Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
552
Witam,
Wiek : 20
Waga : 78
Wzrost : 194
Staż treningowy: 4 miesiące
Stan zdrowia: jestem po martwicy chrzęsnej kolana
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Strucum (na kolana)
Trenuję sobie w sumie rekreacyjnie od 4 miesięcy. Drobne postępy widzę co mnie bardzo cieszy. Konkretnej diety nie mam, lecz stosuje się do wskazówek żywieniowych (5 posiłków, zero słodyczy, unikam syfu, wcinam ile wlezie brązowego ryżu i kurczaka). Chciałbym abyście pomogli mi ocenić moją rozpiskę i może doradzić do zmienić, co dodać etc.
Moja rozpiska wygląda następująco (trening 3 razy w tygodniu):
0. Rozgrzewka: 5-10 min rowerek, rozciąganie.
1. Nogi: siad prosty i wypychanie ciężaru przed siebie (4x 20 ciężar)
2. Nogi: leżenie na brzuchu, zginanie kolan (4x 15 mały ciężar)
3. Plecy: ściąganie drążka za głowę (4x 10, z czego ostatnia seria z większym ciężarem)
4. Klatka: ławka prosta (4x 10, co seria odrobinę większy ciężar)
5. Klatka: rozpiętki (4x 10)
6. Biceps: podnoszenie hantli stojąc (4x 10)
7. Triceps: zginanie ręki nad głową siedząc wyprostowanym (4x 10)
8. Brzuch: zginanie tłowia z ciężarem (4x 10)
9. Brzuch: wisząc na łokciach podciąganie kolan (4x 10)
Moje pytania brzmią następująco:
1. Myślę o dodaniu bieżni na koniec, mam mała masę, ale brzuch jest dosyć tłusty, dlatego mam dylemat czy ta bieżnia będzie odpowiednia.
2. Czy ilość serii jest odpowiednia?
3. Wiem że bez odpowiedniej diety jest słabo, ale patrząc na produkty które jem, wydaje mi się że trochę mało w nich białka, czy korzystne było by dodanie do diety jakiegoś białka w proszku, żeby zwiększyć jego ilość w organizmie?
Szacuny
0
Napisanych postów
25
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
552
Przez jakiś czas robiłem barki po klatce (duży ciężar do łapy i podnoszenie barków), ale "trener" stwierdził że nie ma potrzeby bo i tak aktywuje je w innych ćwiczeniach. No ale będę robić.
Zapomniałem też dodać że ćwiczę łydki, zaraz po nogach.
Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie: Czasami spędzam prawie cały dzień na mieście i nie bardzo mam wtedy dostęp do domowych obiadków, pytanie brzmi: co najlepiej jeść na mieście? Wiem że ciężko znaleźć coś co jest zdrowe i odpowiednie, ale coś jeść trzeba. Moze subway i kanapka razowe pieczywo, grilowany kurczak i duzo warzyw? Moze chinczyk i kurczak z ryzem? Takie przypadki zdarzaja sie sporadycznie, aczkolwiek zdarzaja i zawsze mam dylemat co najlepiej zjesc.
Zmieniony przez - pietruszkowy w dniu 2012-09-10 17:03:31
Szacuny
4063
Napisanych postów
45434
Wiek
3 lata
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
347440
Wszystko zależy od pory dnia i twojej diety.
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2012-09-10 18:11:31
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„