Po dorzuceniu tury bardzo mocno rozjechały mi się lipidy (wcześniej HDL 30, LDL 160). Obecnie jak widać. Tury jem od 8 tygodni po 50mg. Wychodzi na to, że pora ją odstawić, gdyż jak wątrobę zabezpieczyłem (próby nie ruszone), tak profil lipidowy mi pogorszyło niesamowicie. Zabezpieczyć mnie miała omega3 olimpu (8 caps ed: 3g epa 2g dha) i na prawdę czysta miska.
Jakie sugestie od Was otrzymam? Wygląda na jedyne słuszne rozwiązanie wejść na mostek i wiadomo odstawić orale. Trenuję trójbój siłowy i właśnie kończąc redukcję za miesiąc miałem w planach ruszyć mocno z siłówką. Mostek progres uprzykrzy, ale serducho podziękuje. Obecnie jednym z głównych celów było zminimalizować spadki w sile.
Jaką dodatkową suplementacje byście polecili, aby wyniki naprostować?
Pozdrawiam