Pawel Nastula,mistrz olimpijski na igrzyskach w Atlancie w 1996,dwukrotny mistrz swiata i trzykrotny mistrz europy,zdecydowal zakonczyc kariere w wieku 34 lat...ale tylko w judo.Jego wielki powrot nastapil na Pride 29,pozniej na Pride Itadaki .Nowe przezycie nie wydaje sie byc dla niego rozczarowaniem: ,,Bylem bardzo zaskoczony profesionalizmem organizatorow Pride.To bylo bardziej niesamowite niz przypuszczalem.Czulem emocje jak na mistrzostwach olimpijskich''.Nastula otworzyl swoja nowa kariere dwoma porazkami,niemniej jednak pokazal ogromna klase i nie ma zamiaru na tym poprzestawac. ,,Jezeli bede wystarczajaco trenowal,mysle ze bede w stanie wygrac z najlepszymi.Chcialbym walczyc z Fedorem,Mirkiem i Yoshida.Musze teraz duzo pracowac nad moimi umiejetnosciami stojkowymi,ale jestem judoka od 25 lat i mam zamiar nadal nim byc...''.Po Yoshidzie i Takimoto,Nastula jest trzecim mistrzem olimpijskim ktory zostawil kimono w szatni zeby walczyc w Pride. ,,Potencjal judokow w mma zostal juz udowodniony.Z 312 wygranymi walkami w judo,Nastula jest ,,prawdziwym Ricksonem''(ja bym raczej powiedzial na odwrot ) i licze ze uda mu sie zmienic hierarchie zawodnikow wagi ciezkiej'' ,mowi Sakakibara,big boss Pride'a.I Nastula utwierdza go w tym przekonaniu: ,,Kariera judoki jest juz za mna,teraz chce zaskoczyc fanow mma''.
tlumaczenie moje
najslabsze psy najglosniej szczekaja