podciąganie na drążku chwytem młotkowym : 4/4/4/4
Wiosłowanie sztangą: 10x30 / 10x30 / 8x35 / 8x35
Martwy ciąg : 10x50 / 10x50 / 60x8 / 60x8
Ściąganie drążka za glowę / 6 cegelka /


Triceps:


Szweckie pompki 8 / 8 / 8 / 8
Prostowanie ramion chwytem trójkątnym / 6 kafelek
Pompki w podporze tyłem - "odwrotne pompki": +5 na kolanach x10 / +7 na kolanach x10 /+7x10 / +7x10

Przedramiona:


Nawijanie sznurka w obie strony


Sprawozdanie:

Wracam do cwiczen na silowni od dluzszego czasu. Moim celem narazie jest zachowanie ciągłość ćwiczeń, systematyka, mam wrócić do starej formy. W kwietniu będzie kasa na diete + suple i wtedy będę liczył na nabranie masy mieśniowej. Ciężary dziś na spokojnie, dopiero wracam po przerwie.


Zmieniony przez - SpoconyAg w dniu 2010-02-15 21:33:37

16.02.10r - wtorek
Nogi + Barki + Kaptury


Nogi:


Przysiad ze sztanga na barkach 10x50 / 10x50
Przysiad ze szanga z przodu 6x40 / 6x40
Odpychanie nóg na suwnicy 40x12 / 60x10 / 60x10 / 60x10
Uginanie nóg na maszynie leżąc 3kafelek x10 / x10 /x10 /x8
Wspięcia na palce na suwnicy 50x15/ 50x15 / 50x15 / 50x15


Barki:


Wyciskanie sztangi za głowy 30x10 / 35x8 / 40x2 / 35x6
Unoszenie sztangielek bokiem
Unoszenie sztangielek przodem
Podciąganie sztangi do brody 20x10 / 20x10 / 20x10 / 20x8

Kaptury:


Wznosy barków "szrugsy"


Sprawozdanie:

Przysiad dzis na spokojnie, chcialem zrobic jeszcze wykroki ale zapomniałem, tak samo jak face pulle na tył barków.
Strasznie bolał mnie dzis łokieć w lewej ręce jak wstawałem, macie może jakies zaufane maści ?



Zmieniony przez - SpoconyAg w dniu 2010-02-16 21:05:55

Witam,
Nie obijalem sie i chcialem wam przedstawic jak teraz wyglada forma.

Dla przypomnienia wrzucam pierw zdjecia z czasów początku dziennika.





-wakacje 2008





-wrzesien 2009





-wrzesien 2010

i teraz obecna








Zmieniony przez - SpoconyAg w dniu 2011-03-20 16:34:59

Ładna zmiana. Zacznij ćwiczyć jakieś sztuki walki, bo to sama przyjemność :) tylko wiadomo przy takim aerobie trudniej o mase.

jeszcze mam za mala mase na sztuki walki chyba

przecież do sztuk walki nie trzeba masy
możesz ważyć i 50kg przecież w SW

w sumie masz racje :D tak mi sie skojarzylo ,ze chudzi nie maja szans daleko zajsc.

ja ważę 60kg, i jestem najlżejszy z sekcji. Zazwyczaj walczę z osobami o 10-20kg cięższymi ode mnie i w sumie nie mam takich kłopotów z nimi (nawet jeśli chodzi o walke w parterze i na zapasy gdzie siła jednak ma znaczenie) liczy się najbardziej technika. Jak to gada mój Sensei ,,maksimum wyniku przy uzyciu minimum sily" czy jakoś tak, ale sens ten sam tej wypowiedzi. W Sztukach walki najważniejsza jest technika, no chyba ze w Sumo startujesz :D