...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Jeżeli tak łatwo Cię odstraszyć...
Kolego wcześniej(nicku nie pamiętam) - w tym turnieju brali udział goście w stopniach graduado, monitor i wyżej, więc raczej na dosyć wysokich poziomach i chyba się mylisz pisząc, że koleś jest cienki.
Kolego wcześniej(nicku nie pamiętam) - w tym turnieju brali udział goście w stopniach graduado, monitor i wyżej, więc raczej na dosyć wysokich poziomach i chyba się mylisz pisząc, że koleś jest cienki.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
"chyba się mylisz pisząc, że koleś jest cienki."
Ja mówię o tym zawodniku, który wychodzi do walki w 1:44...
Nie mogę stwierdzić, czy jest dobry czy zły.
Ale mogę wyrazić swoje zdanie odnośnie tej jednej walki, którą tu wrzuciłeś. I niestety koleś potyka się sam o własne nogi.
Ja mówię o tym zawodniku, który wychodzi do walki w 1:44...
Nie mogę stwierdzić, czy jest dobry czy zły.
Ale mogę wyrazić swoje zdanie odnośnie tej jednej walki, którą tu wrzuciłeś. I niestety koleś potyka się sam o własne nogi.
...
Napisał(a)
Scorpion - w sumie nie wiem. Ja bym raczej pomyślał, że knockdown. Na stronie filmiku w komentarzach było, że sporo ograniczeń - bez kolan, łokci, tylko otwarte dłonie, bez walenia z dyńki.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
...
Napisał(a)
No cóż przynajmniej coś próbowali z capo stworzyć
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/
...
Napisał(a)
tia ... jedyne co mi sie tu podoba to, że taki fajny chaos zrobili :D
jak już bym miał wybierać to te capo co nie dotykają się wygląda dużo lepiej ;p
jak już bym miał wybierać to te capo co nie dotykają się wygląda dużo lepiej ;p
...
Napisał(a)
Kilka uwag odnośnie tego filmiku. Jak co bardziej wnikliwi może dostrzegli, to turniej zorganizowany, przez jedną z bardziej rozpoznawalnych grup na świecie, o sporych tradycjach- Muzenza.
Zawody tego typu, jak w tym filmiku są organizowane raczej rzadko, jeśli nie od wielkiego dzwonu. Dlaczego? Ano dlatego, że Capoeira nie polega na bezsensownym nawalaniu się po piszczelach( bezsensownych tylko w kontekście capoeiry). Nie na tym miała polegać capoeira i nie na tym polega. Robiąc tak, ucząc na treningach, robi się drewno, a nie Capoeirę.
Ten rodzaj gry, owszem, jest taki rodzaj gry Capoeira,który widać na filmie, to jogo duro, czyli z portugalskiego ciężka gra, twarda gra. Jogo duro w zależności od grupy i jej specyfiki uczy się na różnych poziomach- z reguły jest to rodzaj gry, którego uczy się już ludzi z pewnym doświadczeniem. Grając jogo duro stosuje się w zasadzie najszybsze uderzenia i kopnięcia, czyli galopante, martelo, bencao, ponteira, z obaleń np arrastao itd.
Tak, drugi capoeirista- samurai nie prezentuje tam wysokiego poziomu, choć uważam LdN, że Twoja opinia jest niefachowa. Na podstawie krótkiego filmu twierdzisz, że nie ma on naciągu. Pozwól, że podam pierwsze lepsze przykłady, które obalają Twoją tezę:
- Jak wyżej wspomniano, do tego rodzaju gry dopuszcza się osoby z naprawdę większym stażem, a siłą rzeczy, koleś wyrobi sobie relatywnie dobry naciąg przez 6 lat, jeśli ja swego czasu po dwóch bez problemu sadziłem martelo na wysokość głowy
- Jeżeli patrzyłeś tylko na samuraia, to drugi błąd, warto zwrócić uwagę na poruszanie się jego przeciwnika. Dla zobrazowania sytuacji- nie kopiesz armady, jak widzisz, że koleś chce Ci wsadzić bandę, albo rasteirę. Gleba murowana( w kontekście jogo duro i czasem sao bento grande)
- Kopanie na wysokość pasa w Capoeira, pasa, a nie kolana, uda, głowy, jest bardzo złym pomysłem. Takie kopnięcie najłatwiej wyłapać. Łatwiej, niż ponteirę, czy bencao. Dlaczego? Ponieważ martelo zajmuje więcej czasu. Ponteira i Bencao, a zwłaszcza to pierwsze, to kopnięcia niemalże odruchowe, a martelo jest troszkę "wolniejsze" poprzez skręt biodra, zgięcie kolana, wyprost kolana itd. Wyłapując martelo, możesz dać bandę i gleba. Oczywiście są też kontry, na wyłapanie kopnięcia, np tesoura. Do czego dążę? Do tego, że być może Samurai zdawał sobie z tego sprawę, dlatego jego kopnięcia ograniczały się do wysokości np. ud.
Sumując wszystko. Nie zaprzeczam, że jego przeciwnik posiada większe umiejętności( generalnie w capo dominują brazole, chilijczycy, kolumbijczycy), ale warto pomyśleć o kilku innych czynnikach w tym przykładzie jogo duro, jak poziom przeciwnika, malicia, własne umiejętności. Nie ferowałbym wyroków odnośnie naciągu.
Zawody tego typu, jak w tym filmiku są organizowane raczej rzadko, jeśli nie od wielkiego dzwonu. Dlaczego? Ano dlatego, że Capoeira nie polega na bezsensownym nawalaniu się po piszczelach( bezsensownych tylko w kontekście capoeiry). Nie na tym miała polegać capoeira i nie na tym polega. Robiąc tak, ucząc na treningach, robi się drewno, a nie Capoeirę.
Ten rodzaj gry, owszem, jest taki rodzaj gry Capoeira,który widać na filmie, to jogo duro, czyli z portugalskiego ciężka gra, twarda gra. Jogo duro w zależności od grupy i jej specyfiki uczy się na różnych poziomach- z reguły jest to rodzaj gry, którego uczy się już ludzi z pewnym doświadczeniem. Grając jogo duro stosuje się w zasadzie najszybsze uderzenia i kopnięcia, czyli galopante, martelo, bencao, ponteira, z obaleń np arrastao itd.
Tak, drugi capoeirista- samurai nie prezentuje tam wysokiego poziomu, choć uważam LdN, że Twoja opinia jest niefachowa. Na podstawie krótkiego filmu twierdzisz, że nie ma on naciągu. Pozwól, że podam pierwsze lepsze przykłady, które obalają Twoją tezę:
- Jak wyżej wspomniano, do tego rodzaju gry dopuszcza się osoby z naprawdę większym stażem, a siłą rzeczy, koleś wyrobi sobie relatywnie dobry naciąg przez 6 lat, jeśli ja swego czasu po dwóch bez problemu sadziłem martelo na wysokość głowy
- Jeżeli patrzyłeś tylko na samuraia, to drugi błąd, warto zwrócić uwagę na poruszanie się jego przeciwnika. Dla zobrazowania sytuacji- nie kopiesz armady, jak widzisz, że koleś chce Ci wsadzić bandę, albo rasteirę. Gleba murowana( w kontekście jogo duro i czasem sao bento grande)
- Kopanie na wysokość pasa w Capoeira, pasa, a nie kolana, uda, głowy, jest bardzo złym pomysłem. Takie kopnięcie najłatwiej wyłapać. Łatwiej, niż ponteirę, czy bencao. Dlaczego? Ponieważ martelo zajmuje więcej czasu. Ponteira i Bencao, a zwłaszcza to pierwsze, to kopnięcia niemalże odruchowe, a martelo jest troszkę "wolniejsze" poprzez skręt biodra, zgięcie kolana, wyprost kolana itd. Wyłapując martelo, możesz dać bandę i gleba. Oczywiście są też kontry, na wyłapanie kopnięcia, np tesoura. Do czego dążę? Do tego, że być może Samurai zdawał sobie z tego sprawę, dlatego jego kopnięcia ograniczały się do wysokości np. ud.
Sumując wszystko. Nie zaprzeczam, że jego przeciwnik posiada większe umiejętności( generalnie w capo dominują brazole, chilijczycy, kolumbijczycy), ale warto pomyśleć o kilku innych czynnikach w tym przykładzie jogo duro, jak poziom przeciwnika, malicia, własne umiejętności. Nie ferowałbym wyroków odnośnie naciągu.
Yebać, karać, nie wyróżniać!
...
Napisał(a)
Caluniador, naprawdę bardzo dobra wypowiedź.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
Poprzedni temat
Boks (albo Muay Thai) and siłownia. Jakie odżywki brać??
Następny temat
rodzaje kondycji ?
Polecane artykuły