odśfffierzam temat

1. syt. jade po miescie moj kolo obok mnie i widzimy 2 "panie" z nad przeciwka takie w miare

no to co ja sie rozgladam i myk

widze podjazd do sklepu konczacy sie 4 schodkami jakies 40-45 cm roznicy poziomu do chodznika no to co sie bede zastanawiam

rozpedzilem sie i cisne bach leceee piekne londowanie chamuje a tu P.I.Z...a linka pekła jak przy***ałem w lampe to masakra

nic mi sie nie stalo ale taki hukk te 2 laski w smiech ludzie sie patrza a ja lol przywalilem kiera i amorkiem tylko lekko lakier sie zadrapal takze nic mi sie nie stało linka puscila przy zaczepie :-/ ale juz jest ok teraz wszystko sprawdzam 2 razy przed kazym wyjazdem
a 2 jazde to mialem gdy jade sobie prawa strona ulicy ladnie centralnie

dojezdzam do skrzyzowania z droga osiedlowa w prawo i bez sygnalizacji (moja wina) skrecam w ta uliczke jak tu nagle nie przy***ie wemnie jakas 20 letnie dziewczyna ktora wyminolem 5 min wczesniej, mi sie nic nie stalo jej tez nie ale ona na mnie z GEBA SYGNALIZUJE SIE SKRETY!!!

a ja na to od kiedy sie z prawej strony wyprzedza i sie zamknela

w sumie bardziej ucierpiala jej duma i 2 torby zakupow ktore wiozla nawet nie miala jak skrecic i zachamowac ehhh....
