co z piciem piwa?

kocham piwo bo chodze po nim krzywo .

po 1/2 piwach na tydzien nic Ci nie bedzie nie boj nic . Ja w ogole nie pije i zyje

edit: Cadaver, a napakowani kolesie maja zakaz wstepu do klubow?

Zmieniony przez - greku_806 w dniu 2006-05-06 20:26:14

No ale tak wogóle?

w ogole to juz pisaliśmy, jak nie chcesz być zawodowcem to nie zaszkodzi, zyć trzeba.

cześc/

Greku mi chodzi o to, że często widuję przypakowanych kolesi którzy chleją ostro i jakoś im to na mięśnie nie szkodzi. Wszystko zależy od genów.

szkodzi napewno szkodzi

nie mam zamiaru chlać. Piwo od czasu do czasu do grila..

Nie można się dać zwariować, piwo do jedzenia albo czasem jakiśdrink - nie zaszkodzą. Wszystko jest dla ludzi, tylko niekoniecznie od razu w ilościach przemysłowych

piwo nie szkodzi czasem warto porzadnie przeczyscic organizm

Wydaje mi sie, ze sprawa wyglada tak, ze jak ktos cwiczy i nie pije i wypije sobie raz(nie mowie tu o jakims zaliczeniu betonu, ale tez nie o jednym czy dwoch piwkach)to odczuje duze spadki, po nastepnych treningach bedzie mial zakwasy, ogolny spadek sily,itp
Natomiast jezeli ktos pije regularnie i cwiczy to po alko spadki ma naprawde niewielkie albo praktycznie brak.
Cos jak z lekami- gdy sa przyjmowane czesto to organizm na nie sie uodparnia, przyjmowane rzadko- daja duze efekty.

Wiem, ze to dziwnie brzmi(w sumie jak sie zastanowie to dla mnie tez ), ale sprobujcie na to popatrzec z tej strony. Oczywiscie moge sie mylic.

pozdro

ja nie pije w ogole i mam co trening zakwasy