Właśnie patrząc na predyspozycje do dużych walk obu zawodników, Cerrone może wolniej wejść w walkę, on zawsze musi dostać po mordzie żeby sie obudzić, RDA w dyspozycji jaką miał z Pettisem może mu nie dać szansy się rozkręcic. Nie mówię o KO, bo Cowboy jest twardy jak mało kto, ale jak go 1-2 rundy przemieli na glebie góra dół, to zostanie z niego niewiele.
Jakąś szansą dla Reema nie tyle była by mobilność, bo to oczywiste, ale utrzymanie nieco większego dystansu bo JDS jest dość cienki w ofensywie, tj zadawaniu ciosów idąc do przodu, on z dystansu rzuca te swoje overhandy, ale one są i tak często w przestojach przeciwnika. Klincz to taki w stylu walki z Lesnarem, wykluczenie rąk jeden cios i odejście, zamykanie pod siatką a'la Cain sie nie sprawdzi, bo Reem nie schodzi tak ladnie z lini ciosow jak Valasquez.
Jakąś szansą dla Reema nie tyle była by mobilność, bo to oczywiste, ale utrzymanie nieco większego dystansu bo JDS jest dość cienki w ofensywie, tj zadawaniu ciosów idąc do przodu, on z dystansu rzuca te swoje overhandy, ale one są i tak często w przestojach przeciwnika. Klincz to taki w stylu walki z Lesnarem, wykluczenie rąk jeden cios i odejście, zamykanie pod siatką a'la Cain sie nie sprawdzi, bo Reem nie schodzi tak ladnie z lini ciosow jak Valasquez.