dalczego ostatnio z etykiet produktów białkowych całkowicie znikneły aminogramy ?

co do regulacji rynku (tamtejszego) : firmy te maja mega kase , opanowaly swiatowy rynek suplementów( a jak jest w pl : najpopularniejsze białko ? ludzie wcinaja te wałki jak małpy banany i jeszcze sie z tego cieszą ze stosuja produkty uznanych producentow , raklamowanych przez czołówke swiatowej kulturystyki...) wiec nie bedzie obowiazku podawania aminogramu na etykiecie ..... popatrzcie sami z ilu produktow whey zniknealy w ciagu tylko ostatniego roku aminogramy ???!!dlaczego ? juz wiecie .
Co do kolorowych etykiet : fakt ludzie kupuja oczyma i daltego tez takie i temu podobne wałki sie sprzedają same .....
pozdr
mc

Obecnie na rynku jeśli chodzi o białka to raczej nie ma czegoś wartego uwagi.

są ...patrz na etykiety... i raczej bardziej ufaj firmom europejskim, patrz tez na cene ( trudno by produkt który został wyprodukowany poza unią , płynął do nas statkiem, był u nas oclony i opodatkowany , dalej by był sprzedawany przez kolejnego pośrednika ... w og rozrachunku był tańszy niż produkty unijne )poza tym nawet jesli produkt zaa oceanu nie tzyma norm ( zamiast 80% bialka ma 40%) to raczej trudno zrobic cokolwiek takiemu producentowi , prawnie tu procesu mu nie zalozysz musialbys udac sie za ocean
unikaj tych które maja zadeklarowane mniej niz 80% białka (ponieważ to co jest wliczane w pule wegli to laktoza, nalezy ona do dwucukrów zatem wg nomenklatury mozna ja wliczac w węglowodany złożone , cena 80% koncentratu instant to kolo 8,50 euro, cena 60% koncentratu jest o 2 euro niższa - a właśnie ten koncentrat zamiast jak w 80 tece 5 % laktozy , w 60 tce bedzie jej mial 15%)
daltego tez do 60% whey sa dodawane enzymy trawienne - by strawic tak duż ilośc laktozy i innego smiecia (białka wielkoczasteczkowe zanieczyszczajace niskoprocentowe koncentraty whey )
dalej jak widzisz patrz na aminogram
jest tego troche
pozdr
mc

Po Twoich postach może zmieni się sposób doradzania białek tutaj w dziale. Zamiast patrzeć tylko na smak i czy nie ma grudek to w końcu jeden z drugim popatrzy na aminogram itp. bo to doradzanie jest tutaj śmieszne.

sam zes smieszny

nie mozesz miec Mlekolak pretensji do Kolegów którzy i tak sie dla Was starają. Nie majac dostępu do cen surowców , ich specyfikacji ( zawartość bakterii na jednostkę, ph, zawartości laktozy, zaw tłuszczów , soli mineralnych i innych ) po prostu nie mają możliwości tak łatwo spostrzec ze większość walków jest robiona dla oszczędności. możesz miec np 2 x 80% whey jako surowiec z różna zawartością soli mineralnych i latkozy oraz z trzymającymi normę większą lub wręcz zerową ilością bakterii, różniące się ceną o 5 lub nawet 10%. ( sole mineralne w dużej ilości dają gorzkawy posmak - co wymaga większych ilości słodzików i aromatów, poza tym sole mineralne obniżają strawność, podwyższają Ph , im wyższe ph tym "sztywniejsze " są cząsteczki białek co odbieramy jako mniej "puszysty" produkt....) (zawartość bakterii nawet jeśli sie mieści w normie to i tak jesli znajdzie sie ktos kto np spożywa 200g takiego wheya dziennie to na bank te normy przekroczy i bedzie mial problemy gastryczne, ) dalej zawartość wilgoci - % zawartość wody ( im wiecej tym mniej trwały surowiec - woda jest niezbędną do rozwoju bakterii )
duzo jest tych zależności dlatego tez zależnie od jakości stosowanego surowca 2 kg 80% whey u różnych producentów mogą mieć rożne ceny ( pomiająć temat dosypek tauryny lub innych syntetycznych tanszych niz whey aminokwasów )
pozdr
mc

swego czasu królowało na pl rynku jako najlepiej sprzedające sie polskie białko ...... jego niska cena i mimo ze faktycznie tam było i jest 80% białka właśnie wynikała z tego ze surowiec miał duża zawartość soli mineralnych , wysokie ph, duzą zawartość ciężkostrawnych białek wielkocząsteczkowych, sporą zawartość ciężkostrawnych niebiałkowych związków azotowych .... no ale spece zza oceanu dodali by doń enzymy trawienne ( co wyeliminowałoby problemy z trawieniem ) dalej dodaliby duuużżżo słodzików, duuużżo aromatów, dużo emulgatorów i hydrokoloidów co razem obnizyłoby zaw białka do 70% lub mniej - i w ten sposób powstałby produkt przesmaczny tani i mega chwalony - super rozpuszczalność, super smak .... reklamy i pochwały ... a w środku ....

Kiedys mialem swego czasu bardzo popularne białko polskiej firmy, ktore bylo dosc pimpowane. KUpilem 1,8kg, z czego 1,5 poszło do ubikacji. Miałem problemy trawienne, wdęcia i po wypicu źle sie po prosru czulem. Od tego czasu unikam dolnej półki, juz nigdy nie kupie nic taniego itp

Już od 3 tygodni zbieram się do założena tematu odnoście firm produkujących suple żeby wiedziec od kogo kupowac, ale mysle ze juz nie musze, zadam tu pytanie:

Ktore polskie firmy Waszym zdaniem są godne zaufania? Kupuje glownie pordukty Olimpa i Treca. Olimp wydaje sie byc dosc pewny, firma istnieje wiele lat, podają wszystkie dane/składniki, spełniają normy i standardy, dostepne w wielu europejskicj krajach. Trec podobnie.
Co o tym myslicie??

patrz dokładnie na etykiety. Ja NIGDY nie kupie nic z BSN patrzac na składy ich produktów, w jednym znalazłem 12 g czystej laktozy podawanej jako weglowodany, plus enzymy trawienne , w kolejnej 2 g na 14 czystych kwasków regulacujnych smak, które pomagaja w przyswajaniu Glicyny, ktorej niema w składzie ! Ok, ktos powie ale ten kwasek powoduje lepsze wchlanianie kreatyny.. To gdzie w Bsn - Amino X jest kreatyna ? albo ja jestem slepy albo ta firma to jeden z najwiekszych wałkow jakie widziałem.

widzę ze Koledzy zaczynają myśleć i analizować to co widzą na etykietach, do dobrze ze choć mały % klientów chce mieć własne zdanie i nie iść jak barany za tym co reklamowane (wałki sa widoczne gołym okiem na etykietach ) i popularyzowane .
pozdr
'mc