Mariusz Wach vs Jonathan Haggler

Jestem ciekaw jak się rozwinie kariera Mariusza, warunki fizyczne, zaplecze, trener, progres umiejętności to wszystko napawa optymizmem, było by fajnie jak by troche namieszał na amerykańskich ringach :)

Powiem wprost- Mariusz musi walczyć na dystans. takich warunków nie można marnować w półdystansie. Wach przypomina mi nieco Wałuyeva

Jestem ciekaw jak się rozwinie kariera Mariusza
On już od dłuższego czasu się rozwija i rozwija... ale jakoś specjalnie nie widać.
Warunki ma dobre, siłę ciosu też. Walczy chyba z 10 lat a jego lewy prosty to... szkoda gadać. Przy jego warunkach prosty powinien chodzić jak ta lala. Po za tym 0 jakiejkolwiek zaciętości, agresji z jego strony. Sprawia wrażenie kolesia, który nie bardzo wie co robi na tym ringu, dlaczego się tam znalazł.
Jego trenerem od niedawna jest Michael Moorer. Ciekaw jestem ile przez te zapowiadane 1.5 - 2 lata z niego wydusi.

Jakoś nie widzę Mariusza na szczycie.
Będzie tak samo jak z Sosnowskim. Jak dojdzie do jakiejś większej walki Wach nie wytrzyma presji.

Szczerze tez bym go nie obstawial.
Dobrze mu zycze, ale mowi sie o nim juz na prawde od lat, z tego co wiem to dosyc pozno i przypadkowo trafil na treningi, w sumie jedynie to te warunki fizyczne sie wybijaja.

ładnie mu zayebał

LaRive – na pewno masz sporo racji, doskonale wiem, że kariera Wacha i nie tylko (jeszcze paru „następców Gołoty” by się znalazło) rozwija się w zastraszającym tempie od kilku ładnych lat. Niemniej kibicuje mu jak każdemu Polskiemu zawodnikowi, a że bokser.org (jest sporo materiałów poświęconych jego osobie) jak i jego nowi promotorzy mocno promują jego osobę w USA tym bardziej jestem ciekaw jak to wszystko się ułoży. Wygrywa może dostanie możliwość poważnej walki?

bokser7393 – Dlaczego uważasz, że Mariusz nie wytrzyma presji przy większej walce? Dajesz przykład Sosnowskiego. Moim zdaniem Sosnowski wytrzymał presje i zrobił wszystko na co było go stać w pojedynku o mistrzostwo z Kliczko. Zabrakło umiejętności nie psychiki, Wachowi też może brakować umiejętności, każdy widzi wirtuozem to on nie jest. Co nie oznacza że nie ma szans na jakieś osiągnięcia. Nie mówię tu na pewno o mistrzostwie świata, ale np. pas EBU jest w zasięgu Wacha.

Wach dostał szansę, wrócił po kontuzji, wygrał już 3 walki przed czasem, trenuje w USA, ma nowego trenera dobrze znanego Moorera, znającego specyfikę wagi ciężkiej, który przygotowuje go też mentalnie z tego co mówi Mariusz w wywiadach, poświęca mu mnóstwo uwagi, nawet gotuje :) Również ma możliwe ze 1 raz w życiu trenera od przygotowania fizycznego. Bardzo fajnie to wszystko wygląda, dla mnie jest to progres.

Nie dziwie się nikomu kto nie stawia na Wacha w pełni to rozumiem. Ale chciałbym żeby nas pozytywnie rozczarował i dał kilka dobrych walk z niezłymi rywalami :)

Moorer,to był dobry bokser,ale czy trener ?

Dla boksera takiego jak Mariusz Wach najważniejsza rzecz,to operowanie prostymi,walka na dystans,a ja obawiam się,ze Moorer przestawi go na styl amerykański czyli więcej inside fightingu...

A to byłby błąd...Takie błędy popełnili Paul Williams i Michael Grant...W Ameryce nie akceptuje się nudnej zachowawczej walki ala Kliczko,ale tego by bokser duży ,bił się...Łatwiej przez to dostać po pysku.

Oglądając walkę Wacha można docenić braci Kliczko,to co zrobił Haggler z Wachem w 3 rundy(parę ciosów,wejść do środka),to żaden ostatni bokser nie zrobił Kliczkom,a oni walczyli z lepszymi...

Wachowi kibicuję,widzę jednak tylko potencjał na EBU...

Gmitruk lepszy niz Moorer...



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-02-21 15:54:28

wygrał już 3 walki przed czasem

Ale jacy to przeciwnicy? Ten Haggler to na początku 3 rundy ruszał się jakby była to mordercza 11 runda.
Moorer współpracował z Freddie Roach'em... ciekawe co z tej współpracy wyciągnął pożytecznego.

LaRive tak jak pisałem, ja się zgadzam z Twoimi argumentami, nie oczekuje fajerwerków, ale czy to wina Wacha, że jego przeciwnik był nieprzygotowany.
Napisałem, że 3 ostnie walki wygrał przed czasem dlatego, że Wach raczej przed czasem nie wygrywał, a teraz mnie osobiście zaskoczył, dla mnie to pozytywna sprawa, taka seria wygranych przed czasem, po przerwie spowodowanej kontuzjami.
Pamiętam jak w 1 walce po przerwie walczył z Hammerem w niemczech i jak miał wegług wielu przegrać a wygrał ładnie przed czasem po kombinacji ciosów, czemu mam mu nie kibicować?
Czas pokaże co z tego będzie.

Roach wyrzucił Moorera...

Jest taki trener jak Buddy McGirt...Zdobywał nagrody i wogóle,a rzadko który z jego bokserów ostatnio wygrywa...Psuje ich przestawiajac na amerykański styl.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-02-23 21:30:51

MICHAEL MOORER O MARIUSZU WACHU

Michael Moorer (52-4-1, 40 KO) ostatni pojedynek stoczył trzy lata temu, po czym zakończył swoją piękną karierę. Teraz spełnia się w roli trenera, a jego pierwszym podopiecznym został Polak, Mariusz Wach (24-0, 12 KO).

- Pierwsza runda była trochę nerwowa, ale potem Mariusz się rozluźnił i znokautował rywala w trzeciej - mówi Moorer, opisując wygraną Wacha w trzecim starciu z Jonathanem Hagglerem. Przypomnijmy, że amerykański szkoleniowiec był w przeszłości trzykrotnym mistrzem świata wagi ciężkiej, a wcześniej nawet półciężkiej.

Były pogromca Evandera Holyfielda czy Wasillija Żirowa nie ukrywa, że chciałby jeszcze poprawić pracę lewej ręki Polaka, a przede wszystkim jego lewy prosty.

- W skali od jeden do dziesięciu dałbym Mariuszowi za walkę z Hagglerem coś około pięciu. Pomiędzy nami wytworzyła się dobra chemia i zobaczymy jak to będzie wszystko wyglądało w kolejnych pojedynkach. Chciałbym by walczył około sześciu razy w tym roku, bo przecież ma już 31 lat - powiedział.

Zapytany o podobne warunki fizyczne "Polskiego olbrzyma" do panujących na tronie wagi ciężkiej braci Kliczko, Moorer odparł - Braciom Kliczko należy się wielki szacunek, bo doskonale wiedzą jak wykorzystać swój zasięg ramion i warunki fizyczne. Pracujemy teraz z Mariuszem nad tym, by on robił podobnie - zakończył Moorer.

http://www.bokser.org/content/2011/03/11/123119/index.jsp

Całkiem fajnie to wygląda Moorer, chce popracować nad lewym prostym Wacha, czyli zgadza się ze wszystkimi krytykami po walce z Haggler, że nad tym elementem trzeba cały czas pracować.

Profesjonalny trening, dobry trener boksu, trener od przygotowania fizycznego, odpowiednie odżywianie, przygotowanie mentalne, 6 walk w tym roku, jak Wach będzie się rozwijał i przede wszystkim wygrywał walki, może dostać szanse walki z kimś dobrym o coś znaczącego.