plan - pytania

witajcie, od poniedziałku wziąłem się za siebie. Założyłem własny dziennik, żeby mnie mobilizował i w którym będę mógł oglądać swoje postępy. Uważam, że fajna sprawa, ale do rzeczy.
Miałem małe problemy z ręką teraz tak trochę pomachałem sztangą i już nadgarstek nie boli, więc postanowiłem nareszcie dołożyć siłkę, ale nie będę pakował max obciążenia, ale żeby już coś robić i się przygotować.

Mój plan aktualnie będzie wyglądał tak ( aktualnie, bo mam nadzieje, będą porady), będę ćwiczył 6 dni, oprócz soboty. Rozłożyłem sobie każda partia jeden dzień, ponieważ jak ćwiczyłem w ten sposób miałem więcej siły i mogłem lepiej się skupić nad danym mięśniem i jest to dla mnie bardziej komfortowe.

Poniedziałek - Klata:
wyciskanie na ławce poziomej - 12 - 10 - 8 - 6
wyciskanie hantli na ławce skośnej ku górze - 12 - 10 - 8 - 6
rozpiętki - 12 - 10 - 8 - 6

Wtorek - Biceps, triceps:
uginanie ramion ze sztangą podchwytem - 12 - 10 - 8 - 6
młotki - 12 - 10 - 8 - 6
francuskie - 12 - 10 - 8 - 6
pompki odwrotne - 15 - 15 - 15 - 15
przedramię zostawiam z racji na nadgarstek ( do pewnej chwili)

Środa - Plecy:
Wiosło - 12 - 10 - 8 - 6
podciąganie hantli w opadzie - 12 - 10 - 8 - 6
podciąganie końca sztangi - 12 - 10 - 8 - 6

Czwartek - Nogi:
Przysiady - 12 - 10 - 8 - 6
wykroki z hantlami - 12 - 10 - 8 - 6

Piątek - Barki:
wyciskanie sztangi sprzed głowy - 12 - 10 - 8 - 6
unoszenie hantli bokiem w górę - 12 - 10 - 8 - 6
unoszenie ramion wprzód z hantlami - 12 - 10 - 8 - 6

Niedziela - Orbiterek, bieganie przez 40 min, aktualnie spalanie około 740 kalorii.

Będę ćwiczył w domu, mam ławkę, którą mogę zrobić na skosy i hantle. Żadnych maszyn, żadnej pomocy nikogo i żadnej asekuracji. Więc muszę sobie radzić sam i dlatego takie ćwiczenia a nie inne, oczywiście jeżeli ktoś doradzi coś lepszego natychmiast zmieniam. Ogólnie proszę o ocenę.

Odnośnie powtórzeń, jak najlepiej robić ? Bo tutaj zastosowałem niby tak jak zawsze robiłem, ale na czym mi zależy w ćwiczeniach, na tym, żeby z tego mięcha co mam przerobić to na mięśnie przy okazji spalić ten cholerny tłuszcz ile się da. Czyli tak na prawdę "wyrzeźbić" coś z tego co mam, bo moim celem jest poprawić sylwetkę, póki co nie chce być wielkim koksem, ale szczupłym gościem bo wk***ia mnie bycie grubasem.

Czekam na jakieś porady, uwagi,
z góry dzięki,

pozdrawiam.

ah, zapomniałem o brzuchy póki co zapytać bo nie mam pojęcia. Ile razy w tygodniu go robić ? Jakie ćwiczenia? I gdzie do dołączyć najlepiej ?

Zmieniony przez - damkorn w dniu 2013-06-13 11:45:03

"Staż treningowy na siłowni: wcześniej 3 miesiące regularnie, potem okazyjnie aż się spasłem do dzień dziś '

czyli zerowy poziom wytrenowania .

dieta + wypoczynek odpowiedni względem wysiłkowi .

Co do treningu prosty trening całościowy , max 3 x w tygodniu FBW .

a jak z brzuchem ? jakie ćwiczenia ? coś typu abs II ?

KrzychuRychu

proszę nie wprowadzać innych użytkowników w błąd .

zaraz ułożę sobie FBW i dzisiaj już ruszam z treningiem. A mógłby ktoś odpowiedzieć na temat tego brzucha ? Aaa bo aktualnie moim celem jest schudnąć, dlatego biegam itd i czy jak zacznę ćwiczyć na siłce to jedno drugiego mi nie wykluczy i po prostu nie będę stał w miejscu ?

Tak Tomaszu, usuwaj moje posty w których mówię prawdę, z resztą róbcie co chcecie, słuchajcie się tych śmiesznych porad i później się dziwicie że efektów nie ma.