-- Umka -- redukcję czas zacząć.

Na wstępie witam wszystkie Ladies, czytając owe forum postanowiłam w końcu wziąć się za siebie, tyle tylko, że potrzebuję pomocy profesjonalistów
Postaram się wszystko od A – Z opisać w pierwszym poście, niestety z uwagi na to, że nie mam możliwości wrzucenia fotek, na razie ich nie będzie jeśli nie jest to problemem ? Po wymiarach widać,że największym problemem jest to, co jest zmorą większości Kobitek, czyli brzuch.


Zaczynamy.

1. Ankieta


Wiek: 26 lat
Waga: 85-87 kg
Wzrost: 165 cm 
Obwód w biuście: 110 cm 
Obwód pod biustem: 92 cm 
Obwód talii w najwęższym miejscu:  92 cm 
Obwód na wysokości pępka:  100 cm 
Obwód bioder: 110 cm 
Obwód uda w najszerszym miejscu: 66 cm 
Obwód łydki: 43 cm
W którym miejscu najszybciej tyjesz: brzuch, boczki
W którym miejscu najszybciej chudniesz: twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: nieco ponad rok temu siłownia
Co lubisz jeść na śniadanie: razowe pieczywo, jaja, twaróg
Co lubisz jeść na obiad: kurczak, wołowina, indyk, ryż, kasza, brokułu/szpinak
Co jako przekąskę: dostosuję się
Co jako deser: staram się nie jeść
Ograniczenia żywieniowe:  w zasadzie żadnych
Stan zdrowia:  czasem lekkie kontuzje,ale to tylko i wyłącznie z mojej winy
- czy regularnie miesiączkujesz: tak 
- czy bierzesz tabletki hormonalne: nie 
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia*, ćwicz. aerobowe, rolki
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak 
Stosowane wcześniej diety:  żadne

* siłownia to trochę za mocno powiedziane - w domu mam rowerek, orbitrek, ławeczkę, hantle i materac do ćwiczeń(co prawda na razie w piwnicy,ale mogę go przytachać ).
I właśnie m.in dlatego prosiłabym o ewentualne treningowe wskazówki z wykorzystaniem tych gadżetów. Głównie zależy mi na treningu aerobowym, bo ćwiczenia siłowe na mnie nie działają - próbowałam nieco ponad rok temu...


2. Szamanko
Po przeczytaniu „co jedzą Ladies” starałam się ułożyć dietę tak, by rozkład kcal i B/T/W był podobny do innych Dziewcząt o podobnej wadze/wymiarach. Proszę tylko o fachowe oko i ewentualne poprawki.
Migdały zmielone z serkiem wiejskim są w celu uzupełnienia kcal i T - brak mi ich w innych posiłkach. Białko OLIMPu (nie wiem czy powinnam je brać?)też w celu uzupełnienia kcal. Numerki to posiłki kolejno o 8/11/14/17/19 - serek + migd.






3. Moje cele:

1. Redukcja poziomu tkanki tłuszczowej, zrzucenie kg.
2. Osiągnięcie w miarę fajnej sylwetki
3. Zgubienie wieeelu cm w obwodach
- brzuch,
- biodra,
- uda,
- piersi też
3. Wymarzona waga – 65 kg <3

Chciałabym to osiągnąć max do maja następnego roku.





PS.
I jeszcze z takich technicznoforumowych rzeczy - ustawiłam zdjęcie profilowe, a ono się nie wyświetla



Zmieniony przez - UMka w dniu 2012-09-03 21:52:55

Miska z wczoraj i dziś.
Buraczki domowej roboty, tarte działkowe z chrzanem, made by Teściowa, palce lizać, wszamałam POŁ słoika , a dorsza takie dwa kawały, że samej mi ciężko było uwierzyć w to ,że to wciągnęłam
Dodatkowo wszamałam też do śniadania nieco sałaty polanej oliwą z oliwek. Sałaty nie wklejałam w rozpiskę, a oliwę dodałam do drugiego posiłku.
Rozpiska z treningu jutro, mam nadzieję,że mój lekarz nie zagląda na forum . Do końca roku chcę trochę porozciągać się z piłą,a jak będę miała mniej wydatków w new year, to zakupię sprzęt do domku

Odkąd tu jestem nauczyłam się W KOŃCU jeść warzywa, duuużo warzyw, nauczyłam się zabierania ze sobą posiłków gdziekolwiek wybieram się na dłużej, dzisiaj np. umówiłam się ze znajomymi, którzy ofc jedli pizzę, a ja wyciągnełam dwa naleśniki z mąki żytniej z nektaryną i ku ich zdziwieniu ze smakiem to zjadłam , znalazłam też u siebie w mieście sklep ze zdrowym żarciem, w którym mają chleb żytni razowy na zakwasie , skład m.żytnia razowa 720, m.ż.r 2000, woda, sól.
No i przy takim jedzeniu,samopoczucie 101 % lepsze i duuużo mocy na wszystko

Szkoda tylko,że póki co mam tak pod górkę z tymi tre, bo jak nie urok to... ale trzeba zapyerdalać !

Ćwiczenia siłowe nie działają? Jak długo stąpam po SFD, to z takim czymś się nie spotkałam. Widziałam za to dziesiątki razy osoby kręcące aero godzinami, które to osoby były... Pulchne
Pokaż no plan treningowy i ciężary, jakimi wtedy operowałaś.
Jak już chcesz iść w aeroby na poważnie, to ja widzę jedyną możliwość - biegi. W terenie oczywiście, wg sensownego planu. W połączeniu z treningiem siłowym ofkoz.

Ten puchatek w diecie --->

Pokaż mi zdjęcia sylwetki, bo nie wywróżę rozkładu

Thanks for the answer

Na wstępie małe wytłumaczenie - puchatek haha, to dodatek do omleta z mąki żytniej razowej + jaj. Nie za bałdzo pasuje? To właśnie rok temu polecił mi mój trener... Kakao podałam jako przykład, czasem wrzucam do omleta musli,czasem płatki owsiane. Lepiej brzmi ?


Dokładnych nazw nie pamiętam, a że teraz się wczasuję i rozpiska została w domu, to z pamięci trening przepiszę. Też mnie się wydawało,że on nie trybi zbytnio, ale słuchałam trenera <o ja głupia>.

1. Rozgrzewka 15 min.,

2. Przywodziciel - odwodziciel 5 serii po 15 powtórzen, ciężary zwiększałam, max był chyba 50 kg, ale nie pamiętam dokładnie i nie chcę skłamać,

3." Wioślarz" - nie pamiętam ile czego ,

4. Machanie na ławce hantelkami - rozpiętki - do 30 powtórzeń, max było chyba 10 kg w każdej łapce,

5. Rozpiętki także na maszynie.

6. Wspinanie się na paluchach, najpierw bez obciążenia, później dokładałam, max. 30 kg, 5 serii po 15 powt.

7. Unoszenia tułowia na ławce - do oporu, max było chyba 30.

8. Unoszenie nóg przy drabince 5 x 30.

I tak 3 razy w tyg...
Jak patrzę na to co inne laski trenowały/trenują i spojrzę na to,co ja wyczyniałam rok temu, to eh... pożal się Boże.

Jeśli uważasz, że siłowy da radę, to ja jak najbardziej piszę się na niego.

Ze zdjęciami na razie ciężko, bez nich ni dy rydy nic wykombinować ? Po wymiarach widać,żem pulchniak

Zmieniony przez - UMka w dniu 2012-09-04 08:36:54

Taaa... no to już masz wyjaśnienie, dlaczego trening nie działa Obok siłowego to on może się kiedyś kimnął.

Nie masz nikogo znajomego, kto by Tobie fotę pyknął?

Tak właśnie myślałam, że to jakaś porażka, szkoda tylko, że przez rok męczyłam się prawie bez efektów
Czyli reasumując ćwiczenia z doopska...


Na wczasach jestem z Mężulem, Jego nie będę prosić, a samowyzwalaczem pewnie liche wyjdą.

Ruda_29

.... Obok siłowego to on może się kiedyś kimnął.....

UMka

Na wczasach jestem z Mężulem, Jego nie będę prosić, a samowyzwalaczem pewnie liche wyjdą.

rób samozwyzwalaczem, jak niechcesz prosić męża. Na pewno nie wyjdą najgorsze , a zdęcia są konieczne, bo modki muszą widzieć gdzie najbardziej Ci się tłuszcz odkłada i jaka jest Twoja budowa

Powodzenia

UMka, to kakao Puchatek to jakiś produkt kakaopodobny, porównaj sobie jego wartości z wartościami np. Kakao ciemne Baroque (biedronkowe ^^). Wywal i zastąp normalnym, bez cukru i świństw.

@chanula - pstryknę, ale to dopiero jak wrócę. Małż nic nie wie o moich postanowieniach (przynajmniej na razie )

Najwięcej fatu to ofc brzuch, boczki i uda.

@Guiyuan - Puchatka wstawiłam tak dla przykładu hehe, ale ok skorzystam z porady i zakupię kakao z Biedry

Bez urazy... U światowej elity (patrz niżej) trening siłowy "daje radę", a u kobiety z 20kg nadbagażu nie?

Litości. Odstawiałaś chałę po mistrzowsku. Moja mama w wieku 55 lat bardziej intensywnie ćwiczy

Wiem, wiem, że u wszystkich daje radę, dlatego mnie trafia jasny &^%$#@, że słuchałam "porad" kogoś dzięki komu machałam sobie ot tak. Dżizas!!!

Ja się nie obrażam, przyszłam tu po zyebki i porady fachowców
kg "dorobiłam" się dzięki źle dobieranym tabletkom, bzdurnym ograniczaniu kcal i jedzeniu szitu...

A bez fociszy masz jakąś propozycję treningu ? Michę trzymam zdrową i w miarę czystą, Puchatka już nie ma