SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Złe nawyki

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 3206

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 95 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 962
Aaa i tu się nie zgodzę. Nawet jeśli nie muszę punktować lewych prostych to i tak one wyrządzą większą szkodę delikwentowi, niż jakiekolwiek cepy...takie jest bynajmniej moje zdanie.

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 95 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 962
Tu jest pięknie pokazane, jak koleś broni swej dziewczyny. Jak widać Jego ciosy wychodzą odruchowo...wgl nad nimi nie myśli, zupełny odruch.



//PS: Jest tu opcja "edytuj"?

Zmieniony przez - Eson w dniu 2012-04-14 13:47:44

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 769 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 9857
To, że nie trenowałeś, nie oznacza, że masz złe nawyki. Z drugiej strony, złych nawyków w klubie też możesz nabrać, jeżeli trenerzy za mało kontrolują Twoje postępy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 460 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10038
Eson a nad czym ma myśleć? Jeśli ktoś nie trzyma nawet gardy to go walisz po mordzie a nie myślisz jak rozbijać gardę. Inaczej to by wyglądało gdyby ktoś z nich coś umiał i przyjął postawę do walki niż jak stoją sobie luzem. Ludzie z ulicy którzy nic nie trenują też są groźni. Wszystko zależy od potencjału człowieka możesz i kilka lat trenować a dostać od kogoś kto wali przysłowiowymi cepami.
A co do automatów " Tu jest naturalny instynkt a tu kontrola. Twoim zadaniem jest je połączyć w spójną całość" Jeśli chcesz bić same automaty bez myślenia nie życzę ci owocnej kariery jak również jeśli chcesz za dużo myśleć a za mało robić też.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
Eson
Aaa i tu się nie zgodzę. Nawet jeśli nie muszę punktować lewych prostych to i tak one wyrządzą większą szkodę delikwentowi, niż jakiekolwiek cepy...takie jest bynajmniej moje zdanie.


mówisz to z doświadczenia czy z tego co widziałeś na filmikach, lub Ci się tak wydaje ? :> cep, krzyżowy czy jakkolwiek by to nazwać załatwia walkę bardzo szybko - o ile nie jest bity chaotycznie jak przez dziewczynę. Bo jeżeli ktoś wali typowo zamachowe cepy to faktycznie nie jest to dobry pomysł. ale ogólnie to raczej nie ma reguły w sumie.. potrzebne są i proste i sierpy i haki i krzyżowe

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 95 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 962
Trochę z doświadczenia, trochę z filmików :P Akurat chodzę do szkoły, gdzie bójki zdarzają się często i jestem ich obserwatorem. I często można spotkać sytuację, gdy jeden z nich uderza proste, sierpy (a przynajmniej coś do nich podobne),a drugi macha łapami jak szaleniec. Wyniki są różne, ale częściej zwycięscą jest ten pierwszy. dariusz222 może i masz rację, że potrzebne jest wszystko, problem w tym, żeby zbytnio długo nie myśleć nad posunięciem i iść na żywioł ;p

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 460 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10038
Eson
Trochę z doświadczenia, trochę z filmików :P Akurat chodzę do szkoły, gdzie bójki zdarzają się często i jestem ich obserwatorem. I często można spotkać sytuację, gdy jeden z nich uderza proste, sierpy (a przynajmniej coś do nich podobne),a drugi macha łapami jak szaleniec. Wyniki są różne, ale częściej zwycięscą jest ten pierwszy. dariusz222 może i masz rację, że potrzebne jest wszystko, problem w tym, żeby zbytnio długo nie myśleć nad posunięciem i iść na żywioł ;p


Czyli dużo musisz się nauczyć jeszcze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 95 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 962
Ps// Jak pisałem w poprzednim temacie, miałem sparing z człowiekiem, który nie miał zielonego pojęcia o technice i walił cepy, z zamachem od bieguna południowego do północnego. Robił to chaotycznie...czasami nawet w furii gdy dostał mojego prostego. Może nie byłoby w tym nic złego (chodzi mi oczywiście, gdyby to była walka na ulicy a nie sparing w klubie ;p) gdyby trafiał mnie w twarz a nie w uszy. Ja uderzyłem może 10 prostych, z czego 8 celnych. Po każdym właśnie wpadał w furie obijania moich uszu ;p Teraz chodzi i chwali się, że pokonał mnie, a ja trenuje boks 1,5 miesiąca bla bla bla....mam tylko szczerą nadzieję, że gdy ktoś zaczepi go na ulicy, spróbuje celować w twarz, albo najlepiej...Uciekać (to jest chyba najlepsze wyjście nieważne, czy się trenuje czy nie ;p) Tak not4you, to na pewno. Nie jestem mega kozakiem co myśli, że jest niepokonany po miesiącu treningów. Mike Tyson też kiedyś zaczynał, i też na początku pewnie dostawał po mordzie. A mimo to, że jak każdy zaczynał od zera i pochodził z nietypowej rodziny osiągnął ogromny sukces. Jak mawia Robert Burneika...NIE MA LIPY! Dzięki panowie za wzięcie udział w dyskusji.

Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 1054 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 6563
no i właśnie jak gość walił chaotyczne cepy to: jak jesteś równie silny fizycznie co on to na żywioł i wymiana bomb (wiem, że odradza się to zazwyczaj ale czasami warto zaryzykować...jak bijesz dobre sierpy, krzyżowe itd) , albo jak słabszy to kontra, schodzenie, uniki - nie przyjmowanie na gardę, bo ciosy przestrzelone męczą 2 razy bardziej i łatwiej skontrować gdy facet przestrzeli

"przegrywałem całe życie... dla tego odniosłem sukces"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 460 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10038
Myślę, że narodził ci się jakiś kompleks w głowie co do tych cepów i teraz bardzo Cię to męczy bo on gadał, że przegrałeś. Jeśli ktoś jest dobry technicznie to takie cepy na człowieku nie robią wrażenia. Zawodnicy nie machają rękami na oślep tylko świadomie idą na wymianę to jest duża różnica. Jeśli myślisz, że będziesz machał łapami na oślep i wygrasz to jesteś w dużym błędzie. Przy dobrej technice każdy atak to odsłanianie cię i sami jesteśmy narażeni na ciosy a co jeśli ktoś wali jakieś cepy? to już całkiem się odsłania. Ćwicz i wyrabiaj sobie spokój bo tylko on cię ratuje w walce.



Myślę , że męczy Cię ten problem. Gościu atakował na oślep i nawet nie ważne czy te ciosy bolą czy nie skulił się bo został po prostu natłoczony "falą uderzeń".


Zmieniony przez - not4you w dniu 2012-04-14 20:43:18
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Baton - pałka teleskopowa w praktyce

Następny temat

Judo w domowych warunkach

WHEY premium