ile moge dostac jak myslicie?

Maślana - właśnie po to, zeby uzyskać odpowiedź.

"wiem wiem dobry ze mnie psychoanalityk " - jak widać nie tak dobry jak myślisz

"szacunek moge miec do kogos kto podchodzi do typa sprzedaje mu loda na morde po czym odchodzi a pacjent spi , a nie goscia ktory oklada innego jakims szajsem albo skacze po glowie bo przeciez "stracil panowanie nad soba" " - Sam zapewne lepszy nie jesteś. Taki już jestem, że łatwo mnie wyprowadzić z równowagi i on dobrze o tym wiedział. A en Twój... szacunek... do szczęścia mi wcale nie jest niezbędny.

Jabbar18 - nazywając mnie frajerem pokazałeś jaki TY jesteś. Heh. "Bo jak ze sprzetem mozna biegac" - przeczytaj dokładnie. Nie była to moja pałka. Przypadek chciał, że akurat w ciągu tych 10 sekund kiedy miałem ją w ręku tamten gość zaczął swoją gierkę.

A co do noża nie będę się wypowiadał bo wielki znawca, jedyny słuszny i prawy obywatel Maślana taką gadkę moralną mi dokopie że do końca życia nie będę mógł spać.
Pozdro

szacunek moge miec do kogos kto podchodzi do typa sprzedaje mu loda na morde po czym odchodzi a pacjent spi
ahahahahah
coz
wy***ie komus, i bede lepszy niz ktos kto wy***ie komus z pomoca czegos?

odpowiedz
nie

wszystko zalezy od zdarzenia a nie od tego co uzyl golych rak czy narzedzia

Maślana - właśnie po to, zeby uzyskać odpowiedź.
a co ci po odpowiedziach forumowiczow?? myslisz ze sedzia zasugeruje sie ich zdaniem??

prawy obywatel Maślana taką gadkę moralną mi dokopie że do końca życia nie będę mógł spać. taki prawy to ja nie jestem ale nie pisze o swoich wyczynach na forum

Sam zapewne lepszy nie jesteś. Ja jestem niespotykanie spokojny czlowiek , nie mam z nikim problemow i dobrze mi z tym

a jak dla mnie to temat dobry w sumie
kazdy odbierze autora jak chce, ja nie odebralem tego jako pochwalenie sie
co do tego kto jest porzadniejszy - ktos kto wy***ie z batonem czy bez
to

a temat moze byc dobra przestroga dla innych

dla mnie na uspokojenie wystarczyla 1 "wycieczka" do sadu, nie wiele ale skutecznie

co do tego co tam ktos pisal o psychiatrze to dobra opcja nawet

" a co ci po odpowiedziach forumowiczow?? myslisz ze sedzia zasugeruje sie ich zdaniem?? " - Bo jak możesz się dowiedzieć czytając wcześniejsze posty, duża część miała doświadczenia podobne jak nie sami to ich znajomi i chciałem się zorientować jak się to zakończyło.

"nie mam z nikim problemow i dobrze mi z tym " - no to się ciesz bo niektórzy nie mają takiego przywileju.

no to moze to kwestia wieku bo widze ci ktorym sie to spodobalo sa ponizej 20 licealisci itd

Nie chodzi o to, żeby się podobało a o to by wyrazili swoje zdanie na ten temat. Chodzi mi bardziej o zdanie dotyczące tej sprawy z prawnego punktu widzenia ale filtrowanego przez rzeczywistość i doświadczenie życiowe. Nie sądzisz, że większa liczba przeżytych lat to nie wystarczający powód aby uważać się za lepszego i pozjadać wszystkie rozumy? To chyba jeszcze gorsze niż "jeśli jesteś taki mądry to ile wyciskasz na klatę"

oo to ja dzisiaj dostalem pisemko z biblioteki woj. ze jak nie oddam ksiazki i nie zaplace kary to do sadu , i zara polece zalozyc topic z zapytaniem co mi grozi , ale w sumie kogo to ****a obchodzi?

Nie sądzisz, że większa liczba przeżytych lat to nie wystarczający powód aby uważać się za lepszego i pozjadać wszystkie rozumy?

Nie uwazam sie za lepszego czy tez madrzejszego ,ale bawi mnie jak widze w tv jak to gownazeria sie w szkolach w gangsterke bawi ,za moich czasow (a to calkiem niedawno w sumie ciagle chodze do szkoly ) szlo sie za szkole i rozwiazywano problem , teraz to nawet dupy w gimnazjach sie na******laja na przerwach a d****ni chlopcy maja wielki ubaw z tego
Ja do sredniej chodzilem do technikum , w calej szkole byly 2 dziewczyny , ciagle ktos sie z kims tlukl ale nigdy nie bylo takich scen ze z jakims sprzetem itd

Zmieniony przez - Maslana_22 w dniu 2007-10-15 20:49:17

ja dostałem rok w zawieszeniu na trzy lata

Ale teraz czasy się zmieniają. Zapewniam Cię, że pałka teleskopowa to nie jest jeszcze tragedia w porównaniu do tego co widziałem jak przynosili. Był rok temu koleś co przyniósł siekierę żeby straszyć kolegę a innego razu wiatrówkę nie wiem po co.

U nas nie ma jak rozwiązywać za szkołą. Proponowałem wcześniej rozwiązanie 1 vs 1 ale delikwent się wykręcał więc sam sobie jest winny bo ile można?

A co do tych szkolnych gangsterków to zwykle jest tak, że jest jedna grupka i reszta uchodząca za kolejną złą młodzież która po prostu nie daje sobą pomiatać i wejść na głowę, nie chcąc być wyszydzani i gnębieni przez resztę szkoły.