Szacuny
0
Napisanych postów
101
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2005
no właśnie ja też lubie poczuc trening a potem czołgać sie do domu na czterech, a mi tutaj pan jakis mowi ze mam maszerowac dwie godziny... ok czyli zostane przy intensywnym treningu aerobowym, moge go ewentualnie przedluzyc np 40 min intensywny a potem szybki marsz godzinny (wyczytalam gdzies ze dopiero po 40 min zaczyna palić sie najwiecej tluszczu) i wtedy bylo by ok chyba, w sensie i wilk syty i owca
kurcze, im wiecej czytam patrze i ogladam tym wiecej watpliwosci
kiedys jak sie odchudzalam to 3razy w tyg aerobik w grupie i tez bylo super
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Mowilam ci Radziu, ze to bedzie cos pod ciebie
Ja nie opieram sie w swoich pogladach o diety i sposob cwiczenia stosowany przez ekstremistow chcacych wystapic na scenie, bo oni nie tylko tym sie wspomagaja , to nie jest dla normalnych ludzi, nalezy znalezc zdrowa wypadkowa miedzy roznymi sposobami zywienia :-]
Szacuny
2
Napisanych postów
1474
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
40987
po silowym zamiast biegania oni proponuja godzinny szybki marsz (6km/h)
w tni aerobowe, zamiast wylewania siodmych potów przedłużyć ten marsz do 1,5h Największy udział kwasów tłuszczowych w metabolizmie wysiłkowym będzie miał miejsce przy intensywności sięgającej 70 - 75% maksymalnego tętna. Optymalną strefę tętna można wyliczyć w nastepujący sposób 220 - wiek w latach = HRmax
70-75% x HRmax = twoja strefa intensywności tlenowej.
Właśnie w tej strefie spalanie tłuszczu jest najkorzystniejsze. Jest to bardzo ważny i istotny element treningu aerobowego ale nie wiele osób o nim wie, a jeśli już wie to bardzo mało osób z tego korzysta bo jak tu wyliczać rytm pracy swojego serca, zegarkiem . Jeśli HRmax będzie za duże to twój organizm będzie więcej energii czerpał z glikogenu zawartego w mięśniach, czyli będziesz paliła mięśnie a nie tłuszcz.Oczywiście będziesz traciła na wadze ale będzie ci ubywało tkanki suchej czyli mięśnia a tkanka tłuszczowa zostanie nienaruszona a być może nawet i jej przybędzie. Jeden proces ciągnie za sobą kolejne bo spadek poziomu tkanki mięśniowej pociąga za sobą obniżenie metabolizmu.Niewiele osób wie także o tym że im mniejsza intensywność wysiłku tlenowego tym większy udział w przemianach energetycznych kwasów tłuszczowych, wydaje się to trochę może mało prawdopodobne ale tak właśnie jest.Gdzieś kiedyś wyczytałem,że czasami odpowiednie chodzenie (czyli trening) jest lepsze od biegania (nieodpowiedniego biegania ).Więc,może Ci panowie mieli rację,ja tam się nie redukuję i nie wypróbowywałem tego na sobie,ale to może działa,oczywiście nie mówię,żebyś tak robiła,ale jak znudzi Ci sie kiedyś tak jak teraz robisz,to możesz spróbować...czegoś innego.
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Panowie reprezentuja stara szkole obalona juz wiele lat temu.
Tak papecik tylko te badania pokazuja jedna strone. To ze ilosc spalanego tluszczu jest proporcjonalnie najwieksza w zakresie ok 65% max to racja. Z tym ze jezlei wezmiemy pod uwage ilosc spalonych kalorii w tym czasie to nie jest to takie zachecajace.
realnie wychodzi, ze potrzeba 11h takich marszow by spalic 0,5kg tluszczu (to liczac teoretycznie)
W wyzszych zakresach tetna proporcje spalanego tluszczu do wegli maleja, ale za to ilosc spalanych kalorii rosnie, wobec czego okazuje sie, ze ilosc tluszczu spalonego rowniez rosnie. Przy intensywnych cwiczeniach nie dosc, ze szybciej spalamy tluszcz niz przy spokojnych aerobach, to jeszcze po zakonczeniu cwiczen nasz metabolizm utrzymywany jest na wyzszych obrotach ponad godzine, w przeciwienstwie do wolnych aerobow, gdzie wraz z zakonczeniem cwiczen konczy sie podwyzszone spalanie
Szacuny
0
Napisanych postów
101
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2005
dzieki, poszedł sog tylko dla Papecika bo juz nie moge dać Obli ok, czyli bede robiła intensywnie tak jak robiłam godzine, ale moze warto byloby dodac extra te 30-40min marszu z odpowiednim tętnem potrzebnym do spalenia tkanki t łuszczowej?
Patka ta moja budowa jest trudna, jestem duza na górze, ręce, klata, brzuch, tam zbiera sie wiekszosc tluszczu, wiec nawet szzuple biodra nie pomagaja bym wygladala szczuplo
musze chyba pogodzic sie z tym ze nigdy nie bede "trzcinka"
Zmieniony przez - anijaa w dniu 2008-06-29 11:39:37
Szacuny
33
Napisanych postów
10257
Wiek
43 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
42828
Izabelko, żadną obaloną... Po prostu patrzymy z punktu ochrony mięśni. Jak bym miał patrzeć z punktu widzenia spalonych kalorii, każdemu bym sugerował 50km rowerem po górach z przewyższeniami po -set metrów albo i więcej przejechanych w konkretnym tempie co 2 dni .
Szacuny
188
Napisanych postów
65575
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
188925
Radziu nie przesadzaj z ta ochrona miesnia, nic im sie nie dzieje, nie jestem kulturysta by drzec nad kazdym gramem miesnia.
A my nie mowimy o maratonie versus sprincie, tylko o przecietnie cwiczacych.
"Obalona" w sensie tego co jest najlepsze w temacie spalania tluszczu. Dlugie wolne aeroby nie sa "najlepsze", co oczywiscie nie oznacza, ze nie warto ich robic.