jedzenie w szkole

no ja jem np.:
9.00 jablko
11.00 marchewka + kanapka z ciemnego pieczywa fitness shulstad (2 skibki po 50 kcal) z serkiem fitness
13.00 jablko

to chyba zle prawda?

no i nie jem nic przed szkola... a wstaje o 5.40 niestety

no to co powinnam jesc?

wiem,ze to moze bylo juz pisane,ale czemu nie powinno sie jesc kurczaka bez skorki?przeciez to jest najlepsze

bo pod skorka zbiera sie najwiecej tluszczu i np substancje powodujace raka (gdzies o tym czytalam). ponawiam swoje pytanie

ser cheese: to nie byla wymowka, bo ja jem w szkole odpowiedni dla siebie posiłek, tyle ze nie jadam ryżu ani nie używam do tego pudełek itd. Natomiast po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw stwierdzilem ze nie opłaca mi się tego robic bo w przeciwienstwie do twojej sytuacji nie ma u mnie baru. Natomiast to chyba normalne ze w barze się jada, więc nie wiem dlaczego ktos się dziwi z tego u ciebie w szkole. Normalne jest również to że w barze przebywa dużo osób którzy przyszli tam.....zjesc. Nasza sytuacja jest zatem diametralnie rózna bo bar to nie hol(zwłaszcza ze ostatnio postawiono na jego srodku stol ping-pongowy i teraz 30 osób będzie grało tam w biegańca na przerwie)
"Co jakis czas ktos podchodzi patrzy, usmiecha sie, ale nikt sie nie nabija. " TO TROCHE DZIWNE ZE KTOS DO CIEBIE PODCHODZI CO JAKIS CZAS W BARZE I USMIECHA SIEMOZE SĄ TOLERANCYJNI INACZEJ
"A ciekawosc? Kazdego intersuje nowa sytuacja" JAKA NOWA SYTUACJA? TO CO U CIEBIE SIE ROBI NORMALNIE W SZKOLNYM BARZE?

bulma: "no ja jem np.:
9.00 jablko
11.00 marchewka + kanapka z ciemnego pieczywa fitness shulstad (2 skibki po 50 kcal) z serkiem fitness
13.00 jablko
to chyba zle prawda?" TO ZALEZY JAKIE MASZ ZALOZENIE TRENINGOWE I DIETĘ, ALE RYZ I PIERS Z KURCZAKA TO TO NIE JEST
"no i nie jem nic przed szkola... a wstaje o 5.40 niestety " NIESTETY TO CHYBA NIE MASZ DIETY . JAK BEDZISZ JADLA SNIADANIE TO POGADAMY

olexy: "wiem,ze to moze bylo juz pisane,ale czemu nie powinno sie jesc kurczaka bez skorki?przeciez to jest najlepsze " BO ZE SKÓRKĄ JEST NAJSMACZNIEJSZY!!! ALE CHYBA CHCIALES ZAPYTAC ODWROTNIE. JA TO BYM WOGULE NIE JADL TYCH KURCZAKOW BO SA TUCZONE NA ANTYBIOTYKACH I INNYCH SWINSTWACH A POTEM TO SIE KUMULUJE W ICH MIĘSIE (SZCZEGOLNIE DROBIU)I MY TO JEMY I Z TEGO BUDUJEMY NASZĄ TKANKĘ MIĘŚNIOWĄ OFFFFFUJ! ZRESZTĄ NA
NA ANTYBIOTYKACH SIE NAJLEPIEJ ROSNIE ZE JUZ NIE WSPOMNE CO JEST ZMAGAZYNOWANE POD SKÓRĄ TAKIEGO KURCZAKA. JA JEM TYLKO DROB DOSTARCZANY ZE WSI I WTEDY ODRZUCENIE SKORKI BYLOBY PRAWDZIWYM GRZECHEM .

psychu ja tam ciebie nie rozumiem ja jem w holu i jakos nikt sie ze mnie nie smieje...:)
A to co ty piszesz to jest po prostu oszukiwanie samego siebie, tani wymowka.
Jak Michail napisal nie jesz tego co powinienes to mozesz spokojnie zrezygnowac z paru treningow i wyjdzie na to samo!!
Bulma polecam zaczac jadac sniadania sa bardzo potrzebne!!!Sniadanie m.in rozrusza ci metabolizm po nocy i dostarczy energii ktora z rana jest wszystkim bardzo potrzebna!!
pozdro

a co powiecie o takim sniadanku:
8-10 kromek ciemnego chleba
5 plasterkow szynki
300ml mleka (kakao)
banan, jabłko

dodac do tego jeszcze jakis jogurcik?

moze przesadzilem z tym wyśmiewaniem, ale zescie sie czepili tego wątku Chyba troche sie źle wypowiedzialem wcześniej, poniewaz nie chodzilo mi o wymówkę od jedzenia w szkole. Po prostu po przeanalizowaniu wszystkich zalet i wad "stołowania się" w mojej szkole stwierdzilem ze dla mnie najlepszym rozwiązaniem są po prostu kanapki. Z nich pokrywam swoje zapotrzebowanie na ten posiłek, poza tym mój organizm nie jest przystosowany do jedzenia tego typu posiłku (mam na myśli ryż, kurczak itp.) o tej porze w szkole. Ale to jest moje subiektywne zdanie i nikogo nie nakłaniam do tego typu rozwiązania. Zebyscie mnie lepiej zrozumieli podam wam przykład. Jezeli ktos kupuje gainera to ma zamiar go jesc wtedy gdy nie będzie mial czasu na przyrządzenie normalnego posiłku, wtedy ma komfortową sytuację bo zamiast pracochłonnego przygotowywania posiłku po prostu wybiera prosztszą drogę i zjada gainera. I tak jest w moim przypadku, mój plan dnia jest ułożony tak ze nie znajduje czasu na zrobienie posilku wieczorem, zapakowanie go i zjedzenie w przerwie. Wybieram prostrzą drogę -kanapki poniewaz tak jest lepiej dla mnie, dla mojego rytmu dnia itd. Mój organizm na tym nie traci po dostaje równowartość składnikow z kanapek. Nie wybieram tej drogi bo jestem leniwy . Tak samo mógłbym ci powiedzic ze za kazdym razem jak weźmiesz gainera lub proteiny to jest twoja wymówka od sporządzenia posiłku. uff uważam temat za zamknięty

berry: spoxale po co ci jeszcze laktoza (w jogurcie) jak bierzesz tyle mleka. Weź troche sera

Gainer czy Bialko to nie jest to samo co nie przyrzadzanie posilku...
Z odzywek korzystamy kiedy nie jestesmy w stanie dostarczyc calego zapotrzebowania na kcal z normalych posilkow!!A nie wtedy kiedy nie mamy czasu na zjedzenie posilku, to jest zupelnie co innego.
Nie kupuje sie Gainera by nie zjadac standardowych posilkow!
pozdro

z odżywek typu gainer i białko korzystamy w różnych sytuacjach m.in. jak nie mamy czasu na zjedzenie normalnego posiłku. Nie wiem jak można nie móc dostarczyc organizmowi zapotrzebowania na kilocalorie, moze gdybym ważył 120kg to byłoby to rzeczywiście trudne. Jeżeli jesz białko na noc to równie dobrze mozesz sobie zjesc 10 białek jajka i na jedno wyjdzie pod względem dostarczenie kcal i budulca z białek. Jezeli jesz gainera po treningu to równie dobrze mozesz sobie zjesc wafle ryżowe, czarny chleb itd. Ale zawsze mozesz sobie znalesc wymówkę typu że jak nie gainer to nie dostarcze wystarczającej ilości jakościowych węglowodanów, białek itd. Kiedyś nie było odżywek a kulturyści mimo to mieli się czym popisac.