Dobra, dobra, bez histerii
Chodzi o to, że brakuje Ci mięśni (tak, tych obrzydliwych, kulturystycznych mięśni
), a wich miejsce masz tłuszcz. U 4nn jest odwrotnie. Ona ma te mięśnie, a tłuszczu na nich malutko. Z tego też powodu jej sylwetka jest jędrna i kształtna.
Poza tym znasz zapewne slogan "mięśnie ważą więcej niż tłuszcz"? No zobacz, tak jest w istocie:
Całość do poczytania tutaj: https://www.sfd.pl/-t585708.html
Co powinnaś zrobić? Zbudować te nieszczęsne mięśnie i pozbyć się tłuszczu.
Jak się to robi?
1. Je się jak zdrowa istota ludzka, a nie jakaś meduza
2. Ćwiczy siłowo
3. Dodatkowo używa się takich narzędzi jak aero i/lub interwały.
U Ciebie kuleją wszystkie te elementy.
Trening do wymiany, bo kupy się nie trzyma. Interwały? Odpuść sobie, bo nie umiesz ich robić
Dieta też do wymiany.
A więc tak. Jeśli chodzi o dietę, to masz dwie opcje:
- Albo od razu zaczynasz jeść jak należy
- Albo uczysz się wszystkiego od podstaw powoli zwiększając ilość kalorii, w Twoim przypadku węglowodanów, aż dojdziesz do wartości optymalnych.
Co wybierasz?
Trening: ćwiczyłaś kiedyś siłowo, ale tak do porządku, z ciężarem większym niż 2 siatki z zakupami (patrz: Twój obecny MC)?