Wrestling

Kain - walka z udziałem Royca i jakiegoś innego fightera z pewnością przypadła by publiczności do gustu. I nie mówię tu już o federacjach z Japonii, ale nawet kilku z USA. W Japonii, np. w NJPW dochodzi bardzo często do typowych submission matchy, a kiedy walczy w nim jakiś uznany zawodnik ze świata MMA, to choćby walka trwała godzinę i doszłoby w niej do dwóch chywtów, nie byłoby nawet jednego "gwizdu". Całkiem niedawno walczył np. Josh Barnett.

Wnioskując z twoich wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że postrzegasz wrestling takim, jaki był w latach 80-tych i na początku 90-tych. Czyli bardzo słabi zawodnicy, typowe "osiłki" bez pojęcia o grapplingu, technice itp. Obecnie "prawie" wszystko wygląda zupełnie inaczej, no ale nie będę cię przekonywał, każdy ma swoje zdanie :)
Szkoda tylko że MMA, czerpie tak wiele z wrestlingu, a zapewne będzie czerpało jeszcze więcej...

"Easy , i got balls of steel" - Gilbert Yvel after fight with Vanderlei Silva (PrIde 11)

Hulk Hogan rozrywa wlasnie koszulke mocy

(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.

to wciaz popularne teraz jestem w Kanadzie i wiez mi nie ma wieczoru bez tego, a w kazdym sportowym kupisz cos z wwf, ale maksymalny kicz wiezcie mi , jedna wielka bajda Kain masz racje tylko przeklinac mozna.

https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/29.gif[/img]SFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUBSFD FIGHT CLUB[img]../../buziaki/29.gif" alt="" />
"Zapasy to nie siła, Zapasy to sztuka"
Jestem na wakcajach

Ja sobie czasem dla śmiechu i czystej rozrywki oglądnę jedną czy dwie "walki" i zawsze potem zastanawiam się, czy ktokolwiek z publiki wierzy w realność tego co oglądają....np. niektóre techniki, wykonywane z normalną siłą i bez markowania....bez wątpienia doprowadziłyby po jednym występie do trwałego kalectwa...

członek-mafia.suple.hardcor.pl

A ja sobie poklnę na wrestling: ********************************!! ( cenzura ).

You are not a Warrior, You are a Beginner!!

Ja mogę zrozumieć fascynację wrestlingiem na zsasadzie: postawiłem hajs na jakiegoś kloca i podniecam się czy wygram czy wszystko stracę, chociaż powinienem raczej myśleć "Jak to ustawili? Trafiłem czy nie?" To jest taki sport jak ostatnie kolejki w naszej piłkarskiej lidze, czyli w ogóle go tam nie ma, więc tak naprawdę nie może mnie to kręcić. Poza tym ten sztafaż, pedalskie stroje, albo jakieś sado maso... Nie, zdecydowanie nie

Popieram Zwiecha... tzn. Detonate. Wrestling to show, który my pseudo specjaliści oceniamy (co się dało zrobić lepiej, itd.) Wogóle to wrestlerzy to nie jakieś ofiary (skocz na podpalony stół posypany pinezkami). To jest tylko show, a niektóre walki przy dobrej współpracy na ringu świetnie się ogląda.

"Szkoda tylko że MMA, czerpie tak wiele z wrestlingu, a zapewne będzie czerpało jeszcze więcej..."

Co MMA czerpie z Wrestlingu? Czy w MMA goscie skacza po sobie z naroznikow, jak jeden sie przewroci, czy cos?

(...) w tle jeziorko. Jak scena, a my jak publika. No i widze Mistrza, jak do niego podbiega taki podpity malolat nizszy o glowe, mistrz do tylu krok, rece w rozsypce, dwa sybkie strzaly, mistrz pada, malolat mu kopa. Mistrz sie podniosl jednak, pozycje przyjal w trybie magicznym, na to malolat dwa szybkie strzaly, mistrz pada i to byl koniec.

Troche historii drogi blokersie

dla mnie tylko całe show ufc czy pridu tzn to co sie dzieje przed walka,entrance fightwerów itp ma podobny przebieg jak we wrestlingu.

Walki na szczescie sa real reszta mnie nie interesi!
Dla mnie wrestling tzn to show to totalna kiczowata porażka.

Kofeinowy Kain
HIT & HIIT Jedi

http://www.mma.sfd.pl/