A takie polaczenia z regoly wlasnie koncza sie roznymi dziwnymi akcjami.
Jedna z lepszych to byly skoki z molo przez porecz bez dotykania
To byl maxymalny hardcore bo porecz byla naprawde wysoka i za pierwszym razem mialem takiego pierdla ze normalnie koniec . Potem to juz szlo bo w sumie to kwestia przelamania sie bo normalnie w szkole na materace jak skakalem (obrot i ladowanie jak do przewrotu w przod) to spokojnie przeskakiwalem 20-30 cm wyzej ale to byl sznurek a nie belka drewniana i ladowalo sie odrazu a nie 3 metry nizej .
Kolejny hardcore to byla jazda na hulajnodze z pompowanymi kolami po maxymalnie duzej gorce . Mysle ze ze 40 km/h to sie rozpedzilem i musze powiedziec ze calkiem pewnie sie na tym jedzie bo jest nisko srodek ciezkosci i bardzo tto rower przypomina , nawet sie da bunnyhopy robic oboma kolami na raz .
Hmm jak se cos przypomne to dopisze naarazie sie ide uczyc . 8-9 egzamy .
Doradca w dziale Sporty Extremalne
https://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=134&forum_title=Sporty Extremalne - Dział mafii Xtreme Sports
"If you wanna be DumM you better be TuFF"
" Życie jem jak Milkę ,
Bo wiem że jestem lśnieniem
I oka mgnieniem że będę wspomnieniem "