Wiem, że na SAA spadki są szybsze niz robione na nich efekty.Ale jest coś takiego jak
pamięc mięśniowa i można to odrobić całkiem latwo ...
Moje nastawienie to było 100% poświęcenie dla kulturystyki bez patrzenia na nic łącznie ze zdrowiem ale widze ,że mój organizm nie wytrzyma tego.Zobacze jak będzie po przerwie może zmienie sport na inny, gdzie niema takiego kokserstwa...
A co do skutków ubocznych co ja poradze teraz ze mogą zacząć wychodzić ?? nic już nie zrobie ...
Wczoraj zrobiłem sobie wolny dzien (bd.musiał odpracowac) caly dzien lezalem odpoczywałem potem dlugo spałem przed szkołą.Rano oczywiscie nie mialem chęci wstac i ciężko było ale jak wstalem i rano szedlem to czulem sie zupełnie inaczej niz wczesniej ,czułem sie bardziej obecny i czułem rzeczywistość (niewiem jak to opisać :P ) a nie jak ostatnio ze szedlem zmulony i nic do okoła sie nie liczyło i niezbyt docierało ...
A w ciągu dnia mam dziwne napływy energii a potem nagle spadki i zmulenie.Masakra poprostu.Dzisiaj po poludniu wyszedlem z kumplem bylo ok lazilismy pare godzin jak mnie dorwalo zmęczenie to juz tylko chcialem wrocic do domu.
MAm jescze pytanie czy alkochol w tym stanie ma znaczenie ? I czy między tym przerwaniem cyklu a odblokiem moge pic czy nie ?