...
Napisał(a)
Wszystko sie jeszcze moze zmienic ja jak bylem troche mlodszy bylem strasznie zajarany Karate i trenowalem to przez jakis czas, potem poszedlem na teakwondo i doszedlem do wniosku ze to jest to co mi sie naprawde podoba.W czasie wakacji mielismy przerwe w treningach i postanowilem na te dwa miesiace pojsc na boks.Minely dwa miesiace i juz nie pojawilem sie na teakwondo, dzisiaj trenuje boks,k-b i mma.
...
Napisał(a)
A ja napaliłem się mniej wiecej w jego wieku na Kung Fu, ćwiczylem w międzyczasie różne rzeczy, by na końcu ćwiczyć nadal Kung fu co robię już parenascie lat ;)
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
A więc Yang32 zacząłeś trenować kung fu w miom wieku??
Kung Fu różni się od innych sztuk walk tym, że tu rozwój ducha jakieś, jakieś filozofie, stany równowagi ciała i umysłu czy coś takiego.
Bruce Lee studiował filozofie aby bardziej poznać kung fu. O co w tym wogóle chodzi?? Przecież uczysz się walczyć fizycznie i tyle.
Sztuki walki np. mma czy boks to tylko coś fizycznego. . Dobrze myślę?? Pewnie źle, więc proszę o wytłumaczenie.
Kung Fu różni się od innych sztuk walk tym, że tu rozwój ducha jakieś, jakieś filozofie, stany równowagi ciała i umysłu czy coś takiego.
Bruce Lee studiował filozofie aby bardziej poznać kung fu. O co w tym wogóle chodzi?? Przecież uczysz się walczyć fizycznie i tyle.
Sztuki walki np. mma czy boks to tylko coś fizycznego. . Dobrze myślę?? Pewnie źle, więc proszę o wytłumaczenie.
"Jeśli pokonałeś przeciwnika to znaczy, że był słabszy. A pokonać słabszego od siebie to żadna sztuka"
...
Napisał(a)
Zacząłem treningi mniej wiecej w Twoim wieku od Karate.
Co do filozofii w Kung Fu itd nie będę Ci tłumaczył niczego bo to nie ma sensu. W Każdym razie jest wszystko dokladnie inaczej niż sobie to wyobrazasz. Jak jest naprawdę dowiesz się jak potrenujesz pozadny styl kung fu.
Co do filozofii w Kung Fu itd nie będę Ci tłumaczył niczego bo to nie ma sensu. W Każdym razie jest wszystko dokladnie inaczej niż sobie to wyobrazasz. Jak jest naprawdę dowiesz się jak potrenujesz pozadny styl kung fu.
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
Generalnie jest tak:
im więcej p******enia o rozwoju duchowym tym mniej rozwoju duchowego (jak i fizycznego), im więcej ciężkiej fizycznej orki tym bardziej rozwija się ducha (i ciało).
Ducha w sportach/systemach/stylach walki nie rozwija się bijąc pokłony zdjęciom mistrza, nazywając trenera "sifu", "guru" czy inny "sensei'em", gadając o jedności z tym czy tamtym, kosmosie, harmonii czy akordeonie.
Ducha rozwijasz gdy ciało mówi "k***A DOŚĆ!!!", a Ty wstajesz i robisz koleną mawachę, pomkę czy idziesz do kolejnego sparingu.
Ducha rozwijasz gdy ktoś zlał Cię jak dziecko, obnażył jak jesteś kiepski, a Ty przychodzisz na kolejny trening po więcej.
Ducha rozwijasz gdy na dworze jest -25, samochód ukradli, autobusy nie jeżdzą i walisz na salę z buta po sniegu. Gdy podajesz rękę tym z którymi wygrałeś i tym którzy wygrali z Tobą.
OMIJAJ KLUBY W KTÓRYCH SIĘ PIEPRZY O DUCHOWOŚCI, IDŹ DO TAKICH W KTÓRYCH SIĘ CIĘŻKO TRENUJE.
Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2012-08-01 20:29:47
im więcej p******enia o rozwoju duchowym tym mniej rozwoju duchowego (jak i fizycznego), im więcej ciężkiej fizycznej orki tym bardziej rozwija się ducha (i ciało).
Ducha w sportach/systemach/stylach walki nie rozwija się bijąc pokłony zdjęciom mistrza, nazywając trenera "sifu", "guru" czy inny "sensei'em", gadając o jedności z tym czy tamtym, kosmosie, harmonii czy akordeonie.
Ducha rozwijasz gdy ciało mówi "k***A DOŚĆ!!!", a Ty wstajesz i robisz koleną mawachę, pomkę czy idziesz do kolejnego sparingu.
Ducha rozwijasz gdy ktoś zlał Cię jak dziecko, obnażył jak jesteś kiepski, a Ty przychodzisz na kolejny trening po więcej.
Ducha rozwijasz gdy na dworze jest -25, samochód ukradli, autobusy nie jeżdzą i walisz na salę z buta po sniegu. Gdy podajesz rękę tym z którymi wygrałeś i tym którzy wygrali z Tobą.
OMIJAJ KLUBY W KTÓRYCH SIĘ PIEPRZY O DUCHOWOŚCI, IDŹ DO TAKICH W KTÓRYCH SIĘ CIĘŻKO TRENUJE.
Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2012-08-01 20:29:47
1
...
Napisał(a)
Kurcze cynik75 solidna odpowiedź - szacunek. Wszyscy tu dobrze odpowiadacie. I to porównanie do orki... Już może moja wiedza powiększyła się do kropli w morzu o kung fu. A więc będę już teraz ciężko trenował fizycznie żeby choć trochę mi to później pomogło.
Jednak wakacje muszę odpuścić, gdyż pracuje do późnych godzin, ale z drugiej strony trening po dniu cięzkiej pracy to dopiero będzie trening ducha. Załapałem z tym treningiem ducha?
Jak coś mi przyjdzie do głowy to się będę pytał, bo widzę, że tu ludzie chcą pomóc i robią to dobrze.
Jednak wakacje muszę odpuścić, gdyż pracuje do późnych godzin, ale z drugiej strony trening po dniu cięzkiej pracy to dopiero będzie trening ducha. Załapałem z tym treningiem ducha?
Jak coś mi przyjdzie do głowy to się będę pytał, bo widzę, że tu ludzie chcą pomóc i robią to dobrze.
"Jeśli pokonałeś przeciwnika to znaczy, że był słabszy. A pokonać słabszego od siebie to żadna sztuka"
...
Napisał(a)
A tak się zapytam do czego w ogóle służy kung fu? Czy jest dobre w samoobronie czy w np. ustawkach??
"Jeśli pokonałeś przeciwnika to znaczy, że był słabszy. A pokonać słabszego od siebie to żadna sztuka"
...
Napisał(a)
dobry chiński styl, dobrze uczony ma służyć do walki/samoobrony.
Oczywiście istnieje nurt pokazowy.
Wiele stylów swoje doświadczenie czerpie z grupowych walk ulicznych. Po drugiej wojnie światowej na ulicach chińskich miast panował chaos; walki szkół, gangów itd, a więc stosunkowo niedawno. Żyją jeszcze mistrzowie pamiętający tamte czasy i z ich doświadczenie można czerpać.
Zmieniony przez - wutansheta w dniu 2012-08-05 15:34:56
Oczywiście istnieje nurt pokazowy.
Wiele stylów swoje doświadczenie czerpie z grupowych walk ulicznych. Po drugiej wojnie światowej na ulicach chińskich miast panował chaos; walki szkół, gangów itd, a więc stosunkowo niedawno. Żyją jeszcze mistrzowie pamiętający tamte czasy i z ich doświadczenie można czerpać.
Zmieniony przez - wutansheta w dniu 2012-08-05 15:34:56
...
Napisał(a)
A jeżeli chodzi o styl modliszki i sanda to czy one będą dobre w walce na ulicy?
"Jeśli pokonałeś przeciwnika to znaczy, że był słabszy. A pokonać słabszego od siebie to żadna sztuka"
Polecane artykuły